13 Jagusia, Smakusia ,Gucio i Ryś. Zdjęcia 87

ewkaa pisze:
Kicorek pisze:Chętnie bym udostępniła kotom parapet zewnętrzny, bo jest teraz bardzo szeroki, ale wiercić w elewacji nie mogę.
jak wymyślisz jak to bezpiecznie i bez ruszania elewacji zrobic to sie podziel

A jak ty wymyślisz, to też się podziel

Zabezpieczenie mi robili panowie od CatAngel - i oni wiedza jak zabezpieczyc nie naruszajac elewacji :lol:

Jak juz u mnie bedzie po remoncie to zabezpiecze tak jak radza :lol:

Ale poki co mam perspektywe stania rusztowan itp. rozrywek i koty musza miec jedna strone bezpieczna do buszowania na wypadek jakby za balkony zabrali sie na poczatku,ale moim zdaniem to bedzie wygladac tak,ze wpierw dach ,potem izolacja pionowa od piwnic potem reszta :twisted:

Znajac zycie caly rok bedziemy sie z tym bujac :evil:

Opiera sie takie zabezpieczenie na rurkach bez naruszania elewacji :lol:

Kanapa jest poza konkurencja- ma wlozone dwa prostokatne kawalki plyty z mdf :twisted:

Jest to pierwsza kanapa w moim zyciu,ktora nie moze miec poreczy,bo "się nie da" :twisted:

,a obły ksztalt plyty okazals ie prostokatem-wiem w Praktikerze nie potrafia przyciac na obło :twisted:

No i czas 7 miesiacy zajelo poki co :evil:

Ja potrafie Praktikera zalatwic w pol h :evil:

A za ogladanie kanapy i mozliwosc jej sfocenia bede pobierac oplaty i bede przekazywac na akcje sterylizacyjna kotow , skoro ludzi wykastrowac nie moglam :evil:

anulka111 pisze:Zabezpieczenie mi robili panowie od CatAngel - i oni wiedza jak zabezpieczyc nie naruszajac elewacji

Trochę za daleko...

Kicorek pisze:
ewkaa pisze:
Kicorek pisze:Chętnie bym udostępniła kotom parapet zewnętrzny, bo jest teraz bardzo szeroki, ale wiercić w elewacji nie mogę.
jak wymyślisz jak to bezpiecznie i bez ruszania elewacji zrobic to sie podziel
A jak ty wymyślisz, to też się podziel

Ja to musze na razie nad balkonem mysleć - czekam na natchnienie w postaci fotek dołu twojego balkonu :mrgreen:

NA BALKON maja pomysl z rurkami,ale u mnie balkon bedzie musial poczekac na koniec remontu-czyli pewnie do lata lub jesieni :roll:

A teraz pragne naskarżyc na jednego kota.

Jadlam moja ulubiona potrawę :roll:

- fasolka czerwona z cebula indykiem iduza iloscia slodkiej papryki,zadzwonil kurier- polecialam mu otworzyc :roll:

Kotek ma nowy sposob na podkradanie zarcia-wsadzil swoj dlugi puszysty ogon w moj talerz :twisted:

i zamachal nim,by wiecje sie zalapalo :evil:

PRZY Kurierze musialam lapac kota,ktory usilowal jak najwiecej zlizac szybko ladowac pod kran i recznikami papierowymi cyzscic z sosu :evil:

KURIER rechotal glosno :evil:

Zgadnijcie ,ktory kot tak podpadl :evil:

Sos byl db doprawiony :evil:

Takie numery to rude. :mrgreen:

A kurierowi trzeba było wcisnąć kota i ręcznik z poleceniem: "pan wyczyści".

Zazdroszczę kurierowi :mrgreen:

MariaD pisze:Takie numery to rude. A kurierowi trzeba było wcisnąć kota i ręcznik z poleceniem: "pan wyczyści".

Nie wiem ,jak odgadłas :twisted:

JAK sie bedzie drapal po tym sosie to mu ten rudy ogon osobiscie wyskubie ( SOS byl pod kolor ) - kurierowi grozilam ,ze jak nie przestanie sie smiac ,to ......napiwku nie bedzie :twisted:

BRONIL sie,ze wygladalam z kotem przekomicznie :twisted:

A jak mialam wygladac :roll:

z kotem wijacym sie jak osmiornica i zlizujacym w powietrzu skapujacy sos z ogona :roll:

Spodnie do prania, sweter tez sie zalapal :roll:

Rezygnuje z wyjscia i ide sie wyladowac na oknie,a zaraz potem malowac bede sciane :twisted:

-lepiej zeby zaden kot mi pod pedzel nie wszedl :twisted:

13 go w piatek zamowilam trzy rolety na okna :lol:

CZARNE koty trzymajcie kciuki,by nie bylo jak z kanapa :evil:

JEDEN Kot trzykrotnie zaznaczyl mi okno :twisted:

umyte to najwieksze ,wiem ,ktory to kot i on wie,ze ja wiem-a myslkalam,ze jedyny porzadsny bo nie rpzeszkadza i spi pod narzuta-z drugiej strony db ze tylko okno znaczy,bo bylo otwarte i nawachal sie zapachow :twisted:

Gapa kurier, a mógł taki fajny filmik mieć :mrgreen:

Albo chociaż foty!

anulka111 pisze:Nie wiem ,jak odgadłas

anulka111 pisze:wsadzil swoj dlugi puszysty ogon w moj talerz

a poza tym wielokrotnie opisywałaś jego wyczyny przy kradzieży ludzkiego jedzenia.

anulka111 pisze:Rezygnuje z wyjscia i ide sie wyladowac na oknie,a zaraz potem malowac bede sciane

Średnia malowania u Ciebie wychodzi raz na miesiąc. Niedługo warstwy farby nie będą się mieścić w mieszkaniu. Do mycia okien - zapraszam do mnie. :wink: