Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

no dobrze

poczekamy, dziś już nie jestem głodna :oops:

trawa11 pisze:no dobrze
poczekamy, dziś już nie jestem głodna

taaa wlasnie doczytałam o podwójnej konsumpcji :lol:

Alus - włoski trzeszczą wtedy kiedy kicia po dywanie perskim tupie :piwa:

Super, zazdraszczam tyż

Czekam na fotki

AYO pisze:Alus - włoski trzeszczą wtedy kiedy kicia po dywanie perskim tupie

aa to dobrze że persów nie mam :mrgreen:

dla mnie to tupot białych mew :twisted:

Bawcie sie dobrze, korzystajcie ile wlezie!

alus1 pisze:
amyszka pisze:Zazdroszczę Obszerną fotorelację zamawiam
Bawcie się dobrze cioteczki

tak na pewno będzie fotorelacja z jedzenia z reszty nie gwarantuję
Amyśku ponawiam zaproszenie

Dziękuję ,ale deczko za daleko :evil:

Jak na razie to Majka tak często kursuje między Piasecznem a Bolesławcem ,że nie mam kiedy jej tam odwiedzić :roll:

Właśnie wczoraj zjechali do domu na parę dni :wink:

Aluś i Joasiu bawcie się dobrze :ok:

Nigdy nie próbowałam leczo z jajkiem - ciekawy pomysł :!:

amyszka pisze:
alus1 pisze:
amyszka pisze:Zazdroszczę Obszerną fotorelację zamawiam
Bawcie się dobrze cioteczki

tak na pewno będzie fotorelacja z jedzenia z reszty nie gwarantuję
Amyśku ponawiam zaproszenie

Dziękuję ,ale deczko za daleko
Jak na razie to Majka tak często kursuje między Piasecznem a Bolesławcem ,że nie mam kiedy jej tam odwiedzić
Właśnie wczoraj zjechali do domu na parę dni

jakie za daleko, Chat z Belgii przyjechała do tego z cąłą rodzinką i nei miała za daleko ech Amyśku to nie wymówka :roll:

alus1 pisze:Jutro będę niezwykle zajęta przygotowywaniem uczty na sobotę więc napisze o tym dzisiaj.
Będę szykowała rybę w papilotach i sernik londyński
a może coś jeszcze tylko żebyśmy się nie przejadły z moim gościem.
Bardzo jestem ciekawa czy Neronek pozna ciotkę która nas nawiedzi,
w końcu dzięki Niej jest u mnie i kiedyś się znali, chyba nawet dość dobrze,
o 11:37 w sobotę JoasiaS nasza słynna pisarka
odwiedzi nasze skromne progi
Będziemy się odstresowywały i odchamiały na potęgę
zrelaksowane i szczęśliwe wrócimy do Was po weekendzie

No i słynna pisarka dostała ataku śmiechu :ryk:

Alutku, nie wariuj kulinarnie - ja naprawdę nie jestem wybredna i zadowolę się skromnym jedzeniem :lol:

W Twoim wydaniu wszystko będzie mi smakowało :ok:

Strasznie się cieszę, że wreszcie poznamy się w realu :spin2:

.
Taki wyjazd jest mi teraz niesamowicie potrzebny.
Bardzo dziękuję za zaproszenie :1luvu:

Chatka była na urlopie a ja nie mam urlopu :twisted:

Ech...

amyszka pisze:Chatka była na urlopie a ja nie mam urlopu
Ech...

przypomnę CI ten wpis jak ogłosisz u siebie w wątku urlop

alus1 pisze:
amyszka pisze:Chatka była na urlopie a ja nie mam urlopu
Ech...

przypomnę CI ten wpis jak ogłosisz u siebie w wątku urlop

dodaj - urlop z rodziną :mrgreen:

i nie mielić z urlopem od miau :mrgreen:

Witajcie cioteczki,
Zawiozłam Joasię na stację, o matko jedyna Ona stoi całą drogę bo tłum dziki do Krakowa jedzie.
Tak samo jechała do nas stojąc bidulka :roll:

Było cudownie :1luvu:

spacerek po Łazienkach

pogaduchy, obiadek i deser

(przepis i sposób przyrządzenia kremowego sernika w kąpieli wodnej podam chyba)

Koty polubiły nową ciotkę bardzo, Mysz dała się drapać i gadała jak najęta, prawie jak do mnie :wink:

Neryś czyniąc honory domu spał z Joasią aby Jej smutno nie było,
potem dał się podrapać i pogłaskać

Były nocne kobitek rozmowy przy winie, książka od naszej zaprzyjaźnionej ciotki Catherine
z dedykacją, same niespodzianki i przyjemności zafundowałyśmy sobie w ten weekend :1luvu:

było superowo i szkoda, że tak krótko :roll:

ale chyba odstresowałyśmy się obie

No z takim gościem to we.. musiał się udać :mrgreen:

Piękna ta nasza Joasia :1luvu:

...serniczek i kotki też :wink:

Mysia i Neronkotowanie z Alączyli wątek kocio-kulinarny 4

Kto przegląda forum