Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 18, 2009 22:13

mirabella pisze:Wielbłądzio, Ty to jednak masz dobre serce :king:
ja bym zwierza poszatkowała za odcięcie mnie od netu... dywanik pod łóżko też zawsze się przyda, nie? :evil:


A bo to pierwszy raz :twisted: ? Wiesz, ile razy on już zżerał zasilacze, kable telefoniczne, ładowarki od telefonów...?
Dywanik akurat byłby z Żaba dosyć marny: ma słabą matową sierść i łupież :roll: , za to smalec pewnie mniam mniam i dużo, straszna szkoda, że jestem roślinożerna :twisted:
Gdybym nie miała dobrego serca, to przede wszystkim Lich od dawna by już nie żył :twisted: A on ma skórkę idealną na dywanik pod łóżko: mięciutką, gęstą, lśniącą i w ładny wzorek :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro mar 18, 2009 22:45

mirabella pisze:Wielbłądzio, Ty to jednak masz dobre serce :king:
ja bym zwierza poszatkowała za odcięcie mnie od netu... dywanik pod łóżko też zawsze się przyda, nie? :evil:
Trzymaj się, ważne żeby Dranie były zdrowe a Ty szczęśliwa, co inni ludzie myślą i robią to już mniej istotne. Będzie dobrze! Kciuki za Busię

Poszatkować kota za odcięcie dostępu do forum Miau :roll:
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro mar 18, 2009 23:07

Tak. Przynajmniej w przypadku, kiedy rzeczony kot robi podobny numer średnio raz w miesiącu (jak Żabeczek :twisted: ), skłonna jestem mirabellę zrozumieć :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro mar 18, 2009 23:08

Kotów pełno (wszędzie, a szczególnie u Wielbłądzia) a forum Miau jedno :roll:
nałóg to nałóg 8)

Edit: mój kot w życiu by tknął modemu, wie, że to grozi śmiercią lub kalectwem :twisted:
Obrazek

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 18, 2009 23:29

mirabella pisze:Kotów pełno (wszędzie, a szczególnie u Wielbłądzia) a forum Miau jedno :roll:
nałóg to nałóg 8)

Edit: mój kot w życiu by tknął modemu, wie, że to grozi śmiercią lub kalectwem :twisted:

Oczywiście to zagrożenie nie ze strony komputera, tylko Ciebie..:mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 19, 2009 0:41

Właśnie zauważyłam, jaką dużą odwiedzalność ma nasz wątek 8)
Hmm, myślę, że to kolejny aspekt, który nie uskrzydla w.o. :mrgreen:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw mar 19, 2009 1:26

Wielbłądzio pisze:
mirabella pisze:Wielbłądzio, Ty to jednak masz dobre serce :king:
ja bym zwierza poszatkowała za odcięcie mnie od netu... dywanik pod łóżko też zawsze się przyda, nie? :evil:


A bo to pierwszy raz :twisted: ? Wiesz, ile razy on już zżerał zasilacze, kable telefoniczne, ładowarki od telefonów...?
Dywanik akurat byłby z Żaba dosyć marny: ma słabą matową sierść i łupież :roll: , za to smalec pewnie mniam mniam i dużo, straszna szkoda, że jestem roślinożerna :twisted:


ja nie jestem... :twisted: :twisted: :twisted:

nigdy nie jadłam "kocięciny" 8) a w życiu trzeba próbować różnych rzeczy, także... :twisted: :lol: :wink:



Kasiu, tak trzymać! Nie daj sobie wmówić czegoś co, jak sama wiesz, nie jest prawdą!
Przykro mi, że wiadoma osoba nadal nie chce dać Ci spokoju i jeszcze przekonuje do "swoich racji" inne osoby, które nie mają chyba powodów, żeby o tobie źle myśleć... :(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 19, 2009 1:49

Anetko, chcesz umówić się na obiadek z Julęciny 8)?
Tylko będziesz musiała sama go sobie przyrządzić, ja w życiu nie robiłam nic z mięsa :roll:

A temat-rzeka... Nie, tym razem brak mi słów...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw mar 19, 2009 8:38

Koty som jadalne. Bardzo smaczne.Nie gardzę mięskiem. :twisted:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 19, 2009 11:26

Wielbłądzio pisze:Anetko, chcesz umówić się na obiadek z Julęciny 8)?
Tylko będziesz musiała sama go sobie przyrządzić, ja w życiu nie robiłam nic z mięsa :roll:

A temat-rzeka... Nie, tym razem brak mi słów...


a nie będzie jechała hmm no wiesz czym :?: :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw mar 19, 2009 13:46

Ależ Liluś nie obszczywa sam siebie, co to to nie :roll:
Wręcz przeciwnie, całowałam go właśnie po łebku i przynajmniej między uszkami pachnie pięknie 8) jak dla mnie zapach kociego futerka między uszkami to jeden z piękniejszych zapachów na świecie

Dziś z bardzo ważnych (wrrrrrrrrr :twisted: ) powodów wstałam nieco wcześniej, Buś z konieczności też (konieczność polegała na tym, że kiedy ja się podniosłam, nie mogła dłużej zalegać na moich cyckach i brzuchu :wink: ). Jak na razie czuje się chyba bardzo dobrze, bo oprócz tego że je, swoim zwyczajem wytrwale uprawia sport polegający na skakaniu na klamkę i otwieraniu drzwi od małego pokoju :twisted: Jak wiemy, kot ZAWSZE chce być po tej drugiej stronie drzwi, także kiedy Busiek postanawia zrobić sobie kolejny trening, muszę co chwila wstawać i robić za odźwierną... Teoretycznie nie muszę, ale karą za lenistwo byłoby wdarcie się do sypialni Julka i... :twisted: :twisted: :twisted: Dziękuję, wolę już wstawać :twisted:
Przypomnę, że jedna kanapa została już stąd wywieziona po totalnym prześmiardnięciu wskutek codziennego obszczywania :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw mar 19, 2009 14:10

No ,wreszcie przeczytałam cały wątek Wielbłądziaków,uważam że spokojnie nadaje się na napisanie fajnej ksiązki :) czyta się super
Kciuki za Twoje kociaste,co by nie chorowały !!!
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw mar 19, 2009 16:11

Dzięki Heniu :oops:

Ale o czym tu pisać książkę - o takich wstrętnych głupich bezczelnych dachowcach :roll: :wink: ?
toż to chyba nawet drugiej setki zakładać im nie warto :roll:

Kurka wodna, Buśka po tym sterydzie je za trzy koty :roll: Nie wiem, czy mam powody do radości, bo widać, jaka to za każdym razem ingerencja w normalne funkcjonowanie organizmu :roll: , oby tylko nie okazało się, że będą tfu tfu jakieś skutki uboczne...
Pół godziny temu zaniosłam jej w miseczce całą saszetkę 85g. Wróciłam po kilku minutach - wylizane do czysta 8O Od rana chrupie też suche, poza tym już po zjedzeniu tego z miski próbowała przez pręty klatki okradać z obiadu Gribusia 8O Zdrowa Bolusia w ogóle nie jada mokrego, a suchego też minimalne ilości...
Cholera, chyba byłoby jednak lepsze jakieś bardziej radykalne rozwiązanie, tj. zrobienie CZEGOŚ z tymi nadżerkami i całymi dziąsłami (resztą zębów?) raz a dobrze, żeby problem nie wracał za każdym razem po ustąpieniu działania dawki sterydu... Tylko czy taka opcja istnieje :roll: ?

PS. Czy któraś z Was ma może pomysł, co można zrobić z namolnym, rozterkotanym ciężkim czarnym kocurem, który non-stop mnie napastuje poprzez wytrwałe (pomimo nastu już zestawień na podłogę :roll: ) ładowanie się na moje kolana :wink: ???
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw mar 19, 2009 19:15

Wielbłądzio pisze:
PS. Czy któraś z Was ma może pomysł, co można zrobić z namolnym, rozterkotanym ciężkim czarnym kocurem, który non-stop mnie napastuje poprzez wytrwałe (pomimo nastu już zestawień na podłogę :roll: ) ładowanie się na moje kolana :wink: ???


KOCHAĆ KOCHAĆ i nie narzekać :twisted:
bo inni mogą tylko zazdrościć :roll:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw mar 19, 2009 19:24

KAFTAN BEZPIECZEŃSTWA?
Dla Dużej rzecz jasna,żeby dała spokojnie poleżeć kiciusiowi! :evil:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 44 gości