Beeju, Guree, Natalia i Kacperek [*] część II - smutno...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 25, 2015 14:27 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

psiama pisze:Charm, Twoje efekty i zmiana sa naprawdę imponujące, sama radość z takich zmian :ok:
dzięki :D
psiama pisze:Wiele zmienia ciąża i czas po niej, wszystko zwalnia.
Pomagają dobre geny, ale jak się nie ma zostają fałdki, bo czasu już takiego na własne sprawy nie ma ...
Ja miałam figurkę przed ciążą, takie zgrabne M, jakieś 13 kilo temu :twisted:
mam nadzieję, że nie zwolni za bardzo, jeśli utrzymam tryb życia, bieganie, itd., a mam ambitne plany (od maratonu zaczynając ;) )

psiama pisze:Renety (polskie stare odmiany) szare i gold sa wspaniałe.
To jedne z moich najsmakowitszych jabłek od dziecka.
W Chorzowie przyjeżdża na targ sprzedawca i ma też renety i wiele innych w dobrych cenach 1,5 za kg :D
I rozdaje gratisowe jabłka na lewo i prawo, zawsze dostajemy kilka :ok:
na targu w Chorzowie dawno nie byłam, nie mam kiedy :(
ale Orzesze jako zad..pie z telerenami rolniczymi ma "zaopatrzenie" ;)
na giełdzie na Załężu kupiliśmy skrzynkę jakiś czerwonych wielkich słodkich za 13zł i skrzynkę szarych renet za 14zł (skrzynka = 15kg) i intensywnie konsumujemy :mrgreen:

a racuchy z jabłkami - mniam :P
ale ja zrobię coś bardziej "piekarnikowego" - nie wiem, co, bo nie wiem, czy będzie mi się chciało robić coś drożdzowego albo na kruchym spodzie, ale coś wykombinuję ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro lut 25, 2015 14:31 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

Rób rób, a potem poszczuj tutaj fotami :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lut 26, 2015 15:36 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

psiama pisze:Rób rób, a potem poszczuj tutaj fotami :mrgreen:
nadal nie zrobiłam, ale za to uszyłam sobie torebkę :mrgreen:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw lut 26, 2015 15:37 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

a chwilę temu usłyszałam, że cała firma pachnie cynamonem....

fakt, może nie wykazałam się przesadną domyślnością, ale miałam ochotę na coś dobrego słodkiego, więc musiałam sobie radzić z tym, co miałam dostępne... jabłka + miód + cynamon do miseczki i na kilka minut do mikrofalówki...

a potem zjadłam..... na openspace.......... :oops:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw lut 26, 2015 18:57 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

Dobrze, ze nie wpadłaś na pomysł zrobienia czegos z wedzonej rybki :mrgreen:
Kolega mój namiętnie jadał a mielismy wspólny pokój, uffff do dziś czuje ten smrodek :twisted:

własnoręcznie uszyta torebka ? Pokaż proszę ! :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lut 27, 2015 10:26 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

psiama pisze:Dobrze, ze nie wpadłaś na pomysł zrobienia czegos z wedzonej rybki :mrgreen:
Kolega mój namiętnie jadał a mielismy wspólny pokój, uffff do dziś czuje ten smrodek :twisted:
w kuchni różne rzeczy nadają ;) a cynamon jest zapachem, który wręcz uwielbiam, daję go też do herbaty, kawy, i do wszystkiego co się da... można być uzależnionym od cynamonu? albo ogólnie przypraw korzennych? cynamon, wanilia, goździki, gałka muszkatołowa, kardamon, ..... :1luvu:

psiama pisze:własnoręcznie uszyta torebka ? Pokaż proszę !
jak tylko zrobię zdjęcie - z lampą błyskową się nie da :mrgreen:


A poza tym.... Beeju się mnie boi :placz:
Wystraszyłam go, a on taki tchórz, że planie trochę potrwa, nim mu przejdzie... :placz:

Mam dzisiaj dzień urlopu (tzn pracy zdalnej...)
Łaził namolny, i chciał się miziać, to miziałam, siedziałam "od tyłu" na krześle rehabilitacyjnym (tzw klęczniku), tsnna siedzisku ale nogi miałam nie tam gdzie powinny ;)
Podniosłam się do burego, wzięłam na ręce i chciałam usiąść, bo lekki to on niejest, żeby dalej miziać, ale.... jak wstawałam, to krzesło musiało odjechać... w dużym skrócie usiadlam na krześle, którego tam nie było, zaryłam plecami i dolną część krzesła, na szczęście głową o nic nie zahaczyłam... wrzeszcząc przy tym nie wiadomo z jakiego powodu innego niż wola przetrwania... z Beeju na rękach... gdzieś jak dolatywałam do gleby burasiątko uciekłopod łóżko do drugiego pokoju...
na łakocia się potem skusił, pogłaskać pozwolił, a potem schował za drapak i patrzy... biedactwo wystraszone :oops:


A Guree właśnie zaczął kaszleć "robalowo" - jeszcze odrobaczanie nas będzie czekało.... :roll:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt lut 27, 2015 12:12 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

Się narobiło :strach:
Ale czas i smakołysie zadziałają pewnie :ok:
Dobrze, że nic sobie nie zrobiliście :ok:

Charm, jak to jest kaszleć robalowo ??? 8O
Moja jedna czasem zakaszle jakby cos ją tam w gardle albo tchawicy przytkało, dlatego jestem żywo zainteresowana :!:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lut 27, 2015 12:25 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

Buremu trochę zaczęło przechodzić.... Ufff.... :)


Kaszleć - hmmm, jakby ewidentnie miał coś do odksztuszenia, jakby się np zakrztusił, itd.. Zazwyczaj tylko kaszle, parę razy po takim kaszlu wyżygał robala.....
Po odrobaczeniu przechodzi.... daję dwie dawki w odstępie 2-3 tygodni, i mają spokój ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt lut 27, 2015 13:49 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

Ale Twoje misiaki Charm nie mają styczności ze środowiskiem pasożytów, skąd robale ? No chyba, że mają styczność, wychodzą ...
Wydaje mi się, że prawdopodobieństwo złapania pasożyta dla domowych kotów jest nikłe, ale oczywiście nie zerowe (larwę może dostarczyć mucha lub nasze buty ...).

Pytałam, bo mnie zaciekawiłaś, ale u mojej to chyba jednak coś innego. Albo przeszła po cichu jakies zapalenie gardła albo zakłaczenie albo kij wie co.
Ona jest bura i ma dwukrotnie gęstsze futro od czarnych, średnio raz do roku się zakłacza poważniej, dostaje olej te sprawy. Dziś znalazłam pawiki nocne z kulkami włosowymi.
TŻ jedzie na dniach po planowy kwartalny zestaw odrobaczający dla całego stada, więc ją weźmie i wet ją osłucha.
Czekam już na wiosnę, mama mi wtedy hoduje śliczne doniczki pełne owsa. U mnie nic nie zdąża wyrosnąć bo wszystko wyjadają i wygrzebują :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lut 27, 2015 18:01 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

psiama pisze:Ale Twoje misiaki Charm nie mają styczności ze środowiskiem pasożytów, skąd robale ? No chyba, że mają styczność, wychodzą ...
Wydaje mi się, że prawdopodobieństwo złapania pasożyta dla domowych kotów jest nikłe, ale oczywiście nie zerowe (larwę może dostarczyć mucha lub nasze buty ...).
nie wychodzą, ale jak widać zdarza się.... buty, surowe mięso, owady...

najlepiej do weta ;)
u mnie Guree ma tak co jakiś czas, jest to dla niego charakterystyczne, więc jak zaczyna kaszleć to odrobaczam oba ;)
a w sumie ostatni raz odrobaczałam jakiś rok temu :roll:

psiama pisze:Czekam już na wiosnę, mama mi wtedy hoduje śliczne doniczki pełne owsa. U mnie nic nie zdąża wyrosnąć bo wszystko wyjadają i wygrzebują
ja też, zdecydowanie... nie tylko z powodu kotów ;-)
trawę posadzę na balkonie ;)
a do siebie muszę w końcu kupić kiełkownicę, i to im szybciej tym lepiej ;-)

bardzo brakuje mi świeżych warzyw :( tzn niby są, ale... por, kapista, marchew, pietruszka, buraki.... a ja mam ochotę na pomidora.. ale normalnego, polskiego pachnącego pomidora :oops:
i rzodkiewkę, ale taką normalną, krajową...
albo zwykłego nieszklarniowego ogórka....
i śliwkę na deser - mogą być węgierki, renklody, albo w sumie dowolne, normalne, pachnące, świeże śliweczki...
o normalnych truskawkach czy czereśniach nie wspominając :lol:

ale to chyba muszę jeszcze poczekać :(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt lut 27, 2015 18:07 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

zrobiłam zdjęcie torby ;)


Przód:
Obrazek


Tył
Obrazek

Obrazek


Mocowanie pasków
Obrazek

Obrazek


I kieszonki ;)
z przodu
Obrazek

z tyłu jedna duża na szwie ;)


Obrazek
w środku jeszcze jedna duża na zamek i przegródka mniejsza ;)


i zdjęcie z lampą błyskową :lol:
Obrazek

(to w koło to wypustka zrobiona z taśmy odlaskowej, przy normalnym świetle jest szara)


W zależności od przeciągnięcia pasków torebka albo plecak :mrgreen:

rozmiar - a4 na styk (trzeba pokombinować przy wkładaniu), komfortowo wchodzi 10'' tablet w pokrowcu i parę drobiazgów ;-)

na 2 i 3 zdjęciu kolor najbardziej prawdziwy ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon mar 02, 2015 13:03 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

nikomu się nie podoba.. :(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon mar 02, 2015 16:45 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

Podoba się !!! Jest genialna, moja młoda to by chyba az zapiała z zachwytu.
Ale ja takiej nie założę, bo jestem bardziej klasyczystyczna, że się tak wyrażę :twisted:
I wielki plus za odblask ! :ok:

Moja Koko, ta od kaszlenia ma cosik krtaniowego, antybiotyk dostała w piątek, zatem cos się tam rozwinęło ...

Za oknem w Katowicach jest burza 2 marca 8O Ciemno się zrobiło i chmura jak w Armagedonie 8O Nie wyjde, bo az strach, czekam w biurze aż przejdzie ... :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon mar 02, 2015 20:18 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

psiama pisze:Podoba się !!! Jest genialna, moja młoda to by chyba az zapiała z zachwytu.
Ale ja takiej nie założę, bo jestem bardziej klasyczystyczna, że się tak wyrażę :twisted:
ja jestem mniej klasyczystyczna - ubieram się bardzo klasycznie, poza ciuchami do biegania wszystko klasyczne, stonowane, "normalne", itd, do pracy zwłaszcza, a torebka to taki jedyny element, gdzie naprawdę mogę sobie pozwolić na jakieś trochę "szaleństwa" - oczywiście zdarza mi się brać czarną kopertówkę, albo coś spokojnego, stonowanego, itd, ale tylko czasami ;-)

psiama pisze:I wielki plus za odblask ! :ok:
:) tak mi się wydawało, że to będzie dobry pomysł ;-)

psiama pisze:Moja Koko, ta od kaszlenia ma cosik krtaniowego, antybiotyk dostała w piątek, zatem cos się tam rozwinęło ...
uuuu, mam nadzieję, że szybko się wyleczy :ok:

dla odmiany kociaste od mamy, tzn Kacperek i Natalia w piątek będą miały wyrywane zęby - Natalia parę sztuk, bo któryśtam się rusza, a Kacper całą resztę, która mu została (dużo tego nie jest...) - może Kacperek w końcu będzie miał spokój z zapaleniem dziąseł (oby, bo to plazmocytarne...)

psiama pisze:Za oknem w Katowicach jest burza 2 marca 8O Ciemno się zrobiło i chmura jak w Armagedonie 8O Nie wyjde, bo az strach, czekam w biurze aż przejdzie ... :mrgreen:
w Mysłowicach było oberwanie chmury, burza, ulewa, słońce, tęcza, burza, ulewa, słońce, ulewa, i tak całą drogę do Orzesza.....

ja chcę wiosnę... po prostu chcę wiosnę.... :(
bo na razie to wygląda jakby po zimie przyszedł listopad.... :roll:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto mar 03, 2015 8:31 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - kulinarnie

Mnie właśnie wczoraj taka ulewa dopadła między jedną robotą a drugą [z teczuszką, torebeczką i BEZ parasola oczywiście :evil: ] - na szczęście w pobliżu był Ross.

Co do torby, to podziwiam staranne wykonanie i dbałość o szczegóły, ale tak jak psiama, w innym nieco się stylu noszę, chociaż kolorek zacny. 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 121 gości