Hakeros story 13 -proszę o zamknięcie.

[Hannah12]

Mysiu, puściłem jej na papiery ( chyba jakieś kolokwia) takiego małego pawika.
To już nie będę fuczał, bo przegnę za bardzo i jeszcze kolacji nie będzie.

Haker

[Myszolandia]

Nie no ,do puszczania pawika CIę nie namawiałam,wszak dobre masz serducho i ptakola na uwięzi nie trzymałeś
Nie ,nie już nie fukaj,bo sam ten pawik niehalo pewno jest ,to wiesz,potem o suchym pysku masz siedzieć? nie nie

Misiak dobry (chyba) kombinator

[MaryLux]

Haksiu, czym Cię próbowali otruć?

[Hannah12]

Haksiu, czym Cię próbowali otruć?

Nie wiem, wczoraj były u nas zaległe imieniny Agi i jej przyszłe ( od wczoraj za tydzień) urodziny takie 2 w 1. To może wczoraj ktoś, coś mi podłożył. Hm, muszę to przemyśleć.
Haker

[MaryLux]

Haksiu, czym Cię próbowali otruć?

Nie wiem, wczoraj były u nas zaległe imieniny Agi i jej przyszłe ( od wczoraj za tydzień) urodziny takie 2 w 1. To może wczoraj ktoś, coś mi podłożył. Hm, muszę to przemyśleć.
Haker

A wiesz, że to całkiem możliwe?
Inka

[vip]

Haniu, Hakerku, dobry wieczór .
U nas burza i pada...w domku siedzimy i sie boimy u Dużej pod kołdrą .

[MaryLux]

Gdzie burza? Jaka burza? Słoneczko świeci przecież!
Inka

[Hannah12]

O Vipki do nas zaglądnęły.
Mam nadzieję, że majówka upływa Wam w vipkowie w miłym rodzinnym gronie

Wyleguję się na balkonie, duża mi foty zrobiła.
Musze ją zmobilizować, aby zapodała tutaj.
Teraz jedzie do Pysi, tak, tak jak jej duża na dyżurach to musi z dwa razy w ciągu dnia doglądnąć Pysiaczka.
Przy okazji pójdzie troszkę z kijami, w jej obecnej sytuacji to lepiej powiedzieć z torbami
Hm, facet Agi pod jej nieobecność nie chce być u niej w mieszkaniu, a Pysia go uwielbia.
Haker

[MalgWroclaw]

Haksiu, powiedz temu Dużemu od Agi, że kocie potrzeby - Pysi potrzeby - są na pierwszym miejscu i jak Pysia Go lubi, to On ma być i już.
Fasolka

[MaryLux]

Miaudobry Moja Duża była w ogrodzie botanicznym. Zgadnijcie, co stamtąd przyniosła. Tak, zgadliście: butelkę wina. Czyli wino to roślinka.

[Hannah12]

Ja w moim podniebnym królestwie


Inusiu, wino to jak najbardziej roślinka, tylko tak trochę przetworzona.
Haker znawca, za dużym, win

[MalgWroclaw]

Haksiu, coś pysznego tam było, widzę po języczku.
Fasolka

[Myszolandia]

Łoj ,Haksiu,Haksiu ,mój Całusku,jakiś Ty cały czas przystojny ja kiciu

[Hannah12]

Haksiu, coś pysznego tam było, widzę po języczku.
Fasolka

Tak, Fasolko, mucha.
Haker

Łoj ,Haksiu,Haksiu ,mój Całusku,jakiś Ty cały czas przystojny ja kiciu

Myszko, dziękuję bardzo, ja ciebie też
Haker

[MaryLux]

Ja w moim podniebnym królestwie


Inusiu, wino to jak najbardziej roślinka, tylko tak trochę przetworzona.
Haker znawca, za dużym, win

No to mnie pocieszyłeś, Braciszku
Inka zadowolona