Skierniewicka banda i Księżniczka-wojna z chlamydią - lepiej

Wszystkiego Najlepszego dla szacownych Jubilatów :ok:

Ładniutka szelma z Tazzy :1luvu:

a Krzykacz bardzo dostojny :1luvu:

Dziękuję w imieniu Jubilatów :1luvu:

Jak wrócę do domu to wyślimtam, wytulę, wycałuję Tazzy, a Krzysiek Krzykacza. Bo u nas chłopy trzymają sztamę z Krzyśkiem, a baby ze mną.... poza Miśką, która trzyma sztamę sama ze sobą :mrgreen:

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

kiche_wilczyca pisze:poza Miśką, która trzyma sztamę sama ze sobą

Kiche, to dokładnie tak jak z moim Georgiem

też pojechałam przecież wcale nie po niego tylko po braciszka...

Tazulec, wszystkiego najlepszego :torte:

Inga, u nas to norma :mrgreen:

- pojechaliśmy po Plamka, przywieźliśmy Lorda; jechaliśmy po Wojownika, wylądował u nas Bono...

Wszystkiego najlepszeo dla Tazzy i Krzykacza :balony:

Mnóstwa smakowitych kąsków, zawsze fajnych kumpli do zabawy, mizianek do woli i wyrozumiałości Dużych :wink:

Całuski dla jubilatów! :1luvu:

Tazzy i Krzykaczu-sto lat kochane!

Obrazek

Kasiu, piękna kartka

A oto torciki urodzinowe, może nie wyglądają imponująco, ale mam nadzieję że szanownym jubilatom smakować będą

Na pewno z lubością zjedzą!-zwłaszcza witaminki mleczno -łososiowe!

No i zapomniałam..... Księżniczka wczoraj była u weta. Powoli, powoli, ale do przodu. Nadal antybiotyk, ale maść do oka już nie. Za tydzień do kontroli

kiche_wilczyca pisze:No i zapomniałam..... Księżniczka wczoraj była u weta. Powoli, powoli, ale do przodu. Nadal antybiotyk, ale maść do oka już nie. Za tydzień do kontroli

oby tak dalej :ok:

Bardzo podobał mi sie tort uszykowany dla jubilatów

Szurcine urodziny wypadają razem z urodzinami Babci i zawsze maja wspólne świeto. To zdjęcie z pierwszych urodzin Szurasa

Kokardę na szyjce miała tylko założoną do zdjęcia

Bardzo cieszę się, że Księżniczka wraca do zdrowia. Wymiziać i wycałować ją proszę we wszystkie dostępne miejsca

(proszę o wybaczenie za wstawienie zdjęć Szurasa, podkusiło mnie :oops:

)

wow, Ewa, Szurka miała iście królewski tort

Gruba wycałuję, jak jej się humor troszkę poprawi. Nie dość, że jest weekend i śniadanie dostają później, to jeszcze dopadlam ją z grzebieniem. Póki co, czułości rozdawała mi nad ranem, bo przyszła się poprzytulać do mojej głowy

Ale na pewno wycałuję :1luvu:

Zaglądam do Skierniewickiej Bandy z pozdrowieniami :1luvu:

Księżniczka tez nie lubi czesania?-Klara nienawidzi-wręcz łapie mnie ząbkami za rękę,jak próbuję ja czesać-na szczęście nie kudli się i po energicznym otrzepaniu się ,jest juz uczesana!

Księżniczka zależy jaki ma humor.
Dziś też taka mała rocznica, rok temu Szeryf stracił pingpongi :ryk:

Skierniewicka banda i Księżniczka-wojna z chlamydią - lepiej

Kto przegląda forum