Dama, łachudra , słodziak i... Kto czwarty? cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 05, 2009 18:04

Widzisz... On twierdzi że szczupli maja lżej... :lol: Coś w tym jest. Poza tym jakaś równowaga być musi - mamy świetną średnią wagi! :D
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 05, 2009 18:15

chudy, czy mańkowaty niema znaczenia w życiu. O ja i tak jestem zła dzisiaj bo mi Glaki pół śmietnika przyniósł na pościel i pranie musiałam odprawić - a to ostatnie dni mojego lenistwa bo od poniedziałku pewnie do pracy. Zapomniałam wieczorem worka wyjąć, a pomimo, że mam kosz z klapką to jak śmieci są po brzeg to sobie wyciąga :(

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw mar 05, 2009 18:17

kinga w. pisze:Widzisz... On twierdzi że szczupli maja lżej... :lol: Coś w tym jest. Poza tym jakaś równowaga być musi - mamy świetną średnią wagi! :D

NIEZAPRZECZALNIE!!!!!! :ryk: :ryk:
No i równowaga najważniejsza! :wink: Ale jak schudniesz, musisz go podtuczyć, bo będzie zachwiana!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 05, 2009 18:19

Tyzma pisze:chudy, czy mańkowaty niema znaczenia w życiu. O ja i tak jestem zła dzisiaj bo mi Glaki pół śmietnika przyniósł na pościel i pranie musiałam odprawić - a to ostatnie dni mojego lenistwa bo od poniedziałku pewnie do pracy. Zapomniałam wieczorem worka wyjąć, a pomimo, że mam kosz z klapką to jak śmieci są po brzeg to sobie wyciąga :(

No wiesz Tyzma,jak nikomu się nie chce wyrzucić, to koteczek musiał!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 05, 2009 18:22

U normalnych ludzi to by nie był jeszcze pełny kosz - u nas musi być opróżniany to długości łapy Glakiego

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw mar 05, 2009 18:25

Tyzma, ja wiem że to bez znaczenia. Tylko się z tego nabijamy, ale nie ma wpływu na funkcjonowanie związku - poznaliśmy się w aktualnych gabarytach i takimi sie akceptujemy. Moje zapędy redukcyjne to kwestia głównie zdrowia. I ładowności motocykla - większość ma do 120kg. :lol:

O, tak, Kalair! Koniecznie! Już to widzę. 8O
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 05, 2009 18:34

:lol: :lol: :lol:
Dziewczyny, mam fryteczki na kolację. Pieką sięw piekarniku.
Kinga-wybacz :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 05, 2009 19:07

kinga w. pisze:Tyzma, ja wiem że to bez znaczenia. Tylko się z tego nabijamy, ale nie ma wpływu na funkcjonowanie związku - poznaliśmy się w aktualnych gabarytach i takimi sie akceptujemy. Moje zapędy redukcyjne to kwestia głównie zdrowia. I ładowności motocykla - większość ma do 120kg. :lol:

O, tak, Kalair! Koniecznie! Już to widzę. 8O

Ja napisałam bez znaczenia bo zła jestem :mrgreen: :mrgreen: dla mnie ważniejsze teraz są śmieci, pranie i awaria netu :(

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw mar 05, 2009 19:11

kalair pisze::lol: :lol: :lol:
Dziewczyny, mam fryteczki na kolację. Pieką sięw piekarniku.
Kinga-wybacz :mrgreen:

a ja z mojej deprechy zamówiłam pizze giganta :D

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw mar 05, 2009 19:12

Bożena! :pig: ! Ja zeżarłam pyszny serek z rzodkiewką i szczypiorkiem na papryce zamiast chleba. PYCHA! :lol:
Tyzma! Bo kotek głodny musiał być. Resztek jakichś szukał, biedaczek...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 05, 2009 19:16

kinga w. pisze:Bożena! :pig: ! Ja zeżarłam pyszny serek z rzodkiewką i szczypiorkiem na papryce zamiast chleba. PYCHA! :lol:
Tyzma! Bo kotek głodny musiał być. Resztek jakichś szukał, biedaczek...

W podejściu filozoficznym - może i tak - wyżarł bydlak wszystkie oliwki z pizzy, a mięcha w michach nie rusza :twisted:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw mar 05, 2009 19:20

Zielone oliwki były? Koteczki kochają oliwki. U nas ostatni puszka leci w kibel, wątróbka leci w kibel... Rybka ew. się nadaje, cycek z kuraka już niekoniecznie. Hrabstwo!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 05, 2009 19:22

Czarne, zjadł z brzegu to mu usłużnie wszystkie wygrzebałam - bo jak mówiłam ja nie mogę na niego krzyczeć :( i to mnie frustruje

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw mar 05, 2009 19:31

Tyzma pisze:
kalair pisze::lol: :lol: :lol:
Dziewczyny, mam fryteczki na kolację. Pieką sięw piekarniku.
Kinga-wybacz :mrgreen:

a ja z mojej deprechy zamówiłam pizze giganta :D

O, jak fajniście! Kinga nas zeżre zaraz! :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 05, 2009 19:32

Tyzma pisze:Czarne, zjadł z brzegu to mu usłużnie wszystkie wygrzebałam - bo jak mówiłam ja nie mogę na niego krzyczeć :( i to mnie frustruje

Nooo, bo na kicia nie wolno krzyczeć. Zamknie się w sobie o co? Ale czarne oliwki... Nieee... Moje jadają wyłącznie zielone, więc ja kupuje czarne. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości