Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 11, 2011 19:31 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Witamy Lucjusza, bardzo przystojny piesek :1luvu:
Gutek, nie pocieszyłaś mnie. Miałam nadzieję, że menu Fionki mamy już ustabilizowane, a z Twojego posta wynika, że to, co najciekawsze jeszcze przed nami :roll:
Zastanawiające, to była taka grzeczna psica :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 11, 2011 19:37 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Zepsuła się u ciebie??? :twisted:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 11, 2011 19:39 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

udam, że nie zrozumiałam sugestii zawartej w pytaniu :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 11, 2011 19:47 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

U mnie jest konflikt między poczuciem absolutnego bezpieczeństwa i rutyny ( a w tym dotychczasowego menu) a buntem na wzór nastolatka: dognę i zobaczę na ile mi pozwolisz. Na szczęście już to kiedyś przerabiałam, wtedy uległam i Gutek przez lata, do końca życia, dyktował mi co będzie jadł. Lucjusz je to, co dostaje w misce, aczkolwiek przez tydzień pościł. Z 13 kg poleciał na 12.40, mimo, że oszukiwałam go, jak wyżej opisałam. Grunt to się nie poddać. Ju7ż wczoraj i dziś mieliśmy sukces, czyli jedzonko zjedzone w 100% łącznie z warzywkami.
Fiona jest of Lucka starsza, ale to jednak nie kot. Dzień czy dwa postu nie zrobią jej krzywdy. Spróbuj odstawić smakołyki i podawać jedzenie o wyznaczonej porze. Zje - fajnie, nie zje - micha o następnej wyznaczonej porze i nic w międzyczasie. Zszarga Ci to nerwy, ale dwa - trzy dni wytrzymaj. Jeśli Fiona nie zacznie jeść to koniecznie zrób badania. A jeśli zacznie - to bunt z głowy. Do następnego razu :ok:


Wima, se nie kpij se, bo napuszczę Lucjusza :P na Ciebie
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie wrz 11, 2011 19:50 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Na Lucjuszu kot siedzi, kiepsko widzę na zdjęciu?
Feebee
 

Post » Nie wrz 11, 2011 19:53 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

łatwo powiedzieć wytrzymaj 2-3 dni. Ja juz po tych dwóch dniach widzę w niej szkielet psa :twisted: Trudno. Trza być twardą. Zobaczymy, czy dzisiaj będzie jadła, jak nie, do widzenia, idziemy na wojnę żywieniową. Jak tylko Koral z krzaczorów wyjdzie, żebym go mogła w domu zamknąć (cała reszta już pod kluczem), spróbuję dać Fionce zaległy obiad.

Gutek, niech Ci Bóg kotami wynagrodzi obronę przed Wimą :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 11, 2011 19:54 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Na Lucjuszu siedzi czterotygodniowy tymczas zwany Bonifacjuszem Utrapieniem Lucjusza. Kociątko to od maleńkości kocha Lucka miłością nadprzyrodzoną i nieodwzajemnioną.

Femka, Wimę znam osobiście, nie bój nic
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie wrz 11, 2011 19:59 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

ale sama widzisz, że Wima snuje jakieś kompletnie nieuzasadnione sugestie, że niby spsułam Fionkę :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 11, 2011 20:06 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Nie spsułaś, ale możesz :) a Wima teoretyzuje :mrgreen: Poczekaj, aż zacznie wypowiadać się praktycznie... Póki co nie grozi nam to :P
P.S. Wiola chcesz Lucka na tydzień??
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie wrz 11, 2011 20:07 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Gutek pisze:Wima, se nie kpij se, bo napuszczę Lucjusza :P na Ciebie


W obecności mojego stada? :twisted:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 11, 2011 20:09 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Wima pisze:
Gutek pisze:Wima, se nie kpij se, bo napuszczę Lucjusza :P na Ciebie


W obecności mojego stada? :twisted:


Łoj... No fakt, Lucjusz jeszcze nie zrobił nic AŻ TAK złego, żeby wysłać go do Półdiablęcia :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie wrz 11, 2011 20:10 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

żeby się jeszcze Twoje stado z Lucjuszem na Ciebie nie namówiło :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 11, 2011 20:12 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Stado się nie namówi, stado onieśmiela Lucka :twisted:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 11, 2011 20:15 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Oj tam, oj tam...
Bo jak pies ma się nie czuć onieśmielony, jak ustawicznie go kurdupel koci prześladuje...
A kuku!!
Obrazek

Fionka ma lepiej, żaden niewyrośnięty gówniarz jej nie prześladuje.
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie wrz 11, 2011 20:21 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

ale Fionka chyba dałaby się prześladować
ona ciągle Koralika adoruje :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 102 gości