Było sobie kotków pięć cz 8

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 30, 2016 15:46 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

agusialublin pisze:
klaudiafj pisze:Haha ja też tak wyrżnęłam parę lat temu, a najgorsze, że chodnik nie był pusty. I śmiali się ze mnie :evil:


pal licho zdarte kolano ale ten wstyd :mrgreen:

Kiedyś, to juz było dawno temu taka sytuacja.
Idę po schodach na górę, wystrojona, normalnie paniusia że fiu fiu, chciałam wzbudzić podziw u mojego przyszłego męża.
No i idę po tych schodach, potknęłam się o schodek i jeb na kolana :mrgreen: normalnie myślałam że sie pod ziemię zapadnę :evil:
no i tak błysnęłam :mrgreen:

Grunt, że zaskoczyło

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 30, 2016 18:13 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

Hahaaa :D

A ja kiedyś, kiedy miałam 14 lat, byłam na wsi u starszego kuzyna. Kuzyn miał kolegę i ten kolega miał 18 lat i bardzo, bardzo mi się podobał, a ja jemu jak się okazało. Jechali na dyskotekę i miałam jechać z nimi. Wystroiłam się i podjechał pod dom samochód, a w nim mój ukochany, mój kuzyn, koledzy, dziewczyny starsze. Wyszłam przed dom, podniosłam wysoko brodę i zeszłam po schodach udając dorosłą i obytą. Na wsiach po obu stronach ulicy jest rów i od domu do ulicy przez rów prowadzi mała kładka. Idę dumnie, ale postanowiłam skrócić drogę do auta przez trawę. Widziałam jak przyklejeni do szyby samochodu obserwują każdy mój krok. Naraz słyszę - coś krzyczą. Co? wołam. a oni znowu krzyczą - zrozumiałam: uważaj! Uważać, ale na co? I w tym samym momencie skończyła mi się ziemia pod nogami i runęłam w dół do dziury, do tego rowu. Z auta wybuchł jeden wielki śmiechu ryk :roll: a ten rów był na tyle wysoki, że żeby z niego wyjść musiałam pełzać na kolanach i łapać się trawy, bo ciągle zjeżdżałam w dół. Jak weszłam do auta to oni dalej darli ze mnie, a ja płonęłam jak pochodnia ze wstydu :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt wrz 30, 2016 18:59 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

klaudiafj pisze:Haha ja też tak wyrżnęłam parę lat temu, a najgorsze, że chodnik nie był pusty. I śmiali się ze mnie :evil:

Ty się ciesz, że nie była to jezdnia. Serio. Ja kiedyś tak gruchnęłam. Dobrze, że kierowca miał refleks, tam na ogół jeżdżą jak wariaci

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 30, 2016 19:25 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

To ja też miałam fajne zdarzenie z wywrotką.
Dostałam cynk ze szpitala że mam się stawić do niego na 8 rano 17 listopada. Znajomy odwiózł mnie . Wysiadłam, doszłam do przedniej szyby od strony pasażera i schyliłam się by mu podziękować. Zdążyłam tylko powiedzieć dzię.....i zniknęłam mu z pola widzenia. Biedny tak się wystraszył że prawie mu drzwi nadjeżdżający samochód urwał bo tak się spieszył by wysiąść z samochodu i zobaczyć co mi się stało. Okazało się ,że chcąc się cofnąć zahaczyłam nogą o wysoki krawężnik i rypnęłam tyłkiem na chodnik.
Później siedząc na izbie przyjęć w szpitalu co spojrzałam na moją mamę która ze mną wtedy była parskałyśmy śmiechem. Inni pacjenci patrzyli na mnie jakbym szpitale pomyliła. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 30, 2016 20:04 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

Hej :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01


Post » Sob paź 01, 2016 19:16 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

Ja mam dwie lewe nogi i zazwyczaj wywyjam orly na prostej drodze :twisted:

Cześć weekendowo :smokin:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob paź 01, 2016 19:22 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

Moli25 pisze:Ja mam dwie lewe nogi i zazwyczaj wywyjam orly na prostej drodze :twisted:

Cześć weekendowo :smokin:

witaj w klubie

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 01, 2016 19:39 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

No to widzę że więcej nas pierduł :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: uff co za ulga :mrgreen:
jak to się mówi dzień bez kwasu to dzień stracony :smokin:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob paź 01, 2016 19:42 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

agusialublin pisze:No to widzę że więcej nas pierduł :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: uff co za ulga :mrgreen:
jak to się mówi dzień bez kwasu to dzień stracony :smokin:

:piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 01, 2016 19:43 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

Moli25 pisze:Ja mam dwie lewe nogi i zazwyczaj wywyjam orly na prostej drodze :twisted:

Cześć weekendowo :smokin:

To chyba w głowie poplątane a nie w nogach, bo przez tą głowę nogi muszą kilometry robić :ryk: :ryk: :ryk:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 01, 2016 19:57 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

Dyktatura pisze:
Moli25 pisze:Ja mam dwie lewe nogi i zazwyczaj wywyjam orly na prostej drodze :twisted:

Cześć weekendowo :smokin:

To chyba w głowie poplątane a nie w nogach, bo przez tą głowę nogi muszą kilometry robić :ryk: :ryk: :ryk:


O to ja pochwale sie Naszym dniem zakupowym :ryk:
Byłyśmy z Dyktatura na zakupach, bo zamarzylam o portfelu dla męża mego.
No poszłyśmy do sklepu, wybrałam wymarzony portfel i uskrzydlona wyszłam ze sklepu.
Dyktatura zaproponowała lody z mc Donalda :lol: poszłyśmy.
Mowie włożę mężowi kilka pierdol do nowego portfela. I w tym byl 1 grosik :lol:
Wlozylam dokumenty od samochodu, kartę płatnicza mojego męża i chciałam włożyć grosik :lol:
Brak miejsca na drobne :lol:
I tym o to sposobem biegłyśmy do sklepu dokonać wymiany portfela :ryk:
Dobrze ze sie nie potknęlam o własne nogi :ryk:
Ostatnio edytowano Nie paź 02, 2016 14:41 przez Moli25, łącznie edytowano 1 raz
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob paź 01, 2016 20:59 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

Pozdrawiam i nie przywracajcie się o własne nogi :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26801
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 02, 2016 11:34 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

:) :) :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 02, 2016 16:55 Re: Było sobie kotków pięć cz 8

:1luvu: :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Marmotka i 43 gości