Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

[casica]

No skoro w Twoim wątku uwidzieli wymagające interwencji chamstwo (tylko gdzie?), to tym bardziej powinni przyuważyć je tam, gdzie wręcz wali po oczach, c'nie? I tego ja wyczekuję, jak kania dżdżu...

Ale może tam nie grupują się przeciwnicy drobiu? Skoro tak, to mogą się dowolnie obrażać, czujność czekisty skupia się na czym innym

... a może by tak zasugerowac adminowi, żeby tak przez pół roku modami były osoby z jednego "obozu", a potem pół roku z drugiego? Albo żeby było dynamicznie nie pół roku, a pół dnia
Tak dla równowagi

Jak dla mnie bomba A jak się będzie śmiesznie czytać moderowane wątki

[dalia]

[...]

[MariaD]

Tylko sobie cichutko westchnę, niepewna będąc czy głębsze podsumowanie nie zostanie mi przypisane jako wyrażenie obraźliwe. [wzdech]

I tylko jeszcze się upewnię, to słowo zakazane to: "wątpliwa"?

[casica]

Tak

Teraz można by w zasadzie rozważyć juz nie tylko umiejętność czytania ze zrozumieniem, ale znacznie szersze kwestie, okreslimy je roboczo jako "z czytania pozytki". Bo wszak obraźliwym może być nie tylko sam wyraz obelżywy ale również związek frazeologiczny lub wyrażenie, w innym kontekście neutralne. No właśnie
A więc uwaga, przeanalizujmy:
Słowo wątpliwa w połączeniu ze słowem twarzyczka tworzy obraźliwy związek frazeologiczny. Naganny wielce, fuj!
Natomiast słowo opas użyte w stosunku do osoby otyłej wydaje sie być wyrażeniem neutralnym.

Tak mi to w każdym razie wynika z przywołanej definicji, oznaczonej kursywą i jej praktycznego zastosowania. Hmmm

[Kicorek]

[...]


Edit: casica mi się wcięła, ale nie będę usuwać swojej wypowiedzi

[casica]

[...]

A nie mówiłam, że jaja przejaja?

[VVu]

Hej, nie przesadzajcie - meritum (czyli sprawy Beaty) nie znam, ale wpis AYO był niegrzeczny.
Tylko interwencja moderacji rzeczywiście była niezręczna - bo po interwencji ten wpis wcale nie jest mniej niegrzeczny.
Taką moderacją można tylko - jak widać - wzmóc negatywne emocje, a nie ostudzić.

Poza tym uważam, że jednak lepiej nie przenosić spraw między wątkami, bo samo to może być zarzewiem konfliktu.

Edit: literówka

[Zofia.Sasza]

VVU, ale tu już w ogóle strach zrobić COKOLWIEK, bo wszystko może "stać się zarzewiem konfliktu". W dalszym ciągu odczuwam dotkliwy brak listy słów niedopuszczalnych i jasnego sprecyzowania co wolno, a co nie.

[casica]

Hej, nie przesadzajcie - meritum (czyli sprawy Beaty) nie znam, ale wpis AYO był niegrzeczny.
Tylko interwencja moderacji rzeczywiście była niezręczna - bo po interwencji ten wpis wcale nie jest mniej niegrzeczny.
Taką moderacją można tylko - jak widać - wzmóc negatywne emocje, a nie ostudzić.

Poza tym uważam, że jednak lepiej nie przenosić spraw między wątkami, bo samo to może być zarzewiem konfliktu.

Edit: literówka

Ale kontekst, kontekst jest ważny. Oraz stosowana gradacja niegrzeczności.
Otóż wyraźnie są miejsca gdzie można być niegrzecznym bardziej, niegrzecznym do imentu lub jak kto woli do bólu, albo też niegrzecznym wcale.
W efekcie umyka problem grzeczności jako takiej, pozostaje wyłącznie problem wybiórczości i tendencyjności, zwanymi dalej nierównościa podmiotów.

[Jek]

A mnie jak żal, że wpaść nie mogę...

O, widzę delikatną zieloną sugestię...

Delikatną?

[...]

[skaskaNH]

Hej, nie przesadzajcie - meritum (czyli sprawy Beaty) nie znam, ale wpis AYO był niegrzeczny.
(...)

VVu, ok, nawet jesli był niegrzeczny, to jednak będę się upierać, że nie był obraźliwy.
A niegrzecznym chyba jednak można byc, zwłaszcza gdy ktoś sie na kogoś wnerwia?

[karolinah]

Daję 50 gr na fundusz wsparcia jakichkolwiek ciemiężonych, że zaraz wam tu ktos OT wytnie

[VVu]

Hej, nie przesadzajcie - meritum (czyli sprawy Beaty) nie znam, ale wpis AYO był niegrzeczny.
(...)

VVu, ok, nawet jesli był niegrzeczny, to jednak będę się upierać, że nie był obraźliwy.
A niegrzecznym chyba jednak można byc, zwłaszcza gdy ktoś sie na kogoś wnerwia?

Ja tylko stwierdzam, że wg mnie wpis był i niegrzeczny, i obraźliwy. Nie ukrywam, że sam bywam i niegrzeczny, i że pisuję posty i zamierzenie, i pewnie niechcący obraźliwe.

I nie widzę w tym nic strasznego, by ktoś, kto poczuje się obrażony, zgłaszał to do moderacji, a ta interweniowała.
Ale też zgadzam się, że moderacja powinna być umiejętna. [...]

Przyznam, że najbardziej mi się nie spodobało przenoszenie spraw między wątkami. By nie wywołać kolejnej awantury nie przypomnę, kto był/jest specjalist(k)ą w tej sprawie.

[Jek]

A ja dotąd myślałam że kstruje się , no wiecie - genitalia a tu widać ciotki kastratorki sie walnęły i wykastrowały komuś zwoje . A może ktoś w ramach porządków je wyprasował? I wykrochmalił?

[Zofia.Sasza]

Daję 50 gr na fundusz wsparcia jakichkolwiek ciemiężonych, że zaraz wam tu ktos OT wytnie

Nie.....wie masz rację
A co do przenoszenia między wątkami... Litości! Nawet jak się gdzieś ludzie lekko zetną, to nie jest w końcu trzecia wojna światowa. Nie wszyscy musimy się kochać, wolno nam się kłócić. I pisać o dowolnych sprawach w dowolnych wątkach (o ile nie jest to OT)