Dongi+Zenek+Kasia - Guz na żuchwie - koniec paniki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 22, 2008 11:34

Chyba dexamethason działa bo rudy jest ciagle głodny :wink: . Zwariować można. A tak na poważnie to przystopował z lizaniem, więc szał opanowany. Ma dziwne różowe kropki na brzuchu (nie wypryski i nie wygląda to na wynik lizania). Obawiam się, że to po sterydzie w sprayu. Czyżby miał uczulenie? Raczej go to nie swędzi, więc już lekko zgłupiałam. Oko wygląda właściwie normalnie ale i tak pojawia się w nim ciemna wydzielina. Brzuch mu się unormował - miał wcześniej jakby nadmuchany a teraz nabiera normalnego wyglądu (jak u tłustego kota :wink: ). Chciałam wyjść wczoraj z Kaśką na spacer i właściwie wyszłam (daleko od bloku znalazłam kawał jakby łąki oby bez lamblii) ale ... . Z młodą jak z niemowlakiem. Tak się bała, że się trzęsła i wczepiała się we mnie. Jak postawiłam ją na trawie to albo leżała plackiem albo wyciagała łapki do góry i wdrapywała mi się na ręce. Skończyło się moim spacerem z kotem na rękach. To jej drugie wyjście (o pierwszym pewnie już zapomniała bo to było dawno), więc jest rozgrzeszona.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 29, 2008 18:27

Mija 12-ty dzień na dexamethasonie (malutka dawka) i jest ... bardzo dobrze. Miejscami odrasta futro. Nie chcę zapeszać. Porównując objawy do tych przed rokiem lub dwoma to jest zdecydowanie lepiej. Nie ma samoistnych zmian (zespół eozynofilowy), nie ma rozwolnienia jakby alergia pokarmowa przestała istnieć (dostaje dużo bardziej różnorodne jedzenie niż dawniej - nie jest na monodiecie) i został tylko świąd. Przeczytałam ostatnio sporo publikacji na ten temat. Wygląda mi na to, że została nam do zwalczenia tylko i aż atopia. Jeśli efekt sterydu w tabletkach się utrzyma to myślę, że trzeba będzie spróbować przejść na bezpieczniejszy encorton (był czas kiedy Zenek nie reagował zupełnie na encorton - to charakterystyczne dla alergii pokarmowej). Dodatkowo Zenek zaczął znowu zrzucać nazbierane dekagramy: już 20-30dkg w dół. Oby to był początek końca problemów.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 29, 2008 18:54

Oby tak było :ok:
Ciesze sie, że u Was w końcu lepiej sie układa :)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 29, 2008 20:18

Jak fajnie się to czyta :D

Oby się spełniło i Zenuś już był ofutrzony i ściuplutki :ok: :ok: :ok: :ok:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto lip 29, 2008 21:36

Po tych wszystkich lekowych woltyżerkach dobrze jest, gdy działają najprostsze rozwiązania.

Kciuki za utrzymanie efektów. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 29, 2008 22:37

Oby tak dalej przystojniaku :D :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 30, 2008 8:05

Agn pisze:Po tych wszystkich lekowych woltyżerkach dobrze jest, gdy działają najprostsze rozwiązania.

No i to jest sedno sprawy. Ja jeszcze jestem trochę zaskoczona, bo to już przerabialiśmy bez efektu.
Bardzo mnie cieszy, że po wytępieniu (oby na zawsze) lamblii sprawy kuwetowe są idealne. Ostatnio przeczytałam, że cysta lamblii może żyć w przewodzie pokarmowym muchy 1-2 dni - nie znamy dnia ani godziny kiedy futro złapie takiego lambliowego nosiciela :cry: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 04, 2008 9:29

18-ty dzień na tabletkach i ... obrasta :dance2: . Oby rude w końcu było rude a nie łyse.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 04, 2008 9:33

Sylwka pisze:18-ty dzień na tabletkach i ... obrasta :dance2: . Oby rude w końcu było rude a nie łyse.


OBY!!
:lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 04, 2008 9:40

Sylwka pisze:18-ty dzień na tabletkach i ... obrasta :dance2: . Oby rude w końcu było rude a nie łyse.


:lol: :piwa:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 04, 2008 9:47

Jak zaczyna mu odrastać futerko to najpierw widać takie "brudne" ciemniejsze plamy. To meszek ciemno-rudego futerka (prążki i kropki). Wygląda śmiesznie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 04, 2008 10:00

Sylwka pisze:Jak zaczyna mu odrastać futerko to najpierw widać takie "brudne" ciemniejsze plamy. To meszek ciemno-rudego futerka (prążki i kropki). Wygląda śmiesznie.


Pokaż :twisted: znaczy fotki proszę :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2008 22:58

A teraz kilka fotek "wczasowych".
Kasia balkonowo-doniczkowa:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pirat za drzwiami balkonowymi (z chęcią by zamordował wszystkie koty):
Obrazek
Zenon go totalnie olewa i potrafi się nawet bezczelnie myć po drugiej stronie drzwi.
Obrazek Obrazek
Zenek przeszedł na piątkę test "dziecko" czym mnie wprawił w osłupienie, bo zawsze przed dzieciakami zwiewał.
Obrazek Obrazek
Na ostatniej fotce w tle jestem ja i rozmawiam przez telefon z Nordstjerną :wink: .
Kaśka jak zobaczyła tego małego krzykacza to mi zrobiła piękną zdrapkę na klacie, bo uciekając odbiła się ode mnie tylną łapką :evil:. Fotki klaty nie zamieszczę :twisted:
A foty Burej zaraz się pojawią w jej wątku.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 19, 2008 0:04

Ranyyy, Sylwka, ale masz pikne te futra 8)

Tak sie ciesze, bo widać, że na Zenonie futro w całej okazałości :)

P.s. Witaj w klubie - też mam zdrapke na klacie :twisted: Nie chce Cie martwić, ale mi to zrobiła Misia jakieś 4 lata temu i ślad da sie zauważyc do dzisiaj :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 19, 2008 13:35

Rudemu ładnie obrosły już uszy i generalnie futro ma już wszędzie ale jeszcze marne w stale wylizywanych miejscach. Na brzuchu ma tylko meszek ale powoli i tam futro rośnie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości