Moje koty VI. Już otwarte :)

Student byl umeczony,a skarby ekhm nie znam sie :oops:

dalia pisze:Casica kurierem nadaj
sie ciotka wielbicielka ucieszy
co sie będzie na podobiznach skupiać

Kanclerska głowa :idea:

Nadam poczteksem będzie anulka111 focić :twisted:

A my sobie rozpijemy flaszeczkę i zakąsimy

Flaszeczke i zakąske ja stawiam rzecz oczywista za pomoc w rozwiązaniu problemu :!:

Hańka pisze:Salcesonia brzydka???

O brzydotę jej podłej duszyczki chodzi, jak można być takim dosłownym? No nie jest to piękny umysł :twisted:

Jak robaczywy owoc, jak jakaś jezebel albo inna demonica - piękne ciało, a w tym ciele :strach:

Hańka pisze:Na marginesie - te skarby to "przedrzymskie"?

Cmentarzysko datowane jest wstępnie na okres od IV/III w pne do III w ne, tak więc i przedrzymski się łapie

moś pisze:Obejrzalam wszystkie zdjecia chociaz padam na pysk po szkoleniu. Warto bylo chociaz dla studenta

Mosiu

najpierw trzeba było pooplatać, że zabytkli piękne, że stanowisko urocze, że jestes pod wrażeniem, o studencie było napisać w końcówce, tak dla przyzwoitosci samej :oops:

casica pisze:
Hańka pisze:Salcesonia brzydka???

O brzydotę jej podłej duszyczki chodzi, jak można być takim dosłownym? No nie jest to piękny umysł
Jak robaczywy owoc, jak jakaś jezebel albo inna demonica - piękne ciało, a w tym ciele

I wszystko jasne! Takie panie się kocha najbardziej. Chatte (?) fatale :mrgreen:

Kasia, znasz francuski, kotka to chatte?

casica pisze:Mosiu najpierw trzeba było pooplatać, że zabytkli piękne, że stanowisko urocze, że jestes pod wrażeniem, o studencie było napisać w końcówce, tak dla przyzwoitosci samej

ojapierdzielę! się nie zachowałam. Też o rozkosznym stanowisku nic nie napisałam, tylko od razu po prostacku - do studenta. :oops:

Czytam wątek ten i poprzednie od dłuższego czasu, ale ni cholerki nie pamiętam, czy problem sikania Rysi pod drzwiami ciągnie się od dawna, czy to kwestia kilku ostatnich miesięcy, bo ja kojarzę, że o tym czytam od jakichś 4-6 m-cy, wtedy się zaczęło czy jakoś wcześniej :oops:

Przeczytaj sama ,co wypisujesz o pieknej koteczce-wcale ,a wcale jej sie nie dziwie ,ze czasem sobie ....siu zrobi :roll:

Gucio niestety wyklucza dokocenie

anulka111 pisze:Przeczytaj sama ,co wypisujesz o pieknej koteczce-wcale ,a wcale jej sie nie dziwie ,ze czasem sobie ....siu zrobi

Gucio niestety wyklucza dokocenie

Anulka sądzisz że sprytna jesteś? :lol:

1. Tak Haniu, la chatte to kotka

2.Tak Olu, nie zachowałaś się wspólnie z Kasią :twisted:

3. Gosiaa, Rysia podsikiwała odkąd tymczasowała u mnie na wykopaliskach. Obawiam się, że to było powodem oddania jej do schroniska (a podobno oddał ją właściciel). Od pewnego czasu problem się nasilił i leje jak oszalała, czemu nie wiem. Nie mogę złapać paskudzie moczu :evil:

4. Tak, anulka111 sadzi, że się wykpiła. Nie jest to prawdą. Po prostu sprawdzimy Gucia :twisted:

Gucio wlasnie ryzykuje zycie probujac zamordowac/zadusic Smakusie-przeczuwam ,ze zostana dwa kotki po tej wojnie ,ktora mam

A idzisz sama anulka111, że czas najwyższy przygarnąć kolejnego koteczka :idea:

Czarnego jeszcze nie masz :twisted:

Wstyd to pisać, ale kocham dziwkę

Miłość jest głupim uczuciem. Albo ją zabiję własnoręcznie, utłukę, albo będziemy żyli wspólnie długo i (nie)szczęśliwie. W życiu bym podleca nie oddała. Jak ona się wita. Wczoraj prawie dosłownie rzucała mi się na szyję z radości, że wróciłam.

Rysię na wykopaliskach pamiętam, ale że posikiwała nie pamiętam :oops:

I odkąd jest u Ciebie to dopiero jakieś 4-6 m-cy temu kojarzę że pisałaś o sikaniu (kojarzę, co nie znaczy że wcześniej nie pisałaś) i zwróceniu wolności :wink:

dlatego pytałam.

Rysia posikiwała na wykopaliskach, taki już wówczas miała uroczy zwyczaj

Po zamieszkaniu u mnie problem trwał, ale i tak wszystko ginęło w morzu moczu Dracula.
Rysia ma też brzydki zwyczaj robienia kupska obok czystej kuwety. Jakieś 2 - 3 miesiące temu problem się nasilił - z sikaniem.

Rysia, jeśli to nie pierwszy, to jeden z pierwszych kotów, które poznałam w schronisku, po tym jak mnie tam Anka zaciągnęła.
Wątek Rysi to jeden z pierwszych wątków, które czytałam na miau, jak mi Anka pokazała miau i wątek Rysi, po tym jak przyszłam do schronu i spytałam
G - gdzie Rysia bez ogonka?
A - w DT
G - :roll:

że co, gdzie?
A - dom tymczasowy to dom przejściowy, kot trafia tam i szuka nowego domu, Rysia jest u Kasi
G - jakiej Kasi? znam?
A - nie, prześlę Ci link do wątku
G -

ale o co chodzi
...

Historyczna Ryszarda jednym słowem. I tak została ze schronowym imieniem

Btw, takie już było?

Moje koty VI. Już otwarte :)

Kto przegląda forum