Daisy,Telma,Muczacza i Bajka - po wizycie u D. komunikat

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 28, 2008 22:16

Kicorek pisze:To D. już nie w Wilanowie? Kursuje jak kometa :lol:


troche tam a troche u siebie :wink: :lol:

Muczacza postanowil mnie postraszyc
udalo mu sie :twisted:
byl wczoraj caly dzien jak Zdechly Kapec, spal, nie chcial sie bawic piorkami (mimo mojego zachecania :? ), nie szalal w nocy
bardzo sie martwilam
ale dzis rano i mnie i jemu przeszlo :twisted: :lol:
to nadal nie jest "Muczacza w formie" ale jest juz znacznie lepiej, i nawet wycie pod drzwiami sie pojawia :wink:

od jutra lapie sioooo :roll:
kciuki potrzebne :wink:

aha, podczas wizyty D. zadala mi trudne :wink: pytanie
mianowicie dlaczego ja Muczaczy nie wystawiam 8O 8O 8O
chyba juz ktos mnie o to pytal :wink:
bo MI SIE NIE CHCE :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lut 28, 2008 22:51

Beata pisze:mianowicie dlaczego ja Muczaczy nie wystawiam 8O 8O 8O
chyba juz ktos mnie o to pytal :wink:
bo MI SIE NIE CHCE :lol:


a nie pomyślałaś że może ON BY CHCIAŁ ? :twisted: ;)


a na poważnie - zdrówka kotom, formy Muczaczemu zwłaszcza. A jak Telma?

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lut 28, 2008 22:56

Ais pisze: A jak Telma?

miziasta jak zawsze :lol: :wink:
wrocilam dzis z biura i szybko do lazienki sie przebrac
Telma byla pierwsza i czekala na mnie na kibelku 8)

ona miziasta jest, serioserio
tylko plochliwa :twisted: :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lut 29, 2008 16:01

Beata pisze:dlaczego ja Muczaczy nie wystawiam 8O 8O 8O

No właśnie - dlaczego? :twisted:
"Nie chce mi się" to nie jest dobra odpowiedź :twisted:

Kciuki som :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro mar 05, 2008 13:23

Heh hehe :twisted:

A jak tam sioo? Muczacza raczył oddać?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro mar 05, 2008 13:47

ryśka pisze:A jak tam sioo? Muczacza raczył oddać?

jeszcze nie raczyl :roll:
dzisiaj czatowalam na niego od 5 rano do 9, i nic
tzn nawet wszedl do kuwety ale eleganco sie w niej polozyl do gory brzuszkiem :wink: :lol:

jutro mam wolne i caly dzien bede polowac :twisted:

a Bajka chyba na starosc chce sobie futerko na nowe zmienic, leni sie STRASZLIWIE

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro mar 05, 2008 15:30

Znów będziesz miała urlop kocierzyński :kotek:
Powodzenia :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro mar 05, 2008 20:05

ryśka pisze:Znów będziesz miała urlop kocierzyński :kotek:

dzis wieczorem oddala mocz Daisy - moze jutro rano uda mi sie wszystkim zlapac, coby byl swiezy?

a jutro i pojutrze (startujac od za chwilke) zamierzam kocim duzo zabawy i rozrywki dostarczyc - robie przemeblowanie - tym razem w pracowni robie sypialnie, a pracownie przenosze do salonu, bedzie sie dzialo :twisted:


umarlam dzis ze smiechu
czekalam na Damorka (transport rzeczy dla Blue), siedzialam na kanapie po turecku (bo nie bylo miejsca, obok panoszyly sie reklamowki) i ogladalm wiadomosci
na kolana przyszla mi Daisy 8O (to juz chyba 7 raz w jej zyciu :roll: )
uzlozyla sie wygodnie, troche sie pomizialysmy, a potem zwinela w klebek i posypiala
noooo, ale Muczaczy sie to nie podobalo
robil az 3 podchody, w koncu przyszedl i polozyl sie na niej :lol: na moich kolanach :wink:
biedna Daisy zwiala natychmiast
a Muczacza byl bardzo zadowolony :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro mar 05, 2008 21:17

Jak tu nie uwielbiać Muczaczy, no jak ? :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw mar 06, 2008 11:00

Ach, ta kocurza subtelność i delikatność ;)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw mar 06, 2008 18:12

Kicorek pisze:Ach, ta kocurza subtelność i delikatność ;)

to jego stala metoda :lol:
ale na drapaku nie skutkuje tak natychmiastowo :wink:

zawiozlam dzis do badania swiezy poranny sioo Muczaczy i Daisy
Bajka nie chciala wspolpracowac, moze jutro sie uda?
bo Telmie to na 100% trzeba bedzie wyciskac :roll:
byl dzisiaj moj "ukochany" dr J. - az sie boje opowiadac, co slyszalam przez drzwi gabinetu i od zdenerwowanego pana z malym pieskiem, podobno zle zdiagnozowanym, z ktorego lala sie krew, w przychodni...
w kazdym razie mialam ciarki i cieszylam sie, ze nasza pani Doktor juz tam nie przyjmuje...


koty dzisiaj troche zestresowane, tak wiele rzeczy zmienia swoje miejsce i tyle sie dzieje...
i dobrze, beda ladnie w nocy spac :evil:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt mar 07, 2008 19:43

mialam dzis okazje zlapac sioo Telmy, ale moj refleks byl troche nie na czasie :lol:
bo ona pupe miala wysoko, tak jakby chciala qpe robic, dopiero jak uslyszalam siuranie tosie zorientowalam, no ale zanim poderwalam sie z fotela, pobieglam do lazienki i zlapalam za pojemniczek, to bylo juz po :twisted:

Daisy ma wyniki wskazujace wg mnie na problemy z nerkami
Muczacza ma oczywiscie struwity :roll:
ja nie wiem, jak mam go zakwasic skutecznie skoro po karmie odpowiedniej ma biegunke, po ginjalu zyga :evil: :?:

jesli uda mi sie jutro do naszej Pani Doktor podjechac, to wezme Muczacze (wlasnie skonczylismy antybiotyk) i Bajke - bardzo niepokoi mnie to jej linienie straszne, chcialabym jej zrobic krew


czesc przemeblowania zrobione - biurko z kompami i kanapa sa juz na swoich nowych docelowych miejscach
kotom wyraznie podoba sie, ze lozko, przykryte kapa, ale jest szerokie przez caly dzien
no i na lozku najlepiej poluje sie na piorka :twisted: :lol: 8)

kupilam dzis CUDNY material na kocianki i gdyby nie bazjel wokol, natychmiast zabralabym sie do szycia :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob mar 08, 2008 19:01

podjade mam nadzieje w przyszla sobote, dzis sie nie udalo :(

koty z jednej strony zachwycone przemeblowaniem, szaleja i posypiaja na lozku
z drugiej strony niezadowolone, bo podczas mojego ogladania telewizji nie ma sie jak pomiziac teraz :lol: tymczasowy fotel za maly :wink:

ciezko kotom dogodzic :lol: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon mar 10, 2008 16:17

Do oglądania telewizji niezbędna jest kanapa 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt mar 14, 2008 20:19

Kicorek pisze:Do oglądania telewizji niezbędna jest kanapa 8)

tja
kupisz mi Kicorku wieksze mieszkanie? :lol:


jutro jade z Daisy i Bajka na badania krwi i szczepienie
bardzo nie podoba mi sie to linienie Bajki - to nie jest zwykle linienie, siersc przestala byc lsniaca a stal sie puch, a dwa razy dziennie zbieram w calym mieszkaniu "gniazdka" tego puchu :roll:

dzisiaj koty mialy wypas :lol:
albowiem mialam rano pierwszy atak astmy, bylam cala zapuchnieta, nie moglam oddychac, itd.
poniewaz moim standardowym lekarstwem na wszelkie dolegliwosci jest wanna (oczywiscie wzielam odpowiednie lekarstwa, ale nie bylo natychmiastowej poprawy), poszlam sie kapac
musialam wyjsc z wanny po 15 minutach
ubralam sie, ale potem stwierdzialam, ze nie jestem jeszcze w stanie funkcjonowac - na szczescie bylo wczesnie, kolo 6 rano :wink:
polozylam sie wiec na lozku, ale nie pod koldra, ale pod kocykiem na koldrze

koty byly wniebowziete
akurat byly po porannej glupawce i mnie obsiadly i unieruchomily ze wszystkich stron :lol:
a przeciez wszyscy wiedza, ze ugniatanie kocyka to jedna z najmilszych czynnosci kocich :lol: , ugniatanie koldry nie ma sie do tego nijak :wink:

koci odjazd, ugniatanie i mruczenie na 100 fajerkow :lol: 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 25 gości