Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

po prostu nie miej o to do niej żalu

i pomyśl sobie, że skoro Ty jesteś taka wspaniałomyślna i wcale się o to nie czepiasz (nawet podświadomie :mrgreen:

)
to może i jej wcale nie przeszkadza to co Ty uważasz za bałagan, albo to, że Ty lubisz koty :spin2:

Oczywiście, że jej nie przeszkadza

Jej jest głupio, że jest chora, a mnie jest głupio, że mam koty :roll:

Bo to zakrawa na egoizm, że mając synową alergiczkę nie pozbędę sie kotów, a nawet zwlokłam następnego. Najmniej pretensji o to właśnie ona ma, nawet wcale nie ma. Ale wszyscy wiedzą, że Z KOTÓW NIE ZREZYGNUJĘ NIGDY !!! Są ze mną od zawsze i na zawsze ! Gdyby musieli tu mieszkać - nie wiem, co bym zrobiła, chyba bym poszukała jakiegoś tymczasu z kotami :mrgreen:

ale przyjeżdżają tylko raz na jakiś czas. I trudno, muszą przeżyć. Dobrze, że jeszcze chcą przyjeżdżać :ok:

Erin pisze:Widać synowa chęci na wyzdrowienie z tej alergii nie miała
Ale nic to, najlepsze relacje teściowa - synowa są właśnie takie krótkotrwałe, a potem na odległość

A co do rujki, to i tak się ciesz, że kocura pełnojajecznego nie masz.
Dopiero wtedy byłaby jazda bez trzymanki

No toż ja cały czas powtarzam, że najlepsze leczenie alergii, to częsty kontakt z alergenem i sie organizm przyzwyczai. Ale na poważnie, to sama widziałam jak się dusiła, masakra. Strasznie sie przy tym męczy

Ale ku...a na cygary to alergii nie ma , choć ma astmę :mrgreen:

Słusznie prawisz :ok:

Bardzo mi sie takie postawienie sprawy podoba :twisted:

No bo wiecie, ja nie jestem z tych mamuś, co to dzieciom we wszystkim dogadzają i zawsze wiedzą lepiej. Uważam, że moje życie jest dla mnie ważne i to moja sprawa, jak je sobie urządzę. W cudze tez się nie wp...m, sami sobie będą wiedzieć i niech sie uczą na własnych błędach. To najlepsza szkoła.
Trzeba pomóc - w każdej chwili jestem gotowa.
Miałam wzorzec własnej matki, jak nie należy postępować i tego sie trzymam :mrgreen:

To niepotrzebnie jest głupio i Tobie i jej :roll:

W ludziach jest właśnie to fajne, że każdy jest inny, ma inne plany, marzenia i potrzeby.

Astma nie jest fajna

Moja córka miała. Miała takie duszności, ze musiała w szpitalu leżeć pod tlenem.
Alergia i astma to podobno, zawsze tak nam lekarz tłumaczył, całkiem coś innego.

Alergia może prowadzić do astmy ale nie musi.

Mój syn też miał astmę , ale na starość mu przeszło. czasem przy przeziębieniu wrócą duszności. Astmę dostaje się podobno właśnie na skutek częstych zapaleń oskrzeli, które są powodowane alergenami. Po testach okazało się, że na szczęście nie ma uczulenia na futra, choć koty miały wyrok w zawieszeniu :mrgreen:

Jak przyjeżdża wita się z nimi na zasadzie bardzo bliskich kontaktów, a potem strasznie kicha i z oczu mu sie leje, jak z kranu.

AYO pisze:Alergia może prowadzić do astmy ale nie musi.

Nie prowadzi pod warunkiem, że dobrze sie leczy objawy i zadziała od początku p-ciw alergicznie, a nie jak to u nas : antybiotyk i naprzód, i następny antybiotyk, i następny, i.... astma :mrgreen:

jasdor pisze:No bo wiecie, ja nie jestem z tych mamuś, co to dzieciom we wszystkim dogadzają i zawsze wiedzą lepiej. Uważam, że moje życie jest dla mnie ważne i to moja sprawa, jak je sobie urządzę. W cudze tez się nie wp...m, sami sobie będą wiedzieć i niech sie uczą na własnych błędach. To najlepsza szkoła.
Trzeba pomóc - w każdej chwili jestem gotowa.
Miałam wzorzec własnej matki, jak nie należy postępować i tego sie trzymam

Mam identycznie Siostro :ok:

Jak widać, nie tylko po Pakcie :1luvu:

Shirka, bo my jesteśmy najlepsze teściowe na świecie :1luvu:

jasdor pisze:Shirka, bo my jesteśmy najlepsze teściowe na świecie

Choć obie świeże :mrgreen:

Negatywne przykłady jednak na coś się przydają.... :roll:

No ja mam łatwije w niewtrącaniu się :mrgreen:

Mój zięć mnie nie rozumie.... :ryk:

No i potomek nie przyjedzie , zrezygnował . Dopiero na przyszły tydzień. Chyba telepatycznie odebrał, że matka zajęta i czasu mu dużo poświęcić nie może :mrgreen:

Wniosek : sprzątanie odkładamy do przyszłego tygodnia , gotowanie obiadków (brrrrr :twisted:

) też . I jest git :smokin:

Cześć Słonka!

Cześć Ciocia

Padnięta jestem, rano ledwo się zwlokłam z wyra. Jak sobie pomyślę, co mnie znowu czeka, wcale nie jest mi do śmiechu :mrgreen:

Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Kto przegląda forum