poczytałam sobie jeszcze czy nie ma czegoś bardzo trującego podobnego do jasnoty purpurowej
ale nie ma
jest roślina bardzo podobna , ale ona nie jest trująca tylko bardzo gorzka w smaku
i wyruszyłam w sobotę na wielkie zbieranie
zrobiliśmy z psem ze 20 km, ale nazbierałam nad rzeką całkiem właściwą ilość
i zbierałam tylko te z kwiatami -bo kwiaty są bardzo smaczne

takie cukiereczki
najpierw zrobiłam nalesniki z jasnotą
do ciasta zamiast normalnego mleka dodałam mleka owsianego (rzeczywiście łatwo się robi, chociaz ja namaczam płatki na noc)
i dodatkowo kilka ząbków czosnku (wyciśniętego przez praskę)
i liście (całe) i kwiaty jasnoty purpurowej -bardzo szczodrze
wszystko razem zmiksowałam
wyszły bardzo dobre nalesniki
z takimi zielonymi elementami
a potem jeszcze zrobiłam surówkę z jasnotą
dałam garść jasnoty (pokrojonej) i starte na tarce dwie rzepy czarne i jedną marchewkę
przyprawy, czosnek, śmietanę i majonez
wyszło wyśmienite
dobre tez było jak się to zawinęło w naleśnik (z czosnkiem i liściami jasnoty) i zapiekło na patelni
a wczoraj wzięłam dużo jasnoty purpurowej (Młody pokroił i wyszedł pełny talerz do zupy pokrojonego zielska)
dodałam czarnej rzepy (ze dwie starte na tarce), majonez, śmietanę i przyprawy i jajka gotowane
ale za bardzo były wyczuwalne w smaku te łodyżki jasnoty (może gdyby drobniej pokroić, to dałoby się jeść?)
wiec jeszcze dołożyłam szczodrze ugotowanej kaszy jaglanej

i wszystko razem zmiksowałam w blenderze na papkę
wyszła pasta jajeczna -bardzo dobra do chlebka
tylko kolor brzydki bo taki szary
czym by to podbarwić?
nie wiem czemu, ale czarna rzepa jest bardzo tania
na targu reklamówka czarnej rzepy czyli kilkanaście sztuk różnej wielkości kosztuje złotówkę
a malutki pęczek rzodkiewki 2 zł
i ludzie kupują rzodkiewkę
ja lubię startą czarną rzepę, ale doczytałam że ją można tez gotować i podać z masełkiem
dzisiaj spróbuję
czy ja dobrze myślę, że to niżej to jest jasnota biała?
nie parzy
i w smaku podobne do tej purpurowej



Zorro
