Czesio, Jożik, Mirmiś, Pola. - Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 28, 2009 18:53

Uprzejmie proszę umieścić foto "lodówkowe" na wiadomym wątku!

Hańka

 
Posty: 42037
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 30, 2009 21:32

Jednemu z kocurków zrobiłam dziś niewybaczalną krzywdę...

Czy ktoś mi pomoże???

Obrazek

Obrazek

Jak możesz????

Obrazek

Buziaczek na zgodę. Kocham Cię...

Obrazek



[/i]
Aniada
 

Post » Czw lip 30, 2009 22:49

Proszę o efekt męczarni :D
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Czw lip 30, 2009 23:16

"Buziaczek na zgodę. Kocham cię"
Hmmm, ale czy (dzisiaj) z wzajemnoscią? :lol:

Hańka

 
Posty: 42037
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lip 31, 2009 10:35

Dzisiaj wzajemność kwitnie :D Wychodzę z sypialni, myślę - "Miś pewnie obrażony"... A tu niespodzianka - Mirmiś wybiega z kuchni ze swoim powitalnym "eeeee" i ... łup! brzuszkiem do góry tuż pod moimi kapciami. :lol:
Magdziol, efekty męczarni postaram się obfocić, choć tak naprawdę tego się uwiecznić nie da. Ten zapach! Ta miękkość futerka! Mmmm... Dziś Jożik idzie pod prysznic.
Aniada
 

Post » Pt lip 31, 2009 11:23

Cudna relacja :D
Ja też się chyba zaczaję na moje :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt lip 31, 2009 11:42

amyszka pisze:Cudna relacja :D
Ja też się chyba zaczaję na moje :wink: :lol:

Szczerze podziwiam waszą odwagę.Grudzi nie wykąpię nigdy, bo chcę jeszcze pożyć i w dodatku w jednym kawałku. Helci nie wykąpałam nawet po upiornym epizodzie piwnicznym, smród stęchlizny...wyczesałam,cichutko sobie myślę,że by mnie znielubiła za takie kuku.

Hańka

 
Posty: 42037
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lip 31, 2009 11:57

Mufa wykąpana przedwczoraj-dziś dopiero sobie odpusciła obrażanie się.
(Naliczyłam że sniadanie jada 6 razy i ok 6 razy kolację.Waga 5.8 kg) :?
Serniczek
 

Post » Pt lip 31, 2009 18:53

haniaszaraf pisze: cichutko sobie myślę,że by mnie znielubiła za takie kuku.


Jak zgłodnieje, to polubi od nowa. Opowieści o stalowym charakterze kota-indywidualisty są nieco mityczne ;) Kot to istotka cokolwiek łakoma, dość przekupna i w perspektywie pustego brzuszka łatwo zapominająca urazy :lol:

Serniczek pisze:Mufa wykąpana przedwczoraj-dziś dopiero sobie odpusciła obrażanie się.
(Naliczyłam że sniadanie jada 6 razy i ok 6 razy kolację.Waga 5.8 kg) :?


Łoj chudzina! Nie dałyśta jej, Gaździnko, obiadka. :evil:
Aniada
 

Post » Pt lip 31, 2009 19:01

dała dała....komentarz Tż-ta po wzięciu "słodkiego cukiereczka" na rączki
"Boże ten kot połknął cegłę......" Co jak co ,ale jeść to moje kici luuuubi tak jak Twoje Kumciu. :D
ślicności mas kociska.....a ja zawsze o Czesia spytam.....pluszak mój ukochany.
Ostatnio edytowano Pt lip 31, 2009 19:02 przez Serniczek, łącznie edytowano 1 raz
Serniczek
 

Post » Pt lip 31, 2009 19:02

Jak mogłaś? :lol:

Ale swoją drogą przynajmniej siedzi, a nie wije się jak jakiś węgorz i ucieka w popłochu :roll:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 31, 2009 19:05

Oj, to prawda. Miś jest BARDZO grzeczny podczas kąpieli. Siedzi jak trusia.
Cześka nie wykąpałabym nawet, gdyby miał na sobie olej z ryby - co, nota bene, kiedyś przytrafiło się Jożikowi, gdy był łaskaw ściągnąć na siebie konserwę.
Aniada
 

Post » Pt lip 31, 2009 19:09

Serniczek pisze:dała dała....komentarz Tż-ta po wzięciu "słodkiego cukiereczka" na rączki
"Boże ten kot połknął cegłę......" Co jak co ,ale jeść to moje kici luuuubi tak jak Twoje Kumciu. :D
ślicności mas kociska.....a ja zawsze o Czesia spytam.....pluszak mój ukochany.


Cześ zdrowy, ino łobuz okrutny. Wali w najmłodszego kiej w kaczy kuper. Skaranie boskie z tym kocurem. Nikomu wliźć pod moją pierzynę nie dozwoli. Ino patrzeć, jak gazde będzie tłuk.
Aniada
 

Post » Pon sie 03, 2009 20:55

Witamy :) Dawno nas tu nie było, a chłopaki pikne... :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon sie 03, 2009 22:42

A podziękowali galancie! :D
Muszę Wam napisać, że Misio zrobił się bardzo towarzyski. W przeciwieństwie do pozostałych dwóch Bambaryłków. Mieliśmy wczoraj niezapowiedzianych gości, którzy na żywo moich dzieci nie widzieli. Wszystko potoczyło się określonym trybem. Czesio i Jożik zebrali pochwały dotyczące urody, wielkości, ilości futra, Mirmiłka zaś zlekceważono. Jak zawsze. I jak zawsze Czesio i Jożik ol...ali gości, chowając się w ciemnych kątach, Miś natomiast... roztoczył aurę takiego uroku, tak się cudnie bawił, że padła nawet propozycja, że goście go zabiorą (już się rozpędziłam dawać!!!! :evil: :evil: :evil: ).
Misiulek nauczył się też przybiegać do mnie rankiem i wykrzykiwać "dzień dobry"!. Kocham go tak bardzo, że aż opisać tego nie umiem. :D :D
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości