Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

[estre]

Pobawię się

[kussad]

Chesterku jesteś cuuudny

[kalair]

Pobawię się

To ja z Tobą Chesterku!
Safi

[estre]

Chesterku jesteś cuuudny

[estre]

Obieramy z Prezeskiem ziemniaki

[Danusia]

Przyleciam od razu , zobaczyć ,co tu słychac, i widze ,ze ok , to sie cieszę

[kinga w.]

Ależ to przy Prezesie malutkie!

[estre]

Przyleciam od razu , zobaczyć ,co tu słychac, i widze ,ze ok , to sie cieszę

Cześć Trawko
Wszystko ok jest

[estre]

Ależ to przy Prezesie malutkie!

A Prezes jeszcze schylony
Malutki strasznie jest!

[kinga w.]

Mnie też tak... Wskoczy taki kurdupel na kolana, główka jak łepek szpilki, kot jak niewyrośnięty chomik... Po pieszczochach z Kłaczkiem który lubi byc tarmoszony, to aż cięzko sie przestawić na takie małe coś.

[estre]

Strasznie.
Wzięłam małego na ręce i aż mi się przelewa, żadnego ciężaru, maleńkie.
Szok.

[kinga w.]

Strasznie.
Wzięłam małego na ręce i aż mi się przelewa, żadnego ciężaru, maleńkie.
Szok.

Kwestia kontrastu. Kiedyś, jeszcze w Sączu, zawsze mi się wydawało że te koty koleżanki to atkie strasznie długie sa i jak je biorę na kolana to się tak ciągną i ciągną w nieskończoność. Dowcip polegał na tym, że ona miała koty normalne, tylko nasza domowa Szuja była bardzo drobna.

[estre]

Strasznie.
Wzięłam małego na ręce i aż mi się przelewa, żadnego ciężaru, maleńkie.
Szok.

Kwestia kontrastu. Kiedyś, jeszcze w Sączu, zawsze mi się wydawało że te koty koleżanki to atkie strasznie długie sa i jak je biorę na kolana to się tak ciągną i ciągną w nieskończoność. Dowcip polegał na tym, że ona miała koty normalne, tylko nasza domowa Szuja była bardzo drobna.

No tak

[estre]

No to jeszcze takie


No to co to za rasa?

[kinga w.]

Oszczymur pospolity wersja długokudła. Cudny!
Rajmund ostatnio dopracował rasę do Kłaka - Brzeski obleśny.