Bombilla & Xelmo. dwupak.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 28, 2011 17:24 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Ślicznoto trzymaj się dzielnie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za twoje zdrówko :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: ponoć pomaga ludziom na kotach nie sprawdzałam :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Śro gru 28, 2011 18:15 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Zdrowiej, chłopaku! :ok: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro gru 28, 2011 19:35 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Nie ma sensu łapać siuśków jeśli Xelmo dostał antybiotyk, taki wynik nie będzie wiarygodny, naturalnie jeśli chcecie robić posiew by sprawdzić czy w moczu są bakterie. Poza tym na posiew trzeba łapać mocz bardzo sterylnie, starać się by pojemniczkiem czy chochlą nie dotknąć futerka itp. I łapać siuśki ze środkowego strumienia . :roll:
Dziwne też, że wet dał pastę zakwaszającą skoro mocz nie był badany bo zakwasza się siuśki jeśli PH jest za wysokie, a zbyt mocne zakwaszenie może doprowadzić do wytrącania się szczawianów które niestety się nie rozpuszczają i gdy jest ich dużo mogą kociaka przytkać. I jest to dość niebezpieczne. Zdrowy kot ma odczyn moczu kwaśny, a jak Xelmo ma odczyn kwaśny to dodatkowe zakwaszanie mija się zupełnie z celem, a może dodatkowo zaszkodzić. Nie wiadomo też czy w moczu są bakterie czy to zapalenie niebakteryjne :roll: i czy w ogóle jest to zapalenie.
Barf na pewno nie jest przyczyną, nie daj sobie tego wmówić :ok: . Dopajać zawsze warto, najlepiej dolewać wodę do żarcia ( chyba, że nie lubi "zup" ) bo nie będzie się dodatkowo stresował podawaniem wody np. strzykawką...

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro gru 28, 2011 20:05 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

:ok: :ok: :ok:
trzymam kciuki, bo wszystko już zostało powiedziane
i to, co karola7 naipsała jest ważne - i o wit. C i o pobieraniu siuśków - no niestety, ale jak dostał antybiotyk, to łapanie teraz nie ma sensu - dopiero po przeleczeniu i odczekaniu - dla upewnienia się, że wszystko ok

zdrowiej Xelmiaczku :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 29, 2011 7:42 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29199
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 29, 2011 8:21 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Dobrze, że Xelmiś jest już zaopiekowany, teraz będzie tylko lepiej :ok:
I nie daj sobie wmówić, że to przez BARFa!

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 29, 2011 12:33 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Wiesz co, może generalizuję, ale mam takie dziwne spostrzeżenie, że zawsze gdy lądujesz u weta ze swoimi kotami, to Twój wet-nie ważne z czym przyszłaś-twierdzi że to przez BARF :evil: :evil: :evil: jeśli lekarz za przyczynę bez względu na objawy i chorobę wskazuje zawsze jedno, na dodatek coś czego nie rozumie najwyraźniej i się nie zna, to sorry ale robi z siebie durnia :evil: :evil: :evil: wybacz, wkurzyłam się. Nie daj sobie głupot wmawiać.
Inna sprawa to że dziwne że w ciemno leczy kota. Najpierw powinnaś złapać siuśki, żeby cokolwiek sprawdzić. Ja z Proziem poszłam dopiero jak były wyniki moczu. Wiadomo, że troszkę mogły być przekłamane, bo łapane przez chochlę, ale wyszły bakterie, troche za wysokie pH i wtedy wetka ustawiła leczenie. Zakwaszanie moczu w ciemno jest ryzykowne.
Ja do łapania siuśków napoiłam kota do granic możliwości, przynajmniej nie miał powodów żeby przetrzymywać. Łapałam na wygotowaną chochlę.
Jeśli to bakteryjne zapalenie pęcherza to mogły się do tego przyczynić te gruczoły okołoodbytowe, były zapchane, czyli źle oczyszczone, czyli bakterie mogły zaszkodzić. Czytałam że często właśnie to bakteryjne zapalenie pęcherza pojawia się przez źle czyszczone okolice odbytu, szczególnie jeśli spada ogólna odporność.

Tak w ogóle to może druknij list otwarty do weterynarzy, który jest na barfnym świecie i wręcz go wetce. Jeśli sama nie masz odwagi dyskutować to daj jej to i poproś o szukanie przczyny choroby, a nie ciągłe czepianie się diety :evil:
Moja wetka na szczęście nie czepia się barfa bo zaniemówiła jak zobaczyła jego efekty. I zaczęła słuchać z ciekawością. Dlatego ją szanuję, może sprzedaje RC ale nic mi nie wmawia, pyta i gratuluje zadbanych kotów.
Mam nadzieję, że cię nie uraziłam, ani nic, jakoś tak mnie wzburzyło zachowanie waszej wetki.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2011 12:35 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

się podpisuję wszystkimi kopytami pod tym, co shalom napisała
a pod słowami o BARFIe to nawet dwa razy przegalopuję :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 29, 2011 17:41 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Kochane!
A więc jest tak, kurde nie wiem od czego zaczać.:/
Karola7- zgadzam się z Toba w 100% o tym samym pisały mi dziewczyny na BARFnym Świecie. Dlatego pasty juz nie dostanie ... Kurcze chcę ufać wetom, ale niektóre rzeczy mi się nie zgadzają.. i potem mnie to przeraża, bo chce myslec, ze wet to wie jak sie zajac kotem, a z drugiej strony tu dostaje inne informacje, i co teraz.:/
Dziś pobraliśmy siuśki i poszły do badania żeby sprawdzić czy są kryształy.
Dopajam zarówno strzykawą jak i w żarełku.

Pozytywko- Twoje "zdrowiej Xelmiaczku" strasznie mi się podoba :1luvu: , o wit. C nie ma co gadac teraz jak i o tym zakwaszaniu pasta w tym wypadku, wiec juz o tym nie mysle.

Patmol, Pasi :piwa: dziękujemy za wsparcie i kciukasy.

Shalom- zaraz poszukam, wydrukuję i dam mu to następnym razem. no naprawdę. Bo tak się składa, że to Pan leczy Xelma teraz, a nie Pani do której zwykle chodzimy. Też dla mnie było dziwne, że od razu antybiotyk dał, inaczej wyobrażałam to sobie. no ale M.ój był z kotem, i to wyszło tak jak wyszło :oops: :oops: Ja też Xelmiaka napoiłam, potem obserwowałam go, a jak widziałam, że kręci się orzy kuwecie wyparzyłam chochlę i potem przelałam do sterylnych pojemniczków na kał ;) na mocz nie miałam :P no i to będę wiedzieć, czy są kryształy, ten osad i badanie ogólne to jutro będziemy robić prawdopodobnie..
Nie uraziłaś mnie, absolutnie..
ciąg dalszy jutro...
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw gru 29, 2011 18:12 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Sliver, nie wasza wina, że się gubicie, każdy chce ufać lekarzowi, również temu od zwierzaków. A jak się faceta pośle to często już w ogóle nie wiadomo co i jak :twisted: gdzieś przeoczyłam płeć lekarza :P
Ja chcę ten list otwarty do weterynarzy podesłać swojej wetce, bo wydaje mi się, ze ona wie i rozumie, ale wiadomo, to jej interes i na tym też zarabia. Ale ma też wielkie serce do bezdomniaków i nie wpycha mi nic na siłę, a ostatnio zaczęła nawet pytać zaciekawiona. Z drugiej strony nie dziwię się niektórych nawet bardziej chętnym wetom, że sprzedają na choroby specjalistyczne karmy, bo przecież ludzie właśnie tego chcą, super chrupali, specjalnych, zbilansowanych, łatwych w podaniu. Jakby któryś wet zaproponował coś naturalnego i trudniejszego to chyba nie spotkałby się z entuzjazmem.
Jakbys potrzebowała zakwasić mocz to spróbuj najpierw może cytrynianu wapnia.

Czekam z niecierpliwością na wyniki.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2011 18:21 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

shalom pisze:Sliver, nie wasza wina, że się gubicie, każdy chce ufać lekarzowi, również temu od zwierzaków. A jak się faceta pośle to często już w ogóle nie wiadomo co i jak :twisted: gdzieś przeoczyłam płeć lekarza :P
Ja chcę ten list otwarty do weterynarzy podesłać swojej wetce, bo wydaje mi się, ze ona wie i rozumie, ale wiadomo, to jej interes i na tym też zarabia. Ale ma też wielkie serce do bezdomniaków i nie wpycha mi nic na siłę, a ostatnio zaczęła nawet pytać zaciekawiona. Z drugiej strony nie dziwię się niektórych nawet bardziej chętnym wetom, że sprzedają na choroby specjalistyczne karmy, bo przecież ludzie właśnie tego chcą, super chrupali, specjalnych, zbilansowanych, łatwych w podaniu. Jakby któryś wet zaproponował coś naturalnego i trudniejszego to chyba nie spotkałby się z entuzjazmem.
Jakbys potrzebowała zakwasić mocz to spróbuj najpierw może cytrynianu wapnia.

Czekam z niecierpliwością na wyniki.

nie zmieniam narazie skorupek na cytrynian, no właśnie tak na Barfnym dziewczyny mi uświadomiły i hodowczyni, że nie ma sensu zakwaszać, skoro nie wiadomo jakie ma tak naprawde Ph, i najlepiej zrobic to badanie..
ja też czekam na dalszy rozwój.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw gru 29, 2011 18:48 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

sliver_87 pisze:Dziś pobraliśmy siuśki

Oooo - podziwiam - serio. Nie wyobrażam sobie takiej akcji u Mru :roll:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 30, 2011 18:00 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

mamy wyniki Xelmiego.
barwa: słomkowa
Przejrzystość: przejrzysty
Gęstośc względna: 1,060
Odczyn (pH): 7
Białko: (+)
Hemoglobina: (+)
Bilirubina (-)
Urobilinogen: norma
Glukoza: (-)
krwinki białe (+++)
Krwinki czerwone (+)

Czytałam i rozpracowywałam te wyniki, przy użyciu neta, bo M.ój po wizycie nie umiał mi za dużo powiedzieć.
Xelmiak się tuli i tuli.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt gru 30, 2011 18:02 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Nie znam się kompletnie :oops: ale czy w moczu powinno być białko?
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 30, 2011 18:17 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

jozefina1970 pisze:Nie znam się kompletnie :oops: ale czy w moczu powinno być białko?

Że o krwinkach nie wspomnę 8O

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości