Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 02, 2011 13:51 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

Co u Stefci? Menaszka ciekawa bardzo. Nam jest smutno bo umarła kotka co się nazywała Gołąb i była okropnie chorutka na nerki i była u cioci co my ją znamy.
Menaszka

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto sie 02, 2011 13:52 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

Biedna Gołąb, ona teraz jest z agentem Psotem :placz:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 02, 2011 17:42 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

Agentka Stopcia Przyjaciołek meldunek składa ze jakas cholera Stopci w stopkę weszła i byla dziś Stopka u doktora zeby Stopciną stopkę obejrzał. Została Stopka pozbawiona nadmiaru jednego pazurka co w poduszkę wrastał i...jak kuśtykała tak kuśtyka nadal. Ma przejsc za kilka dni wiec czeka Stopka az przejdzie.

A drugi meldunek to chciala złożyc Agentka Fruzia i chciala donieść niezwłocznie, ze ma Fruzia czipa. Nie wie Fruzia co to ta czipa jest, ale brzmi tak troche meksykańsko wiec sie Fruzi podoba i bedzie Fruzia nosić to z dumą. A że bylo za darmo, to juz w ogóle mysli Fruzia, że kozak ;)
Obrazek

Flortee

 
Posty: 705
Od: Nie lis 22, 2009 18:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 02, 2011 18:21 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

A dzielna była Fruzia? Nie wystraszyła się czipowej igły?

U nas w lecznicy wielki remont i kotów... miało nie być...Ale jest na stałe już dostojny Czarny, chociaż jest czarno-biały, zdjęcia jak zrobię to pokażę, klasa sama w sobie. To stary kot z bardzo filozoficznym podejściem do życia, remont i bałagan w lecznicy ma gdzieś. Ma kłopoty z nerkami, podwyższony mocznik i kreatyninę, ale na szczęście wcześnie udało się wyłapać chorobę. Miał być tylko na trochę i wrócić do siebie. Zimą wyłowiono go z rzeki i mieszkał w stajni. Dokuczał mu świerzb i ogólnie nie był w dobrej kondycji. Udało się go nawet wykastrować, uszy zdrowe i wyraźnie odżył. Leczymy jednak nerki, żeby utrzymać Go jak najdłużej w dobrej kondycji :)


A w domu mam na tymczasie takie coś, dziecko własne przytargało:
Obrazek

Chudzina ze złamanym ogonkiem, który musiałam skrócić, ale takiego cycucha niuniusia to dawno nie widziałam 8O . Przytulaczek rozkoszniaczek mruczy jak traktor, pogodny, wesoły, pewny siebie. Jest u nas od soboty, a jakby był od zawsze. Gdyby nie rozsądek...

Obrazek

Ma jakieś 3-4 miesiące i wyrośnie na pięknego kocura.

Już szukamy domku prima sort, bo podgoimy ogonek, odrobaczenie i szczepienie...i może podbijać świat :!:

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Wto sie 02, 2011 18:31 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

oooohooooo już Ania widzi nową milość Kasiną.. :D
Obrazek

Flortee

 
Posty: 705
Od: Nie lis 22, 2009 18:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 10:43 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

ojojojoj Stefcia terz widzi i muwiła Kasia jaki śliczny kocinek i no to tak Stefcia pokoleji szkłada meldónki

Stefcia wie rze Kasia wyszpsząntała mieszkańko w Krakowie i my tam józ nie miewszkamy i Stefcia jeszt terasz niebeżdomna ale beżkrakowowa i jeszcze Stefcia mysli rze to dobże
Agent Pżyjaciołek Kwatermiszcz Stopka mósi mieć dodatek za szkodliwe warónki rez w łapke doształa pociszkiem żapewne sztąd wnioszek rze łapka kóleje
Fruzia Agentka ma mikronadajnik to jeszt czip Stefcia potwfierdza
bardzo Stefci rzal kolerzanki Gołąmb Stefcia bózię Menaszki całóje
i to szą takie meldónki

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 10:45 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

dokota pisze:A dzielna była Fruzia? Nie wystraszyła się czipowej igły?

U nas w lecznicy wielki remont i kotów... miało nie być...Ale jest na stałe już dostojny Czarny, chociaż jest czarno-biały, zdjęcia jak zrobię to pokażę, klasa sama w sobie. To stary kot z bardzo filozoficznym podejściem do życia, remont i bałagan w lecznicy ma gdzieś. Ma kłopoty z nerkami, podwyższony mocznik i kreatyninę, ale na szczęście wcześnie udało się wyłapać chorobę. Miał być tylko na trochę i wrócić do siebie. Zimą wyłowiono go z rzeki i mieszkał w stajni. Dokuczał mu świerzb i ogólnie nie był w dobrej kondycji. Udało się go nawet wykastrować, uszy zdrowe i wyraźnie odżył. Leczymy jednak nerki, żeby utrzymać Go jak najdłużej w dobrej kondycji :)


A w domu mam na tymczasie takie coś, dziecko własne przytargało:
Obrazek

Chudzina ze złamanym ogonkiem, który musiałam skrócić, ale takiego cycucha niuniusia to dawno nie widziałam 8O . Przytulaczek rozkoszniaczek mruczy jak traktor, pogodny, wesoły, pewny siebie. Jest u nas od soboty, a jakby był od zawsze. Gdyby nie rozsądek...

Obrazek

Ma jakieś 3-4 miesiące i wyrośnie na pięknego kocura.

Już szukamy domku prima sort, bo podgoimy ogonek, odrobaczenie i szczepienie...i może podbijać świat :!:



Kasia piszczy donosi Stefcia
i jeszcze Kasia na robaki muwi rze tzeba dac Stefci i Chalince bo jedzą móhy

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 10:48 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

Menaszka Stefci też buzię całuje i mówi jeszcze że Duża chciała zabrać kocinkę taką jak Stefcia kolorową ale się złości bo karmicielka jest głupia i nie chce dać do domu tym czasowego tylko odrazu do stałego a kocinka jest beżdomna nie tak jak Stefcia i my nie wiemy dokładnie gdzie ona jest i nie możemy jej zabrać. Duża na to zębami zgżyta i mówi brzydkie wyrazy że ojojoj.
Menaszka

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro sie 03, 2011 11:00 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

seidhee pisze:Menaszka Stefci też buzię całuje i mówi jeszcze że Duża chciała zabrać kocinkę taką jak Stefcia kolorową ale się złości bo karmicielka jest głupia i nie chce dać do domu tym czasowego tylko odrazu do stałego a kocinka jest beżdomna nie tak jak Stefcia i my nie wiemy dokładnie gdzie ona jest i nie możemy jej zabrać. Duża na to zębami zgżyta i mówi brzydkie wyrazy że ojojoj.
Menaszka


to morze tżeba nacyganic dla dobra kocinki zasztanawia się Stefcia

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 11:08 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

Stefcia jest mądra, w końcu co Wóc to Wóc. Duża mówi, że trzeba spróbować.
Menaszka

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro sie 03, 2011 11:12 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

Bardzo żółtawy ten miniaspirant- czy aby nie chorszy?
Co innego kot Czarny, który w dodatku jest biało-czarny jak ja i może jest moim pradziadem- kto wie!
Hoho, jakas plaga z tymi łapkami! Muszę się pilnować...
w krakowie my nigdy nie byli.. tylkow piwnicy jak byłem mały.ale duży mówi że to nie była pod baranami- żeby nie obrażać mieszkanców. idę tymczasem wywęszyć czy się gdzieś nie zaplątał zapomniany chrupek...
kap.klops.Laoś

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro sie 03, 2011 11:19 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

mih pisze:Bardzo żółtawy ten miniaspirant- czy aby nie chorszy?
Co innego kot Czarny, który w dodatku jest biało-czarny jak ja i może jest moim pradziadem- kto wie!
Hoho, jakas plaga z tymi łapkami! Muszę się pilnować...
w krakowie my nigdy nie byli.. tylkow piwnicy jak byłem mały.ale duży mówi że to nie była pod baranami- żeby nie obrażać mieszkanców. idę tymczasem wywęszyć czy się gdzieś nie zaplątał zapomniany chrupek...
kap.klops.Laoś



w piwniczy Stefcia nie była ale Kapitan Kloss Laoś jeszt dzielny rze ohohohoho a aszpirant nie horszy bo jeszt taki jak ż oddziału Chalinki Stefcia głuwka kiwa a co do kolorowej kocinki to nie będzie hiba cygańsztwo tylko fortel myśli Stefcia

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 14:16 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

Meldójem, rze odlóbiłam órlopa Dórzej. Bo ona mnie dziś z zaszkocenia zamknęła w kranszporterku i gdzieś wyniosła, a tam w tym gdziesiu to mi ókradli krewkem mojom oszobisztom i jesce ta w zielonym kszycała, rze jej niby dróty jakoweś wyciongam. :evil:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 04, 2011 15:35 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

Miiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :placz:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 05, 2011 9:07 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

MaryLux pisze:Miiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :placz:
Inka


czemu wyje Inka Stefcia zaciekawiona

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości