Kotomania XII-Antosia [*] , Pynia[*] Adele rujka:(

Dzięki Ewuś! :1luvu:

Pynia i tak ukradła smierci ponad półtora roku!-ale ja wierzyłam,że uda się więcej.
To moj pierwszy własny kot- pamiątka po Tacie .

Kasiu, przytulamy cię! Cała nasza czwórka :1luvu:

Trzymaj się kochana.

ile lat ma Pynia ?

Kasieńko, jesteśmy myślamy z Wami. Mam nadzieję, że i tym razem się uda i Pyniusia będzie się jeszcze długo cieszyć życiem :ok:

Z całego serca życzę Wam tego :1luvu:

hutek pisze:ile lat ma Pynia ?

12 lat i 8 miesięcy

bulba pisze:Kasieńko, jesteśmy myślamy z Wami. Mam nadzieję, że i tym razem się uda i Pyniusia będzie się jeszcze długo cieszyć życiem Z całego serca życzę Wam tego

Nie Kasieńko-nie ma sie co oszukiwać-to stan terminalny. :cry:

Ale my i tak kciuki Kochana trzymamy :ok:

Pynia zasneła o 18.25
Nagle się pogorszył stan,zaczęła sinieć,nie mogłam dłużej czekać :cry:

Śpij moja Lady Lejo-spij biala królewno-mój kochany króliczku-juz nigdy nie będzie tak jak kiedyś,już nigdy......

05.1999-14.01.2012

Przytulam

Śpij spokojnie, koteczko [']['][']

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
papa koteńko [*][*][*]

biegaj sobie za
Obrazek

Kasiu

, jestem tutaj i tylko tyle, szkoda, że nie mogę cię po prostu przytulić

Ryczę tak strasznie,że już mnie gardło boli :cry:

Pyniusiu.................['] :cry:

Tytuł aż mnie zmroził. Najbardziej lubilam właśnie Pyniusię u Ciebie.
Przytulam Kasiu.

Moja Gagusia['] też dusiła, miała w śródpiersiu przednim guz zrośnięty z workiem osierdziowym, przełykiem i tchawicą. :cry:

Aniu-mało kto wie co to jest taka smierć-my obie to przeżyłyśmy-nie chciałyśmy by umarly przez uduszenie.
Rozpaczam,ale i czuję ulgę,że ona juz nie cierpi.