Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

Blusik pisze:
Fri pisze:łomatko... ja nie chcę tu wronić ni kraczyć, ale jakże redafu ją kiedykolwiek komukolwiek powierzy...?

podejrzewasz, że w redafu instynkta macierzyńskie się odezwą??????

No jakże to :roll:

Redaf Kote Śmierci spod kosy wyrwała, Kota ją za Mać osobistą uznała - nie godzi się wręcz o ogłoszeniach, czy powierzaniu rozmawiać :roll:

Redaf Kociamać! Brzmi nieźle

Blusik pisze:Redaf Kociamać!

Widziałam! :twisted:

Stado małych wstrętnych mruczących kotków wykopało mnie spod kołdry o 7.00
Wczoraj im zapowiadałam, że dziś chcę dłużej pospać. :roll:

No i mamy dzień jak co dzień...
Beldeżura cierpi srodze

Wujek Samo Zło nadzoruje zajęcia w patologicznym przedszkolu :twisted:

Jadę przeliczyć pozostałe działkuny

redaf pisze:]

matkojaka patologia... :strach:

kwintesencja kociej psychodramy, znęcanie i inne takie rude kłaki... (Kawucha ciągle na rączki i na rączki?)

Fri pisze:Kawucha ciągle na rączki i na rączki?

A i owszem.
Ale teraz to nawet trochę się z tego cieszę, bo nie muszę za nią ganiać z podbierakiem, kiedy trzeba małej bździągwie zapodać w gardło antybiotyk.
Potem będę jej tłumaczyć, że jednak jest kotem. Chyba :roll:

Przed chwilą nastąpił cud nad Wisłą

I jeszcze misie. Ten z przodu byłby nawet fajny. Gdyby nie te uszy... :twisted:

redaf pisze:

Ktoś tam z tyłu kontestuje rzeczywistość :lol:

Nawet tylem do tejze rzeczywistosci kontestuje :lol:

Zaraz się zabiorę za gotowanie gulaszu.
Z kotów :twisted:

Przebudziły się z drzemki i każdy od mnie czegoś chce.
Frubszą zaspokoiłam wyszczotkowaniem.
Małego czarnego jojcza - wzięciem na chwilę na rączki.
Dla Jaro wygrzebałam nową zabawkę.
Najgorzej z Pluszem, który wpadł w fazę jestemmalutkikotecek i przykleił mi się do kolan.
Żeby go przepłoszyć, w końcu zakropliłam mu oczy.
Świetlikiem, który stoi na podorędziu dla Jaro.
Nawet to go nie zniechęciło. :roll:

Jaki krzepiacy nowy tytul! :lol:

Plusz cierpi na chorobe sieroca? :roll:

redaf pisze:Zaraz się zabiorę za gotowanie gulaszu.
Z kotów

Civet ?

redaf pisze:

I jeszcze misie. Ten z przodu byłby nawet fajny. Gdyby nie te uszy...

apfuj! przyklep je jakoś, bo fstyt... :roll:

redaf pisze:
Fri pisze:Kawucha ciągle na rączki i na rączki?

A i owszem.
Ale teraz to nawet trochę się z tego cieszę, bo nie muszę za nią ganiać z podbierakiem, kiedy trzeba małej bździągwie zapodać w gardło antybiotyk.
Potem będę jej tłumaczyć, że jednak jest kotem. Chyba

Kawucha jest debeściak! :mrgreen:

Kotlinka Spod Gwiazdy Szczęśliwej... :mrgreen:

Uwolnić Kavkę!

Od redafa.

Zanim zacznie myśleć, że jak dorośnie, Kavka, nie redaf, to będzie taka jak ona, redaf, nie Kavka. :strach:

To się może kocim samobójstwem skończyć.

varia pisze:Zanim zacznie myśleć, że jak dorośnie, Kavka, nie redaf, to będzie taka jak ona, redaf, nie Kavka.

To jest na razie wielkie marzenie Kavulca.
Jakby się spełniło, to nikt by jej za czarny ogon z lodówki, gdzie jest surowa krowa nie wyciągał

A tak gwoli wyjaśnienia...

aga-m pisze:Redaf Kote Śmierci spod kosy wyrwała
...
nie godzi się wręcz o ogłoszeniach, czy powierzaniu rozmawiać

Kota sama się wyrwała. Ja tylko podawałam kroplówki :twisted:

...
Oczywiście, że się nie godzi rozmawiać.
Trzeba robić ogłoszenia i szukać powierzanta.
Nic o ewidentnych wadach nie napomykając i urojone zalety uwypuklając. :twisted:

redaf pisze:A tak gwoli wyjaśnienia...

aga-m pisze:Redaf Kote Śmierci spod kosy wyrwała
...
nie godzi się wręcz o ogłoszeniach, czy powierzaniu rozmawiać

Kota sama się wyrwała. Ja tylko podawałam kroplówki

Ja bym raczej podejrzewała, że ze Śmiercią przy browcu coś przehandlowałaś w zamian. :twisted:

fajne te ghule :mrgreen:

wygląd trochę mnie zmylił, jedno przyjacielsko łapki wyciąga, drugi taki rudy i słitaśny
wychodzi na to, że tylko Koć się na nich poznała

Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

Kto przegląda forum