Koć&Pluszon 10. Przerwa w przerwach

[redaf]

Rozumiem, że z dzwonienia coś wynikło?
Tylko czemu nie napisałaś?

Bo jednak poszłam spać.

Kazek trafił pod opiekę pań z zespołu dydaktycznego.
Będzie żółwiem pracującym.
Jako żywy eksponat na lekcjach dla dzieci

Niebieski koszyczek, w którym go podrzuciłyśmy do zoologu jednakowoż rozpłynął się w powietrzu

[Georg-inia]

Kazek trafił pod opiekę pań z zespołu dydaktycznego.
Będzie żółwiem pracującym.
Jako żywy eksponat na lekcjach dla dzieci

mało, że do obozu trafił, to jeszcze doswiadczenia będą na Kazku robić

[Monostra]

Skazałyście żółwia na los niewolnika

[varia]

Skazałyście żółwia na los niewolnika

Miałyśmy go do Grecji odwieźć? I wypuścić na wolność?

[Georg-inia]

Skazałyście żółwia na los niewolnika

Miałyśmy go do Grecji odwieźć? I wypuścić na wolność?

ja bym ciepła w przydrożne krzaczory...

[redaf]

ja bym ciepła w przydrożne krzaczory...

A jadąc nastepnego dnia po koper do ogórków podziwiała malowniczo rozdyźdaną na asfalcie skorupę i mieloną żółwinę?
No way

[Georg-inia]

ja bym ciepła w przydrożne krzaczory...

A jadąc nastepnego dnia po koper do ogórków podziwiała malowniczo rozdyźdaną na asfalcie skorupę i mieloną żółwinę?
No way

no tak...

[Monostra]

Skazałyście żółwia na los niewolnika

Miałyśmy go do Grecji odwieźć? I wypuścić na wolność?

No co, fajna wycieczka . Ale chodziło mi o wynegocjowanie dobrej pensji z dodatkiem za szkodliwe warunki (dzieci ).

Ciepnąć w krzaczory to raczej nie można było. Auta to jedno, a poza tym czy taki żółw przetrwał by w Polsce zimę? Chyba nie, ale nie ma pojęcia o żółwiach

[varia]

No co, fajna wycieczka .

Z rzucającą obelgami redaf?

[Atka]

Do Grecji to by się pewnie transport forumowy* znalazł, ale żółwia mogliby zatrzymać na kontroli.

*zgodnie z zasadą, że forum może wszystko

[Georg-inia]

Do Grecji to by się pewnie transport forumowy* znalazł, ale żółwia mogliby zatrzymać na kontroli.

*zgodnie z zasadą, że forum może wszystko

oj am, pojechałby w koszyczku, jako prowiant

[redaf]

No co, fajna wycieczka .

Z rzucającą obelgami redaf?

W ósmej godzinie zwiedzania Mazowsza ze srającym Kazkiem zamiast leżenia odłogiem na tarasie miałam się chyba prawo nieco zbulwersować?

Poproszę, żebyś teraz przedstawiła ciotencjom naszego Całuśnego Księżniczka Podtarasowego

[varia]

Poproszę, żebyś teraz przedstawiła ciotencjom naszego Całuśnego Księżniczka Podtarasowego

Teraz to ja próbuję biurko spod papierów wydostać.

[JoasiaS]

Poproszę, żebyś teraz przedstawiła ciotencjom naszego Całuśnego Księżniczka Podtarasowego

Teraz to ja próbuję biurko spod papierów wydostać.

Może to i lepiej, bo od rana nadrabiam Wzorcowy Wąt i brzuch mnie boli od śmiechu . Odzipnę trochę wreszcie

[Aleba]

Przyszłam, doczytałam.
Miał Kazek szczęście, że się z redafowych łap wywinął