A zapaszek hmmm to właśnie zapaszek skłonił mnie do zajrzenia w pysio a tu taka niespodzianka
kły są już prawie jednakowej wielkości
Simbuś ząbkował normalnie - nie znajdowałam żadnych zębów, nie było żadnych rekinich szczęk
za to zapach z pyska był powalający - aż chodziłam do weta sprawdzać czy wszystko ok
Na szczęście teraz jest już prawie po ząbkowaniu - ostatnie zęby wyszły już prawie całe
Różowy co prawda gryzie wszystko, rozgryza patyki od piórek, pudełka, kawałki drewna
a ostatnio jego ulubioną zabawką jest plastikowa skrzynka po owocach
gryzie, przewraca, wrzuca do środka zabawki, podrzuca, aż w końcu się zmęczy i zasypia skulony w środku
A tak wogóle to futrom dobrobyt uderza do głowy - wczoraj ogłosiły strajk głodowy
nie jadły obiadu, ani jajeczka na kolacje tylko chodziłu i domagały się czegoś lepszego - OBOJE






