Klakier, Bajka i... zima za oknem

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 24, 2012 7:46 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Wcale nie jest wesoło :evil:
Gdzie jest moje śniadanie??? :evil:
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 24, 2012 7:53 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:Wcale nie jest wesoło :evil:
Gdzie jest moje śniadanie??? :evil:
Klakier

To Ty jej nie wołałeś? No, żeby jeść dała? To niewybaczalne- tak zostawić głodnego koteczka...
Ryszard

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto sty 24, 2012 7:54 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Wołałem. I Bajka wołała. I cały czas wołamy. A ona mówi, że "później". Później to powinno być drugie śniadanie. :evil:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 24, 2012 7:59 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:Wołałem. I Bajka wołała. I cały czas wołamy. A ona mówi, że "później". Później to powinno być drugie śniadanie. :evil:

No właśnie :ok: . Ja suche mam zawsze w misce. A te "później" to taka stała wymówka Dużych :?
Ryszard

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto sty 24, 2012 8:29 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Klakier, skocz Dużej na brzuch, Pralcia zawsze tak robi, jak duża spóźnia się z kolacją.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 24, 2012 9:42 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Rozumiem że już po śniadanku :D .
Moje dostały jedzenie, poszalały po mieszkaniu, znów jedyna doniczka z trawami leżała na ziemi :( .(nie dotrzymam tej trawy pampasowej do wiosny :(, trawę cytrynową koty zeżarły a ponoć za zapachem cytrusów nie przepadają :roll: ).
Miłego dnia życzymy :1luvu: :1luvu: .
Obrazek, Obrazek
-----------------------------------------------------------------------------------
Gdybym w sercu miasta konał w środku dnia. Co byś dla mnie zrobił? Co dla Ciebie Ja?

Iza_

 
Posty: 2340
Od: Sob paź 22, 2011 8:45
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 24, 2012 10:03 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Klakier jak Duża jeszcze zaspała ze śniadaniem to polecam takie coś
Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Wto sty 24, 2012 10:26 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Oświadczam wszem i wobec, że nie jestem sadystką i nie głodzę kotów bez potrzeby.
Musiałam dziś jechać z Klakierem na "wampiriadę" czy na pobranie krwi, stąd brak śniadania. Bajka głodowała solidarnie, ja zresztą też. :evil:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 24, 2012 10:29 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

No tak, jeden za wszystkich ... 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sty 24, 2012 10:30 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

hehe
A Toffika Duża wywozi w czwartek do lecznicy na pare h i będę miał jutro na wieczór też głodówkę - Garf :evil:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Wto sty 24, 2012 14:47 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:Ja się wcale nie wnerwiam. Jak Bajka chce, to niech sobie robi u mnie. I tak Duża posprząta.
Najważniejsze, żebym miał pełną miskę. No właśnie - muszę się poskarżyć: nie dostaliśmy dziś śniadania. :evil:
Klakier

Mam udrapać Twoją Dużą?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 24, 2012 15:06 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:Oświadczam wszem i wobec, że nie jestem sadystką i nie głodzę kotów bez potrzeby.
Musiałam dziś jechać z Klakierem na "wampiriadę" czy na pobranie krwi, stąd brak śniadania. Bajka głodowała solidarnie, ja zresztą też. :evil:

No widzisz Klakierku... nie jest tak źle... wszyscy solidarnie razem z Toba nie jedli.... a pewnie pozniej dostaniesz dodatkowe przyspami za wyrozumialosc :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Wto sty 24, 2012 21:34 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Dostałam właśnie fotki z domku mojego adoptusia jednooczka Skorka.
Skorek i jego przyjaciel Kazik prezentują się tak:

Obrazek

:1luvu:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 24, 2012 21:36 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Skorek, chłopie :-)

Pamiętam, jak się nim martwiłaś, że taki .... ułomny domu nie znajdzie ... i jest dowód na dobro w ludzkich sercach :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42109
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sty 24, 2012 21:38 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Wydoroślał, wypiękniał, wyprzystojniał, wyrósł i wy... wykastrowali go :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 15 gości