Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

A ja nie mam pojęcia jak ten nasz "malutki" Tigerek się tam wcisnął :smiech3:

Na ratunek ciastku

Nie było łatwo

Pozdrawiamy zimowo (dziś zaliczyłam pierwszą w tym sezonie śnieżycę

)

Też bym tak przy tym ciastku poległa... :twisted:

Co u Ciebie elu słychać?

Jak to śnieżycę???

ja zrobilam zapas ciastkowy i czekam jak M.oj wroci z pracy zeby choc troche mikołakowy wieczor sobie zrobic

Co u Was Kochani?
Mam nadzieję Elu, że w tym czasie nie nadwyrężasz kręgosłupa...

Dawno tu nie zaglądałam, ale widzę że kociaste mają się całkiem dobrze

Dziękuję za pamięć

Banda ma się dobrze, kręgosłupa staram się nie nadwyrężać, ale ostatnio poślizgnęłam się na mokrych schodach i troszkę poobijałam.
A tak m.in. przygotowujemy się do świąt:
Obrazek

Pozdrawiamy wszystkich odwiedzających!

A ja ostatnio wspominałam Twoje pierniczki

Wszędzie pierniki, ochotę mam zrobić ale nie ma kiedy :roll:

Wesołych świąt elu :s2:

Wesołych świąt/miłego weekendu* wszystkim!

* niepotrzebne skreślić

A baby nie tylko asystowały mi przy ozdabianiu pierniczków, ale wczoraj nawet pomagały przy ich chrupaniu (oczywiście same się obsłużyły, bez pytania)

Dostały też trochę rybki, a Tiger i ziemniaczkiem nie pogardził

Ten tydzień sponsoruje literka A jak antybiotyk...

A tak wyglądają moje poranki:

Obrazek

W miejsce Tigerka wyobraźcie sobie też Berkę i Migotkę, bo się wymieniają bestie dyżurami :smiech3:

ale masz fajne poranki

A na co ten antybiotyk?
Z jednej strony współczuję Ci chorowania, z drugiej zazdroszczę poranków...

zdrowiej Eluniu!
i wymiziaj kotuchy.
a poranki, ach, zazdraszczam okropnie..
Szczęśliwego Nowego Roku!

Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

Kto przegląda forum