Vice już Dasi..

» Pt lis 17, 2006 9:27

izaA pisze:Oj Dasia, nie kuś...ja tego nie widziałam....czy ty na pewno chcesz Francuzika??????????????????????????????????????????????? i to beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeczącego francuzika?...co ładuje swoje ciężkie 5,5 kilowe dupsko na kolana bez pytania i leje konkurencję? Poza tym...musiałabyś też adoptować na przykład Zuzię, która traktuje Otisa jak własną zabawkę, mufkę i szalik - jednocześnie

Właśnie sobie uświadomiłam, że jesteśmy bardzo ... powiem łagodnie...uzależnieni od jego i Soni obecności

trudno, skoro los na ziemi rozdzielił naszych kosmicznych braci...niech tak zostanie

tzn. że ogłoszenie "Oddam kota" już nieaktualne? :twisted:

Jakoś to chyba razem z Vice i z TŻ przełkniemy...

W tym dwoje ostatnich odetchnie z ulgą :lol:

(Vice też potraf sapnąć jak kawał chłopa, a co! :twisted:

)

» Wto lis 21, 2006 17:40

Dasia, zajrzyj tutaj..
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34618

Jak to zobaczyłam, to myślałam, że szukasz domu dla Vice..

Kocisko jest do adopcji.. :twisted:

» Wto lis 21, 2006 22:23

Dasia, jakbyś się dokociła, to ludzie odwiedzajacy Cię, myśleliby, że mają omamy, a Ty nie wyprowadzałabyś ich z blędu :lol:

» Śro lis 22, 2006 16:44

Ale śliczny, prawie jak mój chrześniak

» Pt lis 24, 2006 20:15

aamms pisze:Dasia, zajrzyj tutaj..
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34618

Jak to zobaczyłam, to myślałam, że szukasz domu dla Vice..

Kocisko jest do adopcji..

o rany, jaki słodziak! :1luvu:

Nawet TŻ to stwierdził

Co prawda otworzyło mi się na razie tylko jedno zdjęcie, ale... śliczny! Troszkę ciemniejszy niz Vice, taki...mniej rudy. :lol:

Dementuję wszelkie pogłoski, ze to Vice - ten biega po domu za orzechem włoskim w dzikim szale (piłka)

» Pon gru 04, 2006 19:31

Popołudniowa sesja z drapaczka...

złapię i zjem!

ciągle tylko flesze i wywiady...

nuda...

» Pon gru 04, 2006 19:35

Cudny Vicunio! :1luvu:

» Pon gru 04, 2006 19:38

Amant i gwiazdor.. :twisted:

» Pon gru 04, 2006 20:01

Gwiazdor pasjami je i śpi. Czyli... wszystko po staremu :-)

Ja się za to podciągnęłam już w technice obcinania pazurów.

Właśnie zamawiam kolejną partię białych myszek. Bo myszki, jak to myszki, nikną jedna po drugiej w bliżej nieznanych okolicznościach :wink:

» Pon gru 04, 2006 22:37

Myszki tak mają

U mnie już wszystkie poznikały, muszę wyjąć z zapasów, ale to jutro, bo w nocy koty i myszki mi spać nie dadzą :twisted:

» Pon gru 04, 2006 22:52

Myszki jak to myszki, bwają obdzierane ze skóry, albo lądują pod wersalką, kanapą, za szafką, pod lodówką i fotelem...przy okazji świątecznych porządków się znajdą :lol:

» Pon gru 04, 2006 23:46

izaA pisze:Myszki jak to myszki, bwają obdzierane ze skóry, albo lądują pod wersalką, kanapą, za szafką, pod lodówką i fotelem...przy okazji świątecznych porządków się znajdą

izaA, odbierasz znikaniu myszek cały nimb tajemniczości :twisted: