Moje koty XVI. Ignaś, jest pomysł, ale sposoby tylko doraźne

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 30, 2015 14:20 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

Te miny!
Ta całkowita obojętność na bodźce zewnętrzne!
Luz i inny wymiar :smokin:

O co Ci w ogóle chodzi?
Trzeba było nie zostawiać pustej i wygrzanej miejscóweczki :smokin:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 30, 2015 14:21 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

No do siebie przecież mam pretensje, a nie do przebiegłych nierobów :twisted:

edit: a bezczelność poraża, tzw kocie mordy wyrażają jedno - no i rusz mnie, ruszysz?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2015 14:22 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

No obsiadły ci to łóżko strasznie :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 30, 2015 14:23 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

Ja sobie zawsze zostawiam ścieżkę do wślizgu pod ścianą. Kłopot jest tylko z uzyskaniem wystarczającego kawałka kołderki. :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 30, 2015 14:25 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

jozefina1970 pisze:No obsiadły ci to łóżko strasznie :twisted:

I oto jest właśnie dylemat, bo nie wiadomo czy to one obsiadają moje łózko, czy ja zawłaszczam ich posłanko :)
AYO pisze:Ja sobie zawsze zostawiam ścieżkę do wślizgu pod ścianą. Kłopot jest tylko z uzyskaniem wystarczającego kawałka kołderki. :twisted:

Ja też, gdy nie wstaję niechlujnie zostawiając kłąb z kołdry, a one uwielbiają ten kłąb :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2015 14:27 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

AYO pisze:Ja sobie zawsze zostawiam ścieżkę do wślizgu pod ścianą. Kłopot jest tylko z uzyskaniem wystarczającego kawałka kołderki. :twisted:

AYO ale z jednym kotem to bezsprzecznie łatwiejsze. No, chociaż Mru wczoraj ulokowała się na środku złożonej kołdry i do widzenia. Pół godziny przeleżałam w szlafroku ale w końcu chłodno mi się zrobiło. Ale ja mam na Mru sposób - ona nienawidzi przykrywania. Sama wchodzi pod kołdry i kapy ale sama, ja nie mogę przykryć nawet rąbkiem :-) To wczoraj to wykorzystałam. A faktycznie - nie pomyślałam - przeciez one mogły pomyśleć, że to ty im zawłaszczyłaś na całą noc :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 30, 2015 14:30 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

Dziewczęta, pomnóżcie to przez 4, jak słusznie zauważyła jozefina1970 :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2015 14:32 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

No, ja już z dwiema miewałam problemy ale też niewielkie bo one przeważnie leżały po obu stronach - to w środek zawsze szło się wśliznąć :-)
Ostatnio edytowano Pt sty 30, 2015 14:32 przez jozefina1970, łącznie edytowano 1 raz

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 30, 2015 14:32 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

casica pisze:Chyba tak, mam nadzieję, że tak.
(...) Ma cały czas bardzo dziecinną buzię, widać, że to nie jest dorosły, młody kot, tylko koci podrostek.
Jest nieprawdopodobnym miziakiem i całuśnikiem. Okazuje nam miłość całym sobą, namolnie, nachalnie, zawsze i nieustannie obok człowieka. A dokładniej na człowieku. Ja tam sobie narośli nie hoduję bo narośl bywa bolesna, ale Justyn nauczył się robić wszystko z powiększającą się naroślą. Operacji nie przewiduje :)

Nie miałam jeszcze takiego kota, tak zaborczego i tak nieprzerwanie okazującego miłość :)

Gutek ma dziecinną buzię już od siedmiu lat :-)
Tylko jest drobny. Poza tym pasuje do opisu Dzygita :1luvu:
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sty 30, 2015 14:34 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

Regata pisze:Gutek ma dziecinną buzię już od siedmiu lat :-)
Tylko jest drobny. Poza tym pasuje do opisu Dzygita :1luvu:

No i zburzyłaś mi system wartości, a raczej zabiłaś nadzieję :roll: :(

A swoją drogą na zdjęciach Gutek wygląda na potężnego :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2015 14:48 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

Tu trochę widać różnicę w gabarytach ;-)
Obrazek
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sty 30, 2015 14:53 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

Faktycznie.
A może ja mylę Gucia z Mają? :oops:
Automatycznie jakoś zakładając, że kocur, to większy :)

A na marginesie - czy mam Cie uwzględnić w domowej vegetcie?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2015 14:56 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

a tu od lepszej strony :-)
Obrazek
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sty 30, 2015 14:57 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

casica pisze:Faktycznie.
A może ja mylę Gucia z Mają? :oops:
Automatycznie jakoś zakładając, że kocur, to większy :)

A na marginesie - czy mam Cie uwzględnić w domowej vegetcie?


każdy tak zakłada :-) A tu ups - baba większa
(co do dziecięcości Gutka - on ma nawet dziecięce pędzelki na uszach :1luvu: )

na marginesie - tak, bardzo proszę
Ostatnio edytowano Pt sty 30, 2015 14:59 przez Regata, łącznie edytowano 1 raz
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sty 30, 2015 14:59 Re: Moje koty XVI. Kocie migawki

Od twarzy strony znaczy się, nie od d...y strony :)
Faktycznie wygląda przy Mai jak kociak


Produkcja zostanie wdrożona w przyszłym tygodniu :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot], wiolpie i 71 gości