Aleee..... już znalazłam! Właśnie w tej chwili Lenka z nową mamusią pojechały do domu. Wzięła ją chrzestna matka mojego strasznego dziecka Domek bardzo dobry, najlepszy, choć wychodzący, ale kociodoświadczony. Niedawno odszedł staruszek Franek w tym domku. Lena bedzie mieszkała z suka owczarka, którą Agnieszka 4 lata temu uratowała ze schroniska w Zgierzu - piesa była umierająca, ale ją odratowała. Jestem spokojna o los Leny