Właśnie zbliża się rocznica wybuchu II Wojny Światowej, ale nie chcę, żeby nasz KĄCIK MUZYCZNY zmienił się w jakąś rocznicową akademię. Dlatego pomyślałam skojarzeniowo: wojna - wojsko - maszerują - marsz... MARSZ. Tak więc dziś kilka słynnych marszów. Chronologicznie pierwszy będzie Marsz Radetzky'ego, skomponowany w 1848 r. przez Johanna Straussa (ojca) na bankiet ku czci feldmarszałka, zwycięzcy w ważnej dla Cesarstwa bitwie pod Custozą. Dziś marsz ten kończy coroczne Koncerty Noworoczne w Wiedniu, a publiczność tradycyjnie włącza się w jego wykonanie rytmicznym klaskaniem.
O dekadę późniejszy jest marsz z opery Faust Charlesa Gounoda, jednej z najpopularniejszych oper, która jednak nie spotkała się z przychylnym przyjęciem podczas premiery w Paryżu w 1859 r. Żołnierze z regimentu Walentego, brata Małgorzaty, powracają do domu (Deposons les Armes)
Kolejny słynny marsz pochodzi z opery Giuseppe Verdiego Aida, zamówionej u kompozytora w 1869 przez Ismaila Paszę, chedywa Egiptu, na uroczyste otwarcie Kanału Sueskiego. Verdi początkowo odrzucił zamówienie, ale w końcu przerobione libretto (i bajońskie honorarium ) sprawiły, że zmienił decyzję i ostatecznie premiera opery odbyła się w Kairze w 1871 r. Marsz uświetnia zwycięski powrót wojsk Faraona po pokonaniu Etiopczyków.
I już ostatni - marsz z Carmen Georges'a Bizeta, kolejnej opery, która nie miała szczęścia na premierze w 1875 r. w Paryżu, ale już wkrótce, po niewielkich zmianach podbiła serca publiczności i włada nimi do dziś.
Pralciu, Zuniu, u nas spokojnie, tylko gorąco i duszno. Ale śniadanie ladnie zjedliśmy, nawet ja (3 pasty) Teraz śpimy A jak u Was? Miłego, spokojnego weekendu dla Was, dla Ciebie Pralciu i dla Ciebie Zuniu Sabcia
Dziękuję Ciociu MonikaMroz, ja też przesyłam mizianki dla Cioć Zunia
Miaups duża załamana bo dziś zobaczyła ze płyta na nagrobku jej mamy (podwójny nagrobek z tata, dwie płyty po wierzchu , jedna nad mama , druga nad tata) jest po środku pęknięta , pęknięcie? rysa? na środku i na pół długości płyty. Duża się poryczała bo to bardzo drogi kamień. Na dodatek po tym okazało się ze siostra dużej zauwazyla to parę dni temu i nic dużej nie powiedziała Duza znów musi iść do kamieniarza . Siedzi i mocno placze
To samo chcialam pisac Jest jakas gwarancja przeciez na to. Musi byc Aniu spróbuj zgłosić to i zażądaj naprawy lub wymiany w ramach gwarancji. Powiedz ze składasz reklamacje na wykonanie płyty i zobaczysz. Tylko bądź twarda !!!