nie poszłam wczoraj na zbiory bo mocno padało
więc kupiłam 2 kg żołądków i kg serc i przepuściłam przez maszynkę
zrobiłam jeszcze raz nalesniki z mlekiem owsianym (tylko odpuściłam sobie przecedzenie go przez sitko) czosnkiem i jasnotą purpurową
i piłyśmy z Młoda wywar z jasnoty -smaczny nie jest, ale da się wypić

a podobno pomaga na wiele rzeczy
wymyśliłam, ale na razie w głowie, jak zrobić żółta pastę jajeczną
zmieszać gotowane jajka z ugotowaną żółta soczewicą (gotowana z kozieradka i ewentualnie kurkumą) i dorzucić oczywiscie startej czarnej rzepy i czosnku
i zmiłować w blenderze
pewnie można tez dorzucić kwiatki podbiału -bo kolor się zgadza, ale ich nie próbowałam i nie wiem jak smakują