MILI i AMY - wariatki ze wsi ;) cz.5

Tylko Milena potrzebny mi pomysł

żeby sobie dojrzewał w mej główce do wiosny

Mnie bardzo często korci zmiana fryzury, ale zdecydowałam się póki co jedynie na ścięcie grzywki. Z długimi mi o wiele wygodniej. Choć fajnie się czułam mając krótkie fryzurki... Chyba też pomyślę o czymś na wiosnę

Myślę o czymś takim:

tu sa troche dłuższe

albo taki przedłuzony bob

Najbardziej mnie korcą te krótkie. Ale w tych "salonach" śmiesznych w Kutnie to nawet nie ma kto doradzić z jaka fryzurą by było mi do twarzy. Wrrrrrr

MonikaMroz pisze:Dziewczyny normalnie mnie korci żeby zrobić coś z włosami. Jakieś extra ciecie. Tylko nie wiem jakie. jak się ma łeb niekształtny to każda fryzura źle leży. I fryzjerzy nie umieją ciąć moich kłaków niestety. Rzadko wychodzę z "salonu" zadowolona. Bo ufarbkuje chyba na wiosnę dopiero bo pod czapkę się nie opłaca

a może byś poszukała fryzjera nie salonu :mrgreen:

ja dawno temu znalazłam dobrą fryzjerkę, której nie muszę tłumaczyć co ma zrobić z moimi włosami, tylko pyta jak podciąć więcej czy mniej, z kolorami też nie mam problemu
a jak przychodzi jakaś klientka ze zdjęciem ,tak jak ty myślisz zrobić, to jest w stanie jej doradzić czy ta wybrana fryzura jest dla niej odpowiednia

fajne te fryzury !

Fajne fryzurki .
Wpadłam zobaczyć co kupiłaś i czapka mnie się podoba :ok:

Witam

Ja miesiąc temu ścięłam włosy na asymetrycznego boba. Lewa strona jest dłuższa, prawa krótsza. Kiedyś byłam tak ścięta i po dwóch latach wróciłam do tej fryzury. Układa się szybko. Dłuższa strona jest do żuchwy, krótsza za ucho. Juz trochę podrosły. Moja fryzjerka ma rękę, zawsze po cięciu włosy rosną jak szalone. Grzywkę mam od lat i dobrze się w niej czuje.

Co do fryzjerów i salonów. Kiedyś byłam w Katowicach w salonie loreala, ciął i farbował mnie stylista. Zrobił cuda, kosztowłąo mnie to ponad 200 zł, a było to 7 lat temu za czasów kiedy mieszkałam w Londynie, więc mogłam sobie pozwolić na takie szaleństwa. Włosy układały się praktycznie same po umyciu. Dobre cięcie ma znaczenie, ale to nie kwestia salonu, a dobrego fryzjera.

Moja fryzjerka tnie dobrze, ale tez zdarza jej się coś źle zrobić. Kilkukrotnie ścieła mi za krótko grzywkę :evil:

Chodziłam ciekła przez ponad tydzień aż podrosła. Boba tnie bardzo dobrze, i nigdy nie mam problemu z ułożeniem. Nie kręcę na szczotce, nie prostuje, nie suszę suszarką. Schną same, przy układaniu jedynie trochę tapiruje bo nie lubię takich klapniętych (to kwestia gustu). Później trochę lakieru i cały dzień wytrzymuje. Z tego co pamiętam dwa lata temu nie miałam problemu z czapką, włosy po zdjęciu były ok, wystarczyło trochę palcami przeczesać.

Komplecik śliczny :mrgreen:

tez musze sobie coś na zimę sprawić, mrozy idą :roll:

Milusia

Ja miałam dobrą fryzjerkę-stylistkę, ale niedawno zaszła w ciążę i źle to znosi, więc na jakiś czas będę musiała posiłkować się salonami z doskoku...

Extra ten komplecik Monia

A z fryzurek najbardziej podoba mi sie ta ostatnia

Ja tez kiedyś myślałam o jakiejś zmianie,ale na razie tylko regularnie obcinam sobie końcówki
Jakoś nie czuję się w krótszych włosach,wiem,ze bym była niezadowolona

Kiedyś miałam jeszcze dłuższe niż mam i poszłam do jednej fryzjerki ( po rodzinie) żeby mi podcieła je trochę
Po ciąży,połogu i tych innych miałam bardzo osłabione futro
Chciałam max z 5 cm ta mi pojechała prawie 20 :evil:

Od tamtej pory podcinam sobie sama