Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 16, 2015 11:57 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Hej Dziewczyny :)
Myśmy wczoraj wrócili o 21 i tak mnie przewiało, że przeleżałam w łóżeczku przed tv i nie odpalałam już kompa. W Leroy Merlin cały humor mi się zepsuł, 4 razy pytałam obsługę o 4 różne sprawy i 4 osoby były nieuprzejme - no tak mi to wczoraj poszło w pięty, że ryczeć mi się chciało :/ Ale udało mi się kupić opaski na drzwi białe i szerokie - myślałam, że to ościeżnice, ale nie, to to co się przykleja dookoła drzwi, ramka choćby. Jedna para na jedną stronę drzwi 45 zł AŻ. Fest drogo! Chociaż te jedne pomalowane drzwi z jednej strony będą gotowe. Uważam, że efekt jest tego wart, bo wreszcie nie drażnią mnie te drzwi po oczach :) A nad resztą drzwi będę myśleć i robić osobno.
Lecę do Was ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 16, 2015 12:11 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Ojej, no to miałaś pecha z tą obsługą. Nieładnie. Ale jednak długo posiedzieliście w markecie, i przynajmniej owocnie. :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 16, 2015 12:18 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Potem chciałam zajrzeć do reala, bo nie byłam tam wieki i chodziłam smętnie i miałam doła ogromnego - wyszłam z reala i na pasażach stały lody i dojrzałam koleżankę za ladą. Widziałam, że pracuje w lodziarni. Podeszłam się przywitać i mówię - co Ty tu robisz ( w domyśle, że w Bytomiu) ? Nie pracujesz dziś w Katowicach? a ona się patrzy i mówi - my jesteśmy w Katowicach! :201422 ciężko musiałam przekopać neurony w głowie, gdzie ja jestem i co tu robię i fakt - byłam w Katowicach, ale wstyd :oops: Półki sklepowe takie same jak w Bytomiu :)
No, ale to fajna koleżanka więc może mi wybaczy i nie stwierdzi okrutnie :)
Ma kota sfinksa i po sterylce w grudniu. Rana jej się rozwarła, bo się okazało, że biedna uczulona na nitki do zszywania - straszny jakiś koszmar :/ Ale już zaleczone i zapomniane :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 16, 2015 13:05 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Cześć Klaudia :piwa:

Z ta obsługa miałaś pecha, mi się tez kiedyś zdarzyło tak trafić i humor od razu zesputy :evil:

A z tymi Katowicami :ryk: no ładnie, ale czasami tak bywa :ok: a z ta sterylizacja, to aż się wystraszyłam 8O teraz się będę bać ze moja może być uczulona i będę panikować :ryk:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2015 13:21 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Ranyyyy ja wiedziałam, żeby tego nie pisać! :D Nie bój się, takie rzeczy się prawie nie zdarzają. To był wyjątek wielki i wina trochę koleżanki, że nie zaglądała na rankę. Ale ten kociak to łysy sfinks, wiadomo, że takie rasowce mają wiecznie z czymś kłopoty, są mocno wydelikacone także bez obaw! Nasze "kundelki" są silne i zdrowe :D

A my dziś na 18 do kina na Greja - i zaś popcorn. Jestem uzależniona. Kiedyś nie lubiłam a teraz co wieczór to chodzę i szukam :D Na wadze już przybyło :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 16, 2015 13:32 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

:ryk: :ryk: Klaudia ja to panikara jeśli chodzi o zwierzęta, także na prawdę po samym przeczytaniu aż mi się słabo zrobiło :ryk:
A sterylka się bardzo stresuje, mimo że Lolka będzie ciachana 27 to już o tym myślę jakby to dziś miało być 8O
W sumie masz rację, nasze są na pewno bardziej odporne :ok:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2015 13:33 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Wiem, bo mi się słabo robiło tak, że nie robiłam wcale tej operacji, potem mi sie słabo robiło jak miałam ją w planach itd wspominam to źle, wciąż beczałam - ale Kitul przeżył i wyzdrowiał całkiem :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 16, 2015 13:46 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Klaudia, nastraszyłaś nam Kasię! Ona i tak się martwi! :P
No i wiadomo, czemu tak do kina chodzisz.. :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 16, 2015 13:51 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

klaudiafj pisze:Wiem, bo mi się słabo robiło tak, że nie robiłam wcale tej operacji, potem mi sie słabo robiło jak miałam ją w planach itd wspominam to źle, wciąż beczałam - ale Kitul przeżył i wyzdrowiał całkiem :D


:ryk: mi się słabo robi bo boje się komplikacji, samej operacji nie 8O a też beczałam jak Lolce głupiego Jasia podawali i po paru godzinach jak widziałam nr tel weterynarza to bałam się odebrać 8O ale to chyba normalne że tak się martwimy prawda ? :D
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2015 13:57 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

byłoby nienormalne, gdyby nie.. :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 16, 2015 14:17 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

kalair pisze:byłoby nienormalne, gdyby nie.. :P


No właśnie :D dlatego pewnie porycze się z 10 razy zanim mała zostanie ciachnięta, ale...póki co staram się jak najmniej o tym myśleć :ok:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2015 14:22 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

sistersy25 pisze:
kalair pisze:byłoby nienormalne, gdyby nie.. :P


No właśnie :D dlatego pewnie porycze się z 10 razy zanim mała zostanie ciachnięta, ale...póki co staram się jak najmniej o tym myśleć :ok:

Fajna ta Twoja krecia, ile ma?

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lut 16, 2015 14:26 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Na rok chodzę do kina raz ;)
Jak przywiozłam na ciachnięcie Kitusie to wetka dała mi do podpisania zgodę i że nic nie będę roszczyć jak kot się nie wybudzi. A słowa nie powiedziała wcześniej o tym. Ja w ryk, popłakałam cała kartkę, płakałam jak odbierałam moje zwinięte i przerażone kociątko, płakałam jak chodziłam za nią, a ona sie przewracała i płakałam jak taką chudzinkę cierpiącą musiałam zostawić, bo szłam do pracy.
Kocham ją jak córkę, więc bardzo jej współczułam :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 16, 2015 14:37 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Sihaja pisze:
sistersy25 pisze:
kalair pisze:byłoby nienormalne, gdyby nie.. :P


No właśnie :D dlatego pewnie porycze się z 10 razy zanim mała zostanie ciachnięta, ale...póki co staram się jak najmniej o tym myśleć :ok:

Fajna ta Twoja krecia, ile ma?


Dziekuje :piwa: obecnie ok 8.5 - 9 miesięcy :D
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2015 14:38 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

O jejciu, taki dzieciaczek :D Gdziej jej do Kitkowej 14tki :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 686 gości