Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Jednak je kocham :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 06, 2009 11:29

olaxiss pisze:I Ty nie jesteś zazdrosna?! :roll:

Jestem :twisted: . Jak diabli jestem :lol: . Przecież on ma kochać tylko mnie! :wink:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lut 06, 2009 11:33

JoasiaS pisze:
olaxiss pisze:I Ty nie jesteś zazdrosna?! :roll:

Jestem :twisted: . Jak diabli jestem :lol: . Przecież on ma kochać tylko mnie! :wink:


No tak :lol: :lol: :lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 06, 2009 11:35

Fajnie, że sąsiadka trafiła sie kotolubna i sympatyczna :D . Dokocenie jej to dobry pomysł. Może właśnie Adolf? W końcu miziak do ludzi, a na pewno Frodo i reszta nie będą się do niej wtedy pchać i nie będziesz zazdrosna :twisted: :lol: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 11:37

Też bym chciała takie sąsiedztwo :) Gabrych na pewno chętnie by pozwiedzał...
Co do dokocenia sąsiadki... Co Wy Cioteczki tak skąpo? Jednym kotem? Sam ma zostawać jak sąsiadka będzie w pracy (zrozumiałam, że pracuje w szpitalu - to dyżury pewnie conajmniej 12-godzinne)? Od razu dwa ogoniaste bym zaaplikowała! :twisted: Używając właściwej terminologii leczniczej :twisted:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lut 06, 2009 11:41

A te by tylko dokacały :twisted: . Czasu tu trzeba! Na razie edukacja :idea: . Jak w końcu da się przekonać i wysterylizuje swoją sukę, a dodatkowo przestanie bredzić o tym, że kotka i suczka muszą mieć raz młode ( :? ), to pogadamy o kotach na własność :wink:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lut 06, 2009 11:46

Pokaż jej Adolfa - w nim nie można sie nie zakochać :D
A przynajmniej odpada problem, że musi matką zostać :twisted:
Bo on pewnie woli być niezobowiązująco ojcem z doskoku (wyskoku ;) )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lut 06, 2009 11:48

No co, przecież nie pisałaś wcześniej, że bredzi :lol: .

PS. A do kastracji kocurów jest przekonana? Bo gdyby dostała niezmoderowanego Adolfa, to przekonałaby się do tego w jeden dzień :twisted:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 11:52

8O 8O 8O heh... skąd ja to znam :?
To trzymam kciuki, coby uczennica pojętna była :ok: i to w tempie expresowym :twisted:

Z innej beczki - niniejszym zapytam o sobotę i lot próbny w wolierze... Będzie? 8)

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lut 06, 2009 11:53

Monostra pisze:PS. A do kastracji kocurów jest przekonana? Bo gdyby dostała niezmoderowanego Adolfa, to przekonałaby się do tego w jeden dzień :twisted:

Na razie wykastrowany Kotlecik nie jest wcale lepszy od niewykastrowanego Adolfa :twisted: . Jak go obserwuję to sama (uświadomiona wielce!) się zastanawiam czy ten zabieg w ogóle ma sens :wink:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lut 06, 2009 11:54

Monostra pisze:No co, przecież nie pisałaś wcześniej, że bredzi :lol: .

PS. A do kastracji kocurów jest przekonana? Bo gdyby dostała niezmoderowanego Adolfa, to przekonałaby się do tego w jeden dzień :twisted:


:ryk: :ryk: :ryk:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lut 06, 2009 11:57

smoczyca3g pisze:Z innej beczki - niniejszym zapytam o sobotę i lot próbny w wolierze... Będzie? 8)

Gosiu, po wielkiej naradzie znawców ornitologów lotu nie będzie, bo nie ma sensu. Gołym okiem widać, że sowa do lotu się nie nadaje. Ja bym ją w ogóle do tego azylu oddała, bo w wolierze mogłaby chyba to skrzydło ćwiczyć i byłoby jej lepiej niż w klatce, ale ci, którzy ją uratowali mają chyba wielkie ambicje, żeby z fanfarami osobiście wypuścić ją zdrową. Tak więc będzie tu jeszcze siedzieć. Ja już o sowie nie rozmawiam, nie zaglądam do niej, bo uważam, że trzymanie jej u nas to zły pomysł, ale jestem głosem mniejszości niestety... :?
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lut 06, 2009 12:11

No fakt, o rehabilitacji skrzydła w ciasnej klatce można zapomnieć :?
Żałuję, że się jutro nie zobaczymy :(

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lut 06, 2009 12:14

Szkoda... Przecież to dziki ptak :( . Przecież mogą się chyba umówić, że do wypuszczenia azyl opiekunów zaprosi?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 12:17

smoczyca3g pisze:No fakt, o rehabilitacji skrzydła w ciasnej klatce można zapomnieć :?

Ano właśnie. Nie znam się na tym, ale na zdrowy rozum też mi się tak wydaje :roll: .
Monostra, ja już nie mam siły dyskutować, bo "się nie znam" podobno. O uratowaniu sowy był tydzień temu wielki artykuł w lokalnej prasie z fotkami, nazwiskami itd. I teraz wszyscy, którzy ratowali są niezwykle ważni i wiedzą najlepiej :?
smoczyca3g pisze:Żałuję, że się jutro nie zobaczymy :(

Gosiu, oni ją chcieli zabrać do Bodzentyna na ten lot (tam też jest jakiś azyl), więc i tak pewnie byśmy się nie zobaczyły :(
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lut 06, 2009 12:59

Biedna Joasia - koty chcą się wyprowadzić ... Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 32 gości