Jak sypia gruby kot- The Demolition team :)

TygRychu! Ale się u Was dzieje!!! Ale się dzieje!!!
Szok, u Was to chyba nigdy nudno nie jest

Jak tam dzisiaj Wasze samopoczucie? No i jak noga Dużej? jak to dlużej potrwa to jeszcze się na Was odbije...
Władzio

kokocha pisze:TygRychu! Ale się u Was dzieje!!! Ale się dzieje!!!
Szok, u Was to chyba nigdy nudno nie jest
Jak tam dzisiaj Wasze samopoczucie? No i jak noga Dużej? jak to dlużej potrwa to jeszcze się na Was odbije...
Władzio

Zapewne JUŻ się odbija :strach:

Inka zaniepokojona

TygRysiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Fasolka

Chodź na wierszyk!
Inka

Oj odbija się na nich jak nie wiem co. Pies znudzony. Koty zaniedbane. Choć ma to swoje dobre strony, ponieważ nie biegam za Bolkiem z jedzeniem, chłopak sam zdesperowany poszedł jeść pozostawione suche. Rych chodzi i drze ryja, wykorzystując moją kontuzję ucieka jak tylko drzwi się otwierają i życzliwi odwiedzający latają za tłuściochem po schodach. Wracam leżeć...

Ja chcę na dwóóóóóóóór!!!!!!!
TygRych

urwiniu pisze:Rych chodzi i drze ryja, wykorzystując moją kontuzję ucieka jak tylko drzwi się otwierają i życzliwi odwiedzający latają za tłuściochem po schodach. Wracam leżeć...
Ja chcę na dwóóóóóóóór!!!!!!!
TygRych

TygRyś, Ty lepiej się słuchaj Dużej i bez paniki. Bo wiesz, sytuacja jest podbramkowa.
Pilnuj Bolka, żeby jadł i przytul Gusta. No i Dużą, żeby była w pełnej formie.
Fasolka

TygRysiu, lepiej dziś? Duża też się ma lepiej?
Fasolka zmartwiona

Duża stęka bo jej "kulas" puchnie jak nie ma w górze więc do kompa rzadko podchodzi. Ja ruszam powieką a Duża płacze bo nie ma nikogo kto by mnie do weta wziął (p. Róża zajęta swoimi obowiązkami i blondynem) Bolutek je minimalne ilości żarcia. Poza tym bez zmian. Blondyn i ja leżymy z Duża na łóżku, ja czasem dre się pod drzwiami, a Bolutek w nowym kartonie sobie miejce zajął,no. Pozdrawiamy wszystkich a w szczególności Fasolkę :1luvu:

TygRych

Najgorsze z tą łapą Dużej i z Twoją wizytą w gabinecie.
Moja duża mówi, że 1 września tuż, nie wiem, co to znaczy, ale duża mówi, że Twoja musi iść do pracy.
No i co teraz? Kręci mi się w łepku od tego wszystkiego.
Fasolka

Rysiu, lepiej nie idź na dwór. Sprawdziłam na balkonie, że jest ziiiiimnoooooooooooooo :evil:

Inka

Duża pewnie nie pójdzie 1 do pracy, marudzi bardzo, bo zmieniła placówkę i nie bardzo wie jak się tam znaleźć a opóźnienia nie pomagają

A jak jutro p. Róża będzie miała luźniejszy dzień zabierze mnie do gabinetu :evil:

Inka my lubimy jak jest chłodniej
TygRych

Ale niedługo będzie zupełnie zimno, a ja tego nie lubię jeszcze bardziej niż upałów!
Inka

TygRychu,
przytulaj się do tej swojej Dużej, żeby jej przykro nie było. Bolkowi nakaż jeść a jak Gusto znudzony to może pogoń go po mieszkaniu to mu się odwidzi... A Ty na dwór nie wychodź, tylko pilnuj stada.
Władzio

TygRyś, co u Was?
Jak się czuje Duża i co to znaczy placówka :roll:

Duża dzisiaj wściekła, jak wąż, bo chciała pomóc psu, a się nie udało (szczegóły u mnie na wątku).
Fasolka

Jak sypia gruby kot- The Demolition team :)

Kto przegląda forum