No jak skąd? Przecież jest kotem babajagi! Szklanej kuli ci nie zaiwanił? A swoją drogą to sobie wyobrażam, ze jak R. wraca, to ty tez tak piszczysz pod drzwiami radośnie Może nie?...
pomponmama pisze:Wiesz... Guzik ma czujnik, a cz"u"jka ma guzik... ty wiesz co mam na myśli
Mój Rudi też tak reaguje - ale on ma łatwiej U nas jak ktoś wklepuje kod domofonu do mieszkania słychać charakterystyczne piknięcie Ruduś więc czeka już pod samymi drzwiami, czasem też miaukoli, że go 2 piętra niżej słychać