[/quote]
Ewie zawsze udaje się znaleźć wspaniałe domy[/quote]
Killatho, nie jest tak rózowo...ale ciesze sie jak, tak piszecie
Sonia troche nas unika, ozywia sie dopiero wieczorem. Jak Wam juz pisalam czesto wchodzi do szafy, albo siedzi w lazience. W sumie tam jest chlodniej, bo te pomieszczenia sa od pólnocy, to po pierwsze. Po drugie, w lazience potencjalnie ma spokój, a w szafie-gwarantowany
Zaobserwowalam, kiedy dochodzi najczesciej do spiec miedzy kociastymi, ta pora jest ranek. Franek czesto zaczepia Sonie podczas zabawy, jak sie rozbryka. Juz jej nie gryzie, tylko lapie lapami. Wtedy ona sie zlosci i on tez...Sytuacje rozladowuja chrupki (na klaczki albo gimpeta)
Wieczorami Franek energie rozladowuje energie na Sarze.