Sylwuś
W środę płynęłam statkiem po Odrze, bardzo lubię

To była pracowa wycieczka, ale nawet to mnie nie zniechęciło. Spiekłam się na czerwono w miejscach dostępnych słońcu.
Teraz z innej beczki.
Wróciłam od kotów, ktoś wylał wodę z ich garnka i nawalił tam jakiegoś g... I może nawet czytać, co piszę, nic mnie to nie obchodzi, jest tłumokiem. Sam, tłuku, nie pij

Idziemy spać.