Vice już Dasi..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 08, 2007 20:50

aamms pisze:
izaA pisze:Z deka przyciasny :lol:


No przecież Dasia pisała, że przez święta przybyło kotecka.. :twisted:


na mnie też kaftaniki po świętach przyciasne :twisted:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie sty 14, 2007 11:09

Grubasek dostał nakręcaną myszkę na kółeczkach. Ma stracha, bo nie lubi brzęczenia, ale zainteresowany jest mocno. Zdobywa się nawet na odwagę, żeby ostrożnie, ale jednocześnie szybko spacyfikować myszkę, wpychając ją łapką pod łóżko :lol:

A teraz śpi jak suseł...w transporterku :D

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie sty 14, 2007 11:15

Dasia pisze:Grubasek dostał nakręcaną myszkę na kółeczkach. Ma stracha, bo nie lubi brzęczenia, ale zainteresowany jest mocno. Zdobywa się nawet na odwagę, żeby ostrożnie, ale jednocześnie szybko spacyfikować myszkę, wpychając ją łapką pod łóżko :lol:



Już to widzę.. Skrada się powoli, ostrożnie.. wyciąga łapkę.. udaje, że dotyka.. cofa się.. jeszcze raz podchodzi, znowu wyciąga łapkę.. bohatersko paca myszkę.. i równie bohatersko odskakuje do góry i do tyłu jak piłeczka kauczukowa.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sty 15, 2007 14:01

aamms pisze:
Dasia pisze:Grubasek dostał nakręcaną myszkę na kółeczkach. Ma stracha, bo nie lubi brzęczenia, ale zainteresowany jest mocno. Zdobywa się nawet na odwagę, żeby ostrożnie, ale jednocześnie szybko spacyfikować myszkę, wpychając ją łapką pod łóżko :lol:



Już to widzę.. Skrada się powoli, ostrożnie.. wyciąga łapkę.. udaje, że dotyka.. cofa się.. jeszcze raz podchodzi, znowu wyciąga łapkę.. bohatersko paca myszkę.. i równie bohatersko odskakuje do góry i do tyłu jak piłeczka kauczukowa.. :twisted:


gdyby mysza była czarna na pewno byłby taki scenariusz, od białej dzięki Bogu nie odskakuje jak sprężynowiec, bo już i tak wiele razy byłam na granicy odgryzienia sobie języka przez jego podskok w moja brodę :lol:
Ale bohater z niego że hohoho - co racja to racja :wink: :D

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pon sty 15, 2007 15:23

Vice dzielny jest bardzo :1luvu:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sty 15, 2007 15:30

Dasia pisze:[wiele razy byłam na granicy odgryzienia sobie języka przez jego podskok w moja brodę :lol:


Też to przerabiałam.. :lol:

A biustu Ci jeszcze nie udeptał? :twisted:
Też to umie.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sty 15, 2007 19:58

aamms pisze:
Dasia pisze:[wiele razy byłam na granicy odgryzienia sobie języka przez jego podskok w moja brodę :lol:


Też to przerabiałam.. :lol:

A biustu Ci jeszcze nie udeptał? :twisted:
Też to umie.. :mrgreen:


Never. Może nie ten rozmiar :twisted:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Wto sty 23, 2007 20:03

Vice wiedzie swoje spokojne życie grubaska. Jedzenie rozwala w promieniu 1 m - już się przyzwyczaił, że nikt mu nie wyje i sam już przestał jeść z podłogi. Wypadło - znaczy się niejadalne :twisted: A już z wielką lubością wypluwa nieumiejętnie przemycane w jedzeniu cukierki słodowe 8)
Właśnie tradycyjnie zwęszył pismo nosem i już pojawił się przy moich nogach, bo nie cierpi jak człowiek ma zajęte ręce czym innym niż Jego Wysokością Kotem :twisted:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Wto sty 23, 2007 21:32

wieczorne leżakowanie
Obrazek
a może małe polowanko na własny ogonek?
Obrazek
a może lepiej na fajowe sznureczki w Dasinych spodniach?
Obrazek
haps!
Obrazek

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Wto sty 23, 2007 21:36

Uwielbiam grube koty, uwielbiam :love:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sty 23, 2007 22:03

Ja wiem, że to niezdrowe...ale faktem ejst, ze grubaska głaszcze się przyjemniej...Vicek My Love :1luvu: piękny kotuś...poprosze o drapanko od Ciotki za uchem i pod brodą...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 23, 2007 22:04

A ode mnie proszę bardzo wymiziać brzuszek.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto sty 23, 2007 22:05

Ależ on jest słodki :1luvu:
Ode mnie proszę wymiziać wszystko :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 23, 2007 22:15

Kicorek pisze:Ależ on jest słodki :1luvu:
Ode mnie proszę wymiziać wszystko :D

Zostaw cos dla nas - miej litość :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sty 23, 2007 22:21

eee tam, myślę, że Vice nie pogniewa się za podwójne mizianko tu i ówdzie 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 32 gości