Dzień dobry .
Wczoraj mój mąz zjadł kotom kolację !!!!!!
Po południu wyjęłam porcję zamrożonej wołowinki , wieczorem wymieszałam ja z musem gurmeta ( jagnięcina z fasolką szparagową ) ponieważ koty nie za bardzo zjadły na kolacje , odstawiłam w miseczce i przykryłam folią w lodówce . po 20 przyszedł mój TZ z treningu coś tak robił sobie w kuchni więc spokojnie oglądałam sobie tv. Po jakims czasie przychodzi i mówi mi, że ten tatar jakiś taki nie do solony, że musiał go doprawić i dopieprzyć i zapytał dlaczego nie dodałam cebulki!!!??????
Zaniemówiłam , w pierwszej chwili pytam jaki tatar !!!!!
Pokazał mi pusta miseczkę ......... no zjadł kotom śniadanie dzisiejsze !!!!!
Powiedziałam mu że to było dla kotów ..... wiecie jaka miał minę, chodził i biadolił że mu nie dobrze , a ja mu powiedziałam że na drugi raz niech sie pyta co jest do zjedzenia , jak nie umie rozróżniać kociego od ludzkiego !!!!!!!
