Wątek Casica bez - wydzielone posty, część X i 1/2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 12, 2012 11:15 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

A było, było. Ale w podstawówce (gdy to czytałam) ani przez moment nie wydawało mi się naiwne, przeciwnie, myslałam sobie - samo życie :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 12, 2012 11:30 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

nooo, moje drogie panie, a Belzebub?? wszakże nie zapomniałyście o starym, czarnym wiernym Belzebubie, który na koniec żywota obdarza swojego opiekuna skarbem? ;>
KotkaWodna
 

Post » Sob maja 12, 2012 11:53 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Ja w liceum czytałam " Szerszenia" :oops:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob maja 12, 2012 13:36 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

moś pisze:Ja w liceum czytałam " Szerszenia" :oops:

Jednakowoż nieporównywalne z Kapitanem :)

Szerszeń Voynich, och tak, ulubiona młodzieńcza książka mojego taty, którą mi zaszczepił. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie, nawet pamiętam gdzie czytałam ją po raz pierwszy - w Augustowie na wakacjach. Zdając do VII klasy podstawówki. Oderwać się nie mogłam :)

A z romansów - klasyka klasyki czyli Le maître de forges Georgesa Ohnet. Ach wstrząsające, ona miała arystokratyczne paznokcie, a on był człowiekiem z awansu i kochał ją bez pamięci, a więc kupił ją sobie. On był takim trochę francuskim Rethem Butlerem i nijak nie można było zrozumieć czemu ona go nie chce. No ale w końcu zechciała. Ach :)

I jeszcze jakiś romans, którego tytułu nie pamietam. Medard i Włada chcieli białego małżenstwa. Znaczy sie ona chciała, ale on się zgodził bo kochał ją do szaleństwa. I tak cierpieli okrutecznie. Aż kiedyś on "delikatnie, ust brzegiem całował błękitną, pulsującą żyłkę na jej skroni" - zapamietałam z wrażenia :lol: Aż w końcu ku ogólnemu oraz obopólnemu zadowoleniu białe małżeństwo posłali w diabły :)

Z zapamietywaniem nie byłam tak okrutna jak moja mama, która peszyła swoją nauczycielkę francuskiego (pruderyjną wielce pannę) pytaniami w rodzaju - czytam teraz książkę i zupełnie nie umiem sobie poradzić z pewnym zdaniem
ciebie jeszcze nie było na świecie, gdy ja już tarzałam się w objęciach mężczyzn
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 12, 2012 14:49 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

KotkaWodna pisze:nooo, moje drogie panie, a Belzebub?? wszakże nie zapomniałyście o starym, czarnym wiernym Belzebubie, który na koniec żywota obdarza swojego opiekuna skarbem? ;>

O tak, opłakałam biedaka parę razy...
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 12, 2012 15:09 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

ja tak samo, za każdym razem, gdy wracam do tej książki..
KotkaWodna
 

Post » Sob maja 12, 2012 15:55 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

PumaIM pisze:
KotkaWodna pisze:nooo, moje drogie panie, a Belzebub?? wszakże nie zapomniałyście o starym, czarnym wiernym Belzebubie, który na koniec żywota obdarza swojego opiekuna skarbem? ;>

O tak, opłakałam biedaka parę razy...

No i widzicie jaka jestem zakręcona? Słoik z konfiturą normalnie :twisted:

Zapomniałam o Belzebubie :1luvu: :oops:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 13, 2012 12:30 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

casica pisze:
PumaIM pisze:
KotkaWodna pisze:nooo, moje drogie panie, a Belzebub?? wszakże nie zapomniałyście o starym, czarnym wiernym Belzebubie, który na koniec żywota obdarza swojego opiekuna skarbem? ;>

O tak, opłakałam biedaka parę razy...

No i widzicie jaka jestem zakręcona? Słoik z konfiturą normalnie :twisted:

Zapomniałam o Belzebubie :1luvu: :oops:


A ja nie wiem o jakimż to dziele mówicie... Widocznie nie czytałam bądź nie kojarzę :oops: Jakąś dziwną literaturę być może czytałam.... Jakieś Hemingwaye, Steinbecki, Graves i masa badziewia, którego autorów nie pamiętam :oops:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 13, 2012 12:41 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Slonko_Łódź pisze:
A ja nie wiem o jakimż to dziele mówicie... Widocznie nie czytałam bądź nie kojarzę :oops: Jakąś dziwną literaturę być może czytałam.... Jakieś Hemingwaye, Steinbecki, Graves i masa badziewia, którego autorów nie pamiętam :oops:

W tym zestawie nie ma ckliwego francuskiego romansu, więc nie dziwota, że nie znasz. Może w jakiejś bibliotece znajdziesz :?: Francja XVIIwieczna, awantury, bezprawie i wędrująca trupa aktorów oraz miłość, jako nastolatka zaczytywałam się tym. Muszę pogrzebać w bibliotece rodziców, nie sądzę, żeby mama wyrzuciła/wydała tę książkę (Kapitał na pewno poszedł na podpałkę, oczywoście po dokładnym sprawdzeniu czy nie ma w nim wsadu)

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie maja 13, 2012 13:18 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Bolkowa pisze:W tym zestawie nie ma ckliwego francuskiego romansu, więc nie dziwota, że nie znasz. Może w jakiejś bibliotece znajdziesz :?: Francja XVIIwieczna, awantury, bezprawie i wędrująca trupa aktorów oraz miłość, jako nastolatka zaczytywałam się tym. [/size]


A no widzisz- wszystko jasne. Nie tknęłam nigdy romansu- ani francuskiego ani żadnego- pewnie dlatego nie wiem o czym mowa. Przepraszam- ostatniego lata czując zewnętrzny imperatyw przeczytałam Wichrowe wzgórza.

Mąż mi za to kiedyś (tak z ćwierć wieku temu) opowiadał jakieś dzieło- uznane przez niego w tamtym czasie za interesujące- był jakiś żeglarz (może pirat)- Łasica, porwana panna z dobrego rodu, która miała jakąś madonnę, szkuner, bitwy- kończyło się tym, że panna pokochiwała swojego oprawcę- czyli mogłoby się wpisać w konwencję ;))) Mogło się nazywać jakoś z "banderą"...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 13, 2012 14:58 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

Słonko, bój się Boga :) Kapitan Fracasse to taka sama klasyka jak Hrabia Monte Christo albo Trzej muszkieterowie. Powieść płaszcza i szpady :)

Romanse to inna inszość, ale też i owszem czytywała, zresztą czytywałam wszystko czego dopadłam. Niektóre książki dopadłam stanowczo zbyt wczesnie.
A Hemingway zawsze pisał nie dla mnie. Odrzucało mnie od jego prozy. Steinbeck dawał się czytać, Gravesa uwielbiałam - nadal uwielbiam, niestety bardzo mnie obciążył swoją sugestywną acz zupełnie nieprawdziwą wizją dynastii julijsko klaudyjskiej. Najbardziej cieszę się z tego, że piękny i wydumany ten obraz zupełnie w sobie zabiłam :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 13, 2012 15:01 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

o wreszcie się przyturlałam :D spróbuję doczytać ;)
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie maja 13, 2012 15:05 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

ezzme pisze:o wreszcie się przyturlałam :D spróbuję doczytać ;)

:ok: :)

A ja się oddalę. Będę oglądać za chwilkę straszny badziew - Traum Schiff :roll: Nic to, że badziew, przynajmniej marzenia się w nim spełniają :1luvu:


Ale na odchodnym tak sobie rzucę - myslicie, że samo pochodzenie z Trójmiasta uprawnia do nimby męczennika? Bo co czytam miau to bardziej się zdumiewam 8O :ryk:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 13, 2012 16:03 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

casica pisze:
ezzme pisze:Ale na odchodnym tak sobie rzucę - myslicie, że samo pochodzenie z Trójmiasta uprawnia do nimby męczennika? Bo co czytam miau to bardziej się zdumiewam 8O :ryk:

Qrczę, znowu nie wiem o co chodzi :roll:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie maja 13, 2012 16:09 Re: Wątek Casica - wydzielone posty, czyli część XI 1/2

pamiętam, jak w szkole pod ławką czytałam "Trędowatą" w jakimś przedwojennym wydaniu :)
zasady pisowni mnie przerastały momentami :twisted:
Ktoś sie orientuje, czy już wiadomo z jakim wynikiem Snus wygrał wybory?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57464
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jrrMarko i 1374 gości