Moje kociska.. cz. VII.. Suffka ['].. :(((((((((( s. 101..

[kiwi]

Fotek, fotek
Jak sie Daisy wyspi to jej zrob fotke. Mam dziwna slabosc do prawie czarnych kociat w wieku 8 tygodni...Zgadnij kto taki byl

[chinka]

To całkiem ludzie ciumelki dla kruszynki i czekamy na foto

[aamms]

Porobiłam całe tony fotek ale do pokazania nadaje się tylko kilka..
Takich, gdzie można się domyśleć, że obiektem fotografowanym jest kot..



I jeszcze z Nikusiem robiącym za skalę porównawczą..


Przed chwilą była poprawka kolacji..
Kuwetka jeszcze nie zaliczona.. chociaż obwąchana dokładnie..

Acha, i umiemy się bawić piłeczką..

[kiwi]

Wypisz wymaluj maly Mrowek.
Cudna malenka dziewczynka:)


Aamms czy Ty jestes na mnie zla?

[chinka]

Śliczna, malutka dziewczyneczka A jaką pięknistą ma kołdereckę

[aamms]

Dzisiaj mija rok od odejścia Gaci..
Na pierwszy rzut oka zwykła burasia.. jeszcze na dodatek głucha, prawie niewidoma i z zaburzeniami równowagi..
Wydawałoby się, że trudny kot, z problemami i jeszcze do tego takie 'zwykłe' futerko..
Nic bardziej mylnego..
To było moje antidotim na 'leniwe' persy.. ona miała mi pokazać co to naprawdę znaczy kot w domu..
I pokazała..
Wszędzie pierwsza, najbardziej ciekawska, największy żarłok, najbardziej miziasta i kontaktowa panienka w kociej gromadzie..
I najbardziej kochana przez wszystkich moich kociolubnych znajomych..
Brakuje mi jej rozrabiania, jej plątania się pod nogami, jej spania w pozycji i miejscu najbardziej dla mnie niewygodnym..
Po prostu brakuje mi Gaciulki..

[AgaPap]

To już rok minął? Jak to szybko leci.
A wydaje mi się jakby całkiem niedawno to było jak byliśmy u Ciebie i Gacia latała po tej ławie i miziała się i miziała i miaziała.
A potem zaraz okazało się, że jest chora i tak szybko odeszła

[Avian]

Już rok ?

... a właśnie wczoraj o niej myślałam, bo mam kociaki podobne ...

[Ruach]

Gaciulino, brak tu Ciebie, wiesz

[aamms]

No rok..
Rzeczywiście szybko zleciało..
A jednocześnie jest to też rocznica tego, kiedy oficjalnie napisałam, że Embisia zostaje jako rezydentka..


A mała Daisy jest cuuuudna..
Grzeczna do nieprzytomności.. lezie do człowieka, włazi na kolana, tam śpi, mizia się..
Nie ucieka, nie ma zamiaru spędzać czasu za kanapą.. jeśli już, to w najwyższym punkcie oparcia tejże kanapy..
Od wczoraj zeżarła całą saszetkę mokrego i sporo chrupek..
Pić nauczyła się od jednego pomoczenia noska mokrym palcem..

Tylko z kuwetki jeszcze nie skorzystała..
Na razie zostawiłam ją samą w pokoju.. Zobaczymy co zastanę w kuwecie po powrocie z pracy..
Jeśli nadal nic, to lecimy do MłodejWetki..

[chinka]

Bedzie dobrze. Na pewno gdzieś się wysika. Na pewno w kuwetce. Niektóre typy mają tak, że wstrzymują dopóki nie są pewne, że mogą w spokoju coś z siebie wydalić.

[aamms]

Jeeeeeeeeeeeeest qpal..
Wielkości prawie połowy kota..
Siooo własnie zostało zrobione do kuwetki i teraz jest pracowicie zagrzebywane..
Czyli jeszcze jedno odrobaczenie, szczepienie i szukamy domku dla panienki..
Akurat będzie mała 12 - 14 tygodni..

Ale kolejka może się ustawiać już od dzisiaj..

[chinka]

Niom, hurrra, jest qpal i to nie na kanapie hurrra:P Gratki dla Daisy

[Serniczek]

No rok..
Rzeczywiście szybko zleciało..
A jednocześnie jest to też rocznica tego, kiedy oficjalnie napisałam, że Embisia zostaje jako rezydentka..


A mała Daisy jest cuuuudna..
Grzeczna do nieprzytomności.. lezie do człowieka, włazi na kolana, tam śpi, mizia się..
Nie ucieka, nie ma zamiaru spędzać czasu za kanapą.. jeśli już, to w najwyższym punkcie oparcia tejże kanapy..
Od wczoraj zeżarła całą saszetkę mokrego i sporo chrupek..
Pić nauczyła się od jednego pomoczenia noska mokrym palcem..

Tylko z kuwetki jeszcze nie skorzystała..
Na razie zostawiłam ją samą w pokoju.. Zobaczymy co zastanę w kuwecie po powrocie z pracy..
Jeśli nadal nic, to lecimy do MłodejWetki..

Gacia wróciła........ (strasznie ja lubiłam......kochane kocisko)

[Siean]

Głaski dla Daisy...

I... to już rok? Przytulam...