monochromatycznie i nie tylko

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 12, 2012 8:00 Re: monochromatycznie i nie tylko

Magija ja czytam i kibicuję tylko do tej pory się nie ujawniałam!

Mocne kciuki żeby ten czas szybko minął!! Super, że znalazłaś opaskę. Teraz tylko poproś o większe zapasy jedzenia i wyjadaj je bez ograniczeń :)


Co do Pani... oby jej czas obrażenia trwał nieprzerwanie. Pamiętaj nie patrz w jej kierunku! :D

A ludzie w szpitalu bywają podli, małostkowi i w ogóle. Wiem, że to mniejsza skala ale ja miałam w sali prawdziwe ewenementy (nawet mój lekarz prowadzący, człowiek o dużej kulturze, jak mnie kontrolował i powiedziałam, że mam chyba lekki stan podgorączkowy to stwierdził, że w tej sali to on też by miał). W każdym razie o tej podłości... ja już pomijam milczeniem, że w gorący lipiec miałam zamknięte okna, prawie mogę się pogodzić, że zamiast 3 osób miałam w sali od 7 do 22 przynajmniej 4 (dalej były zamknięte okna), z trudem ale pogodziłam się, że mój wiatrak to mógłby być wyrok śmierci (lekarze mówili, że pani nic nie grozi z powodu wiatraka, ja już nie mówię o niemal awanturze jak wiatrak został podarowany siostrom, które wstawiły go na OIOM)... ale kiedy po operacji po wielu bojach, leżeniu z podłączoną butlą tlenową (lekarze nie zrozumieli, że mój brak tlenu i narzekanie na to spowodowane było tym, ze ja bardzo chciałam leżeć na korytarzy nie w pokoju) wreszcie z trudem zasnęłam... usłyszałam beczenie kozy tzn. przepraszam śpiew... jeden jedyny raz tej pani się to zdarzyło (to znaczy to była inna niż ta od okien). Spojrzałam się na nią i wybuchnęłam rykiem

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2012 10:59 Re: monochromatycznie i nie tylko

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2012 11:04 Re: monochromatycznie i nie tylko

Magda i ode mnie moc ciepłych myśli i kciuki zaciśnięte non stop :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 12, 2012 12:01 Re: monochromatycznie i nie tylko

Dla mnie największą traumą była szpitalna telewizja. Co to jest zresztą kuwa za wynalazek ? :evil: Rozumiem w takim sanatorium, ale w szpitalu ? :roll: Ludzie w szpitalu to nie okazy zdrowia, są najczęściej słabi, obolali itp., bez powodu się tam nie znaleźli. Przez dwa tygodnie ubiegłorocznego leżenia w Koperniku miałam 3 pacjentki - fanki TV. Rozumiem, że w ciągu dnia i po dzienniku sobie jakiś film czy program poleci (aczkolwiek słuchanie cały dzień jak leci jakichś badziewi to dla mnie mega-męka), ale oglądanie do 24.00 i później najgłupszych seriali, kabaretów itp. przerywanych co i rusz ryczącymi, debilnymi reklamami to była tortura. Po paru dniach grzecznie zaczęłam napomykać, żeby może jednak przestrzegać choćby godziny nocnej czyli wyłączać to tałatajstwo w okolicach 22-giej. W odpowiedzi słyszałam rozkoszne dowicpkowanie na ten temat i zero reakcji, albo np. taką, że jedna pani spać nie może, bo ją boli, to sobie chociaż poogląda,a ja jak chcę to mogę spać. No nie, niestety nie potrafię z telewizorem grającym nad głową i migającym oślepiającymi błyskami, które widzi się nawet przez zamknięte powieki :roll:. Najlepszy był argument, że jak zapłacone do pierwszej w nocy, "to szkoda wyłączyć, bo 2 zł przepadnie :evil: . Po dwóch "datkach" odmówiłam współfinansowania TV - powiedziałam, że nie oglądam, że wolę sobie poczytać gazetę, i nie będę płacić. A w ogóle to chętnie dopłacę, byleby to wyłączyć. Obraza była na 100 fajerek. Poza tym dwie kobitki masakrycznie chrapały - nie pamiętam, żebym przespała w miarę chociaż jedną noc, mimo stoperów. Błąkałam się nocą po korytarzu, zastawiając się gdzie by to znaleźć cichy kąt - niestety bez skutku. Brrrr :(.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2012 13:55 Re: monochromatycznie i nie tylko

Wspomnienia szpitalne chyba dla nikogo nie są miłe. Jak leżałam na gastrologii to wybłagałam wypis na własne żądanie po 2 dobach. Pomijając specyficzne khm zapachy na tym oddziale to przeszkadzała mi telewizja i wieczne wycieczki do mnie do sali, bo "taka młoda i już tutaj?" :roll: Czułam się jak jakiś szczególny okaz, bo babcie ze wszystkich sal przychodziły, zaglądały i biadoliły nade mną. Hitem była jedna uczynna z sali obok, która widząc, że telewizji nie oglądam tylko leżę i gapię się w świat za oknem, przyniosła mi swoje radyjko i rzekła "Panienka taka młoda, niech sobie posłucha. Radyjko pożyczę. Ustawione Radio Maryja. Niech posłucha, a nie bezczynnie leży". :ryk:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 12, 2012 13:59 Re: monochromatycznie i nie tylko

Ja muszę się przyznać, ze swój pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze :oops: :D Musiałam zajebiście trafić, bo personel był przemiły i uczynny, zero fochów - od pani ordynator po pielęgniarki, towarzystwo w sali miałam znośne i miłe - poznałam hodowczynię MCO, z którą do dziś widuję się raz w roku na wystawie kotów, w dodatku nie zrobili mi tam żadnej krzywdy i wszystko zagoiło się podręcznikowo. A po narkozie tak cudownie mi się spało...
Wszystkim życzę takich wspomnień :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt paź 12, 2012 14:19 Re: monochromatycznie i nie tylko

Od tygodnia chodzę jak struta, spać nie mogę, bo w poniedziałek idę na kilka dni do szpitala. Na endokrynologię - coby obejrzeć mojego gruczolaka i wszystkie hormony zbadać. Z całego serca nienawidzę szpitali. Żaden mój pobyt w tym przybytku nie był miły. Łzy, tęsknota za domem, opryskliwość personelu, bolesne zabiegi. Szpitalom mówię NIE :? .

Magija, nieustannie myślę o Tobie, trzymaj się Kochana :).
salma75
 

Post » Pt paź 12, 2012 15:20 Re: monochromatycznie i nie tylko

cześć, Mama! zobacz, znalazłam plamę słońca :D
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2012 16:30 Re: monochromatycznie i nie tylko

ja też, tak jak Jana, swój pobyt w szpitalu teraz w lecie, wspominam bardzo dobrze,
oddział jak z bajki, pielęgniarki z plakietkami szpital bez bólu, na każde zawołanie
fantastyczni lekarze, personel, jak jakaś bajka, aż niewiarygodne, że tak można w PL..
odpoczęłam jak nigdy, a rana po operacji już prawie niewidoczna
i koleżankę kocio i psiolubną zyskałam, właśnie mi wysłała
zdjęcia jakiegoś czarnuszka kota, którego dokarmia i prosi o pomoc w ogłaszaniu :twisted:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2012 18:46 Re: monochromatycznie i nie tylko

Lolka bądź grzeczna! I pamiętaj jak sie opalasz stosuj kremy z filtrem!

wyczytałam na innym wątku, że naszczała Lolka w przedpokoju
bo nie sądzę, że to Rastek
eh

a co do szpitalnego życia - u nas personel jest na prawdę wspaniały
tylko pacjenci czasem nie do wytrzymania
i co dziwne - zazwyczaj ci najłagodniej chorzy narzekają jacy biedni i wprowadzają zamieszanie
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2012 20:20 Re: monochromatycznie i nie tylko

Madziu, ja też jestem, podczytuję i tak, wracając do naszej rozmowy dzisiejszej, Ofelce 6 rok u mnie mija:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt paź 12, 2012 20:31 Re: monochromatycznie i nie tylko

Magija, zmartwychwstałam o 18.15. No i nie było mnie Obrazek
W niedzielę idę na Interstone, kupić Ci coś? Biżutkę, kamorka, duperel w ucho?
Oooo, już wiem! Awenturyn. Kamorek na pieniąsie, kcesz?
Mag ale nie życz sobie bursztynów, bo nie będzie mnie na nie stać Obrazek

Lolka ślicznie wyszła na zdjęciu. Taka damcia i wcale nie wymemłana Obrazek

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pt paź 12, 2012 20:35 Re: monochromatycznie i nie tylko

ciotka59 pisze:Magija, zmartwychwstałam o 18.15. No i nie było mnie Obrazek
W niedzielę idę na Interstone, kupić Ci coś? Biżutkę, kamorka, duperel w ucho?
Oooo, już wiem! Awenturyn. Kamorek na pieniąsie, kcesz?
Mag ale nie życz sobie bursztynów, bo nie będzie mnie na nie stać Obrazek

Lolka ślicznie wyszła na zdjęciu. Taka damcia i wcale nie wymemłana Obrazek

no widzę, żeś zmartwychwstaną
oczekuję w poniedziałek
co do kamieni nie znam się ale może lepiej coś na zdrówko
choć na kasiurę też by się przydało :lol:
i taki co to można w kieszeni nosić, o :)
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2012 20:37 Re: monochromatycznie i nie tylko

Madzia a jaki Ty znak zodiaku jesteś?
to zaraz dobierzemy kamień dla Ciebie :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2012 20:38 Re: monochromatycznie i nie tylko

panna
6.09
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 427 gości