Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:(

Za późno się zorientowałam bo dołożyłabym swoje kicie.

Może następnym razem się załapiemy jak pancia gapciem nie będzie :roll:

Ja swoim dziewczynkom pozwoliłam wystąpić w temacie o spaniu :ryk:

AnnAArczyK pisze:Ja swoim dziewczynkom pozwoliłam wystąpić w temacie o spaniu

OOOOO moje też by miały szansę :ryk:

Zobaczymy co będzie w kwietniu. :ok:

Hejka

Zuzko, mnie też podoba się kot - ten dla Twojej koleżanki - nawet gdybyś go nie kończyła, to i tak od razu wiadomo,
że to jest portret rudego persa :ok:

Nic się nie martw - pan Pers może ci pozować tylko szatę graficzną zmienisz na rudą. :ok:

A to wyjątkowo wdzięczny model :ryk:

Kotina pisze:Hejka
Zuzko, mnie też podoba się kot - ten dla Twojej koleżanki - nawet gdybyś go nie kończyła, to i tak od razu wiadomo,
że to jest portret rudego persa

Oby mi się tylko udał ten koci portret:), nie mogę podpaść koleżance, bardzo fajna kobitka, bardzo mi było żal, gdy podjęli decyzję o opuszczeniu Polski, wydaje mi się, że to było tak niedawno, a minęło ponad 10 lat...

Ewa L. pisze:Nic się nie martw - pan Pers może ci pozować tylko szatę graficzną zmienisz na rudą. A to wyjątkowo wdzięczny model

Pan Persiu nie miałby nic na przeciw pozowaniu, ale każdy plaskacz ma inną minkę :mrgreen:

a jak nie będzie taka, jak minka oryginału, to mogę podpaść :ryk:

AnnAArczyK pisze:
Ewa L. pisze:Nic się nie martw - pan Pers może ci pozować tylko szatę graficzną zmienisz na rudą. A to wyjątkowo wdzięczny model

Pan Persiu nie miałby nic na przeciw pozowaniu, ale każdy plaskacz ma inną minkę a jak nie będzie taka, jak minka oryginału, to mogę podpaść

Zawsze możesz powiedzieć koleżance że jej rude perskie cudo też robi takie minki tylko musi trochę poczekać a też zobaczy. :1luvu:

Dzisiejszy dzień miałam taki jakiś...bez wyrazu

Rano, tak bardzo nie chciało mi się wstać, dosłownie ledwo wyszłam z łóżka
Jak się już z niego wytaszczyłam to poczułam się taka zmęczona, że o mało nie wskoczyłam do niego z powrotem :mrgreen:

i już wiedziałam,że się będę męczyła przez cały dzień i tak się stało:)
Na nic nie miałam ochoty....na śniadanie nie, więc byłam bez, malować nie, bo w kilku miejscach jeszcze nie podeschła farba, co wcale nie przeszkadzało malować tam, gdzie farba była sucha, robić na drutach nie, bo nie mam jednego koloru wełny, ale sweterek jest czterokolorowy i mogłam z jednego koloru zacząć chociaż mankiety, umycie ostatniego okna jakie mi pozostało, też nie, zamek mi się zablokował i nici z mycia.. a wystarczyło powiedzieć mężowi, żeby je otworzył
I tak mocno usprawiedliwiona na swoje nicnierobienie przebomblowałam dzionek cały :twisted:

Pomyślałam, że może dopadło mnie przesilenie wiosenne :ryk:

ale wiosny nie widać, więc napewno dopadł mnie najzwyklejszy leń :ryk:

no bo cóś musiało, rzadko miewam takie dni...
Tylko zwierzaki były aktywne, dopominały się papu i paskudy przeganiały Cudaczka...
Dziwne te moje dziewczyny, razem go atakują, ale jak dam w dwóch miseczkach jedzenie obok siebie, żeby razem jadły to nie, Kropka nawet podejdzie i zacznie, ale Lalunia do miski wyciąga szyję jak łabędzica, żeby tylko Kropcia jej nie dotknęła
Postaram się zrobić fotkę, jak obie panny "razem jedzą", tylko nie wiem czy Lunka mi się zmieści w obiektywie :ryk:

A na razie tylko Pan Jamniś :wink:

Mój jamnis jak stoi to tak dziwnie ustawia tylnie łapki, wystawiając stópki lekko na boki, nie pamiętam, czy poprzedni też tak stawiał, czy nie, a może jamniki tak stawiają :roll:

Sama nie wiem, narazie nie lecę do weta, jeszcze nie:)

AnnAArczyK pisze:Dzisiejszy dzień miałam taki jakiś...bez wyrazu

Rano, tak bardzo nie chciało mi się wstać, dosłownie ledwo wyszłam z łóżka
Jak się już z niego wytaszczyłam to poczułam się taka zmęczona, że o mało nie wskoczyłam do niego z powrotem i już wiedziałam,że się będę męczyła przez cały dzień i tak się stało:)
Na nic nie miałam ochoty....na śniadanie nie, więc byłam bez, malować nie, bo w kilku miejscach jeszcze nie podeschła farba, co wcale nie przeszkadzało malować tam, gdzie farba była sucha, robić na drutach nie, bo nie mam jednego koloru wełny, ale sweterek jest czterokolorowy i mogłam z jednego koloru zacząć chociaż mankiety, umycie ostatniego okna jakie mi pozostało, też nie, zamek mi się zablokował i nici z mycia.. a wystarczyło powiedzieć mężowi, żeby je otworzył
I tak mocno usprawiedliwiona na swoje nicnierobienie przebomblowałam dzionek cały
Pomyślałam, że może dopadło mnie przesilenie wiosenne ale wiosny nie widać, więc napewno dopadł mnie najzwyklejszy leń no bo cóś musiało, rzadko miewam takie dni...
Tylko zwierzaki były aktywne, dopominały się papu i paskudy przeganiały Cudaczka...
Dziwne te moje dziewczyny, razem go atakują, ale jak dam w dwóch miseczkach jedzenie obok siebie, żeby razem jadły to nie, Kropka nawet podejdzie i zacznie, ale Lalunia do miski wyciąga szyję jak łabędzica, żeby tylko Kropcia jej nie dotknęła
Postaram się zrobić fotkę, jak obie panny "razem jedzą", tylko nie wiem czy Lunka mi się zmieści w obiektywie
A na razie tylko Pan Jamniś

Mój jamnis jak stoi to tak dziwnie ustawia tylnie łapki, wystawiając stópki lekko na boki, nie pamiętam, czy poprzedni też tak stawiał, czy nie, a może jamniki tak stawiają
Sama nie wiem, narazie nie lecę do weta, jeszcze nie:)

Z jamnisiami tak jest to taka cecha tej rasy. To norowce więc przy poruszaniu w tunelu ustawiają łapki żeby ułatwić sobie przesuwanie się do przodu.

Nic nie tak z nim nie jest.Możesz spać spokojnie. :ok:

Co do twojego nicnierobienia to powiem ci że ja miałam znacznie gorszy dzień.

Tylko nie mów, że Cię spotkała jakaś nieprzyjemna sytuacja:)

Tak mega ból głowy. Najadłam się prochów i nic - wymiotowałam jak kot. Dopiero jak wzięłam ketanol i położyłam się spać i przespałam parę godzin to mi przeszło.Masakra jakaś. :evil:

Czyli Pani Migrena?
Moja koleżanka z pracy bardzo cierpiała na migrenę, pamiętam, jak bardzo się męczyła, gdy ją dopadał ból... dostawała nawet zwolnienia lekarskie, bo nie była wstanie się ruszyć, a co dopiero pracować..

Bardzo wredna pani migrena :evil:

Przez tą moją głowę już parę razy w życiu nie przyszłam do pracy lub się z niej zwalniałam. :evil:

Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:(

Kto przegląda forum