Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

wiem, ile kasy pochłoneło leczenie
mam nadzieje ze troche kolczyków pojdzie :ok:

Ech, ja tam bym wolała, żeby ten koci fundusz po prostu długo długo nie był znowu potrzebny

...

Ryczę.
A rano znów do tych idiotek :twisted:

Na smutki kłopoty zmartwienia i żale
lekiem są kociaste , innych nie ma wcale
masz ich pod dostatkiem , spróbuj przegnać troski
otulona w futra , ogonki i noski ..............

Ryczę ciurkiem.
A te debilki znowu jutro będą dyskutować o infekcjach pochwy i dziwć się, dlaczego się z nimi nie integruję :roll:

Idę do łóżka. Dziś też zapalę Bidonkowi cynamonowego tealighta

...

Będzie dobrze :ok:

Nie słuchaj ich i skup na pracy. :ok:

Aha. Bo miałam napisać.

Na leczenie mojego koślawego Słoneczka

dostałam od Was:
100 zł - przelew od Deli
150 zł - (100 zł od Bubora, 50 zł od AgiPap - przelew od Marcelibu)
30 zł - od Pauliny Z. (Alyaa?), dostałam dziś gotówką od Marcelibu
15 zł - przelew od yavien za kolczyki Xandry
Razem: 295 złotych.
W tej chwili nie bardzo już jestem w stanie przedstawić jakiekolwiek rachunki, dowody wpłat itp. :oops:

- mam tylko jakieś paragony - potwierdzenia operacji bankowych z adresami lecznic, chyba nie ma sensu tego skanować ?
Na próby uratowania Bidonka poszło (łącznie z lekami, zakupami w aptece, taksówkami itp.) razem minimum jakieś 900 złotych, przypuszczam, że więcej. Pozostaje mi mieć nadzieję, że mi wierzycie :oops:

Jeśli uda mi się oszczędzić jakąkolwiek kasę z listopadowej pensji, dołożę ją do naruszonego ostatnio tak znacznie 'kociego funduszu zdrowotnego' odłożonego na tym drugim, nieużywanym przeze mnie na co dzień koncie...

Jeszcze raz dziękuję Kochani :1luvu:

Tylko tak strasznie szkoda, że pieniądze nie mogą wszystkiego

((((

Nawet nie żartuj z tymi rachunkami , szkoda że się nie udało

.........................

Postaram się coś dorzucić, tylko podaj nr konta, bo nie mam

Muszę też za bilet oddać :oops:

(byłam, widziałam, bardzo mi się podobało

)

Zgadzam się z Buborem, nawet się nie wygłupiaj z rozliczeniem jakimiś rachunkami :twisted:

Ja jak jechałam z Tosią(*) w piątek na wyniki i badania w innej lecznicy niż moi to powiedziano mi, że to wszystko to koszt około 200 złotych. Z bankomatu wzięłam 300 tak na wszelki wypadek jakby było potrzeba. Wydałam tylko 60 czyli za test i ten zastrzyk. Ile bym dała, żeby wszystko mi poszło, i nawet żeby zabrakło, byleby tylko dało się ją uratować

Dziewczyny - tak bardzo Wam współczuję

, niestety, śmierć jest największą stratą dla pozostających tu, Oni, TAM, już są szczęśliwi, zdrowi i piękni jak kiedyś
tak trzeba myśleć bo inaczej się nie da

Wielbłąd, z rachunkami się nie wygłupiaj, choroby zawsze kosztują

AgaPap pisze:Ja jak jechałam z Tosią(*) w piątek na wyniki i badania w innej lecznicy niż moi to powiedziano mi, że to wszystko to koszt około 200 złotych. Z bankomatu wzięłam 300 tak na wszelki wypadek jakby było potrzeba. Wydałam tylko 60 czyli za test i ten zastrzyk. Ile bym dała, żeby wszystko mi poszło, i nawet żeby zabrakło, byleby tylko dało się ją uratować

Ja też oddałabym o wiele więcej, wszystko co mam, mogłabym nawet napożyczać - byle tylko żyła

Aniko - cieszę się, że fajnie spędziłaś sobotnie popołudnie

, za żaden bilet nie musisz oddawać. Ja bym i tak nie poszła

Konto wysyłam :oops:

Panienka-mamuśka kupiła dla Przemusia przez Allegro fotelik samochodowy. Zapłacila, minął już tydzień, a fotelika ni ma. Jakże strasznie mi przykro :twisted:

Druga mamuśka (podwójna nawet, choć latek ma zaledwie 25 - no ale cóż, niektóre kobiety od wczesnej młodości usiłują myśleć nie tą częśćią ciala, która do tego służy :roll:

), ta z sekretariatu, poszła sobie na zwolnienie i muszę za nią latać po piętrach z papierkami.
Q**a, jak ja chciałabym mieć jakąś lepszą pracę i nie musieć dłużej słuchać i oglądać tych idiotek :roll:

...

Dziewczyny, miejcie litość dla moich biednych oczu

Do tej malutkiej czcionki to ja muszę mikroskopu używać, lupa już nie działa

U mnie na topie jest teraz "Taniec z gwiadami"

Alyaa pisze:Dziewczyny, miejcie litość dla moich biednych oczu
Do tej malutkiej czcionki to ja muszę mikroskopu używać, lupa już nie działa
U mnie na topie jest teraz "Taniec z gwiadami"

Naciśnij sobie guziczek "cytuj", wtedy można czytać w normalnym rozmiarze.

O "Tańcu z gwiazdami" też często toczą się u mnie dyskusje...
Ale ostatnio nade wszystko o infekcji pochwy siostry tej mamuśki :roll:

jakie życie, takie przeżycia

Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

Kto przegląda forum