Ta całkowita obojętność na bodźce zewnętrzne!
Luz i inny wymiar

O co Ci w ogóle chodzi?
Trzeba było nie zostawiać pustej i wygrzanej miejscóweczki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jozefina1970 pisze:No obsiadły ci to łóżko strasznie
AYO pisze:Ja sobie zawsze zostawiam ścieżkę do wślizgu pod ścianą. Kłopot jest tylko z uzyskaniem wystarczającego kawałka kołderki.
AYO pisze:Ja sobie zawsze zostawiam ścieżkę do wślizgu pod ścianą. Kłopot jest tylko z uzyskaniem wystarczającego kawałka kołderki.
casica pisze:Chyba tak, mam nadzieję, że tak.
(...) Ma cały czas bardzo dziecinną buzię, widać, że to nie jest dorosły, młody kot, tylko koci podrostek.
Jest nieprawdopodobnym miziakiem i całuśnikiem. Okazuje nam miłość całym sobą, namolnie, nachalnie, zawsze i nieustannie obok człowieka. A dokładniej na człowieku. Ja tam sobie narośli nie hoduję bo narośl bywa bolesna, ale Justyn nauczył się robić wszystko z powiększającą się naroślą. Operacji nie przewiduje
Nie miałam jeszcze takiego kota, tak zaborczego i tak nieprzerwanie okazującego miłość
Regata pisze:Gutek ma dziecinną buzię już od siedmiu lat
Tylko jest drobny. Poza tym pasuje do opisu Dzygita
casica pisze:Faktycznie.
A może ja mylę Gucia z Mają?![]()
Automatycznie jakoś zakładając, że kocur, to większy![]()
A na marginesie - czy mam Cie uwzględnić w domowej vegetcie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot], wiolpie i 71 gości