Gliwice.Moje trzy futerka.Bury i Toto dwa piwniczaki;)

[Antares]

Nie załapie bo w domu są trzy koty. To facet i nie domyśli się, że chodzi o Innego
I tak będzie szok

No właśnie! On się nie domyśli, a Ty będziesz miała w zanadrzu tekst: "no przecież ostrzegałam - było napisane kot a nie kotY"
A potem walnąć focha i udać święte oburzenie, że się nie domyślił a Ty się tak starałaś
Będzie przepraszał że taki niedomyślny zamiast na Ciebie się wściekać że kolejny kot w domu
Wiesz, że najlepszą formą obrony jest atak hihihi...

[Amanda_0net]

No to już prędzej
Tylko boję się tej zimnej piwnicy

[Antares]

Tylko boję się tej zimnej piwnicy

W razie czego służę noclegiem

[Amanda_0net]

Oczywiście razem z kotami

[Antares]

Oczywiście razem z kotami

Oczywiście

[Gosiara]

Jak coś też mam wolny pokój gościnny,a mój pies uwielbia koty więc z kotami:)

[Amanda_0net]

Rudolfik jest strasznie nieszczęśliwy, nie zjadł w nocy nawet wołowinki i kurczaka. Nie pił nic.
Nie wiem czy to był dobry pomysł ze złapaniem go...
Jak dalej tak będzie to go wykastruję i wypuszczę. On chyba nie chce być domowym kotem
Cały czas leży w transporterku, pozwala się głaskać, ale nie reaguje na nic. Wodzi tylko oczami
Naprawdę nie wiem co robić...

[myszorek40]

jejku ! strasznie mi przykro ,

[Antares]

Hmm...możesz mieć rację Amando...

[myszorek40]

mam ciągle nadzieję że jego złe dni miną
i doceni ciepłe łóżko i pełną miskę.
ja już przyzwyczaiłam się do myśli że
w końcu będę miała tego wymarzonego rudzielca .

[Amanda_0net]

Na razie i tak trzeba go zaszczepić i wykastrować.
Podałam mu właśnie convalescenca trochę w strzykawce bo ani surowej wątróbki, ani gotowanego kurczaczka..ani wołowinki.
Mam nadzieję, że w nocy coś zje
Załatwia się ładnie do kuwetki.
Za tydzień go zaszczepię bo na razie był odrobaczony. Po sczepieniu kastracja.
Zobaczymy, to jeszcze ze 2-3 tygodnie. Jak się nie przyzwyczai to go wypuszczę.

[myszorek40]

jeśli nie udałoby się z Rudolfem
to możecie pomóc w poszukiwaniach
innego rudzielca ?

[Amanda_0net]

Może mam kocię dl Ciebie, muszę zapytać

[myszorek40]

ok. ale nadal czekam na decyzję Rudolfa
może jakby zobaczył moją Zulę to by się zakochał

[Amanda_0net]

Chciała bym, żeby się w końcu otworzył na ludzi.
Jak mu dałam conva to przez chwilę leżał na kołdrze i go głaskałam. Przymknął oczy ale nie bał się. Oddychał spokojnie.
Jakieś 5 minut go głaskałam potem wyszłam z pokoju. Jak zaglądnęłam to leżał na posłanku na podłodze.
Już nie w kontenerku.