Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 13, 2011 20:46 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

charm pisze:
siriwan pisze:We sumie to czemu nie, skoro takie piękne... :twisted: :mrgreen:

Czyżbyś chciał popodziwiać...? 8O :twisted:

Człowiekiem jestem i nic co ludzkie... Y... Dobra, nie pasuje. ;-)
Wystarczą mi chyba Modrzewiowe... ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie lut 13, 2011 21:09 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

No dobra, to chociaż parę fotek dzisiaj wrzucę... :kotek:

Fotki nieostre :oops: ale może kiedyś się uda... :oops:

Ulubiona zabawa Beeju:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Oba bure:
Obrazek Obrazek

(jakby ktoś nie wiedział - ulubiona zabawa Beeju to "polowanie" na chrupki, tzn ktoś rzuca po jednej chrupce, a koty polują :twisted: )


Guree walczący z łyżką do butów:
(kupiłam sobie nowe buty, łyżka leżała w pokoju, bo oczywiście musiałam kilka popodziwiać swój nowy zakup :oops: )
Obrazek Obrazek

I Natalka:
Obrazek Obrazek




I do tego dwa niekocie :P :oops:
Słuchając rad kogoś zaczynam powoli wierzyć, że potrafię robić zdjęcia... :oops:
Obrazek Obrazek


(pełna galeria kocia i niekocia w podpisie... :oops: )

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie lut 13, 2011 21:29 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

Beeju jest świetny. :D :D :D

A zdjęcia niekocie piękne. :-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie lut 13, 2011 23:13 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

O rany, latający kot :ryk:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 10:28 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

Przyznaję się bez bicia, że ostatnio nieco zaniedbuję forum :oops:
Trochę czasu mi ostatnio brakuje :-(
Ale koty zaniedbywane nie są ;-)
Dodatkowo parę dni temu dostały nowe legowisko z zooplusa ;-)
(gratis za punkty.... wolę nie komentować, ile już tam wydałam.. :roll: )

W każdym razie koty zdrowe, zadowolone, a fotki będą wieczorem ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro mar 02, 2011 20:17 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

Ostatnio coś krucho z czasem :oops:

Ale fot legowiska, które moje kocięta dostały:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Zagadka: ile kotów jest na zdjęciu? :twisted:
Obrazek Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw mar 03, 2011 11:17 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

U nas też obcy :?
U kotów też tłukłaś metronidazolem?Bo mam też aniprazol.
I jeszcze-dezynfekcja mieszkania-widzę ,ze macie panele-czym?
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw mar 03, 2011 11:52 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

Tak, i u siebie i u kotów metronidazol....
Jeśli chodzi o mieszkane - w praktyce mało realne.... Miski, kuwety, itd standard, ale reszta.... generalnie sprzątam czyścikiem parowym, więc liczę, że gorąca para wystarczyła...
I tak powtórzę testy po świętach.....

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw mar 03, 2011 14:24 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

No nareszcie jakieś obrazki :twisted:
Wszytko piękne - latający kot, czarno-białe paputy Natalii i legowisko :1luvu:

Ja z legowiskami odpuściłam. U Amyszki były fotki z walki o budkę i ktos bardzo trafnie napisał, że legowiska mają wzięcie wtedy, kiedy jeden kot już tam jest.
U mnie w domu kolejne posłanko kurzem porasta :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Nie mar 06, 2011 20:39 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

Gdybym miała zapłacić za to legowisko, to pewnie bym go nie kupiła...
ale że miałam punkty, i musiałam coś za nie wziąć, bo by mi przepadły, to wybór padł na legowisko ;)
u mnie, poza tym, że kotów jest więcej, to legowisko stoi w bardzo popularnym miejscu - przy oknie, i koty i tak się tam wylegują ;)

A ja dzisiaj poszłam do groty solnej, i całkiem nieźle się czuję ;)
Po wczorajszym, dość ciężkim dniu trochę relaksu dobrze mi zrobiło ;-)
(wczoraj był aktywny-porządkowy dzień - okna, meble, dywany, podłogi, pranie, itd....)

Zdjęcia za parę dni, a teraz to zbieram się do spania ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon mar 07, 2011 20:33 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

Dzisiaj parę niekocich zdjęć, żeby przekonać (siebie też...), że może być coś fajnego we wstawaniu o 5 i wychodzeniu do pracy przed 6...

(to miniaturki -> klick ;-) )

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto mar 08, 2011 18:35 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

charm pisze:Obrazek

Perfekcyjne. :D
Dworzec katowicki znam do znudzenia, było nie było piękny to on nie jest... Ale nie na tym zdjęciu. :-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Śro mar 09, 2011 8:56 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

:oops: :oops: :oops:
Cieszę się, że moje zdjęcia, choć tym razem nie kocie, się komukolwiek podobają... :oops:

chwilami mam wrażenie, że piszę w tym wątku tylko dla siebie : oops :

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw mar 10, 2011 8:29 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

No to się chwalić będę :p

Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach z tańca brzucha :mrgreen:
Faaaajnie było ;-)
karta multisport czasem się przydaje :twisted:

Aczkolwiek bardzo widać różnicę między szkołą tańca a zespołem - na treningach zespołu trenera nie obchodziło czy mamy siły, czy umiemy, itd... Trzeba było robić określone kroki w tempie, rytmie itd, potem padałyśmy na glebę, ale kolejny taniec, to się wstawało, i dalej pełna mobilizacja.. Trener wychodził z założenia, że jak ktoś nie jest w stanie wytrzymać, to znaczy, że się nie nadaje....
A tutaj pełny luz... Jak komuś nie wychodzi, to pokazują jeszcze raz, nie za szybko, żeby nic potem nie bolało, itd....

Ale fajnie było ;-)
Poza tym wzmocnię mięśnie pleców, itd, co mi się bardzo przyda w związku z pracą - cały dzień przy biurku... ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw mar 10, 2011 9:18 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 476 gości