ale do jedzenia można zrywać

szczególnie te popularne, których i tak jest dużo
ja chciałam nazrywać stokrotek do jajecznicy -ale w parku jest ich dużo, a poza parkiem, dalej w łąkach juz ich nie ma
te parkowe nie nadają się do jajecznicy niestety
trzeba daleko pójść, żeby móc zrywać kwiaty do jedzenia - będzie coraz dłuższy dzień (i urlop) to zamierzam odżywiać się właśnie kwiatowo
u nas na łąkach nadrzecznych kwiaty jakiś czas są, a pewnego dnia przejeżdża po nich kosiarka -i tak co jakiś czas latem
wiec warto je zrywać do wazonów i do jedzenia
w tamtym roku zrywałam do wazonów cykorie podróżnik
koty bardzo lubiły ją obgryzać -całą zimę pogryzały gałązki
mam tez wrotycz z tamtego roku
i rumianek
trochę używam, ale wrotyczu nie da się dużo użyć
wiadomo, z nie można zrywać tego co rzadkie i pojedyncze
ale na terenie, gdzie to jest pod ochrona
bo mnie i tak po tym przejedzie kosiarka -miasto regularnie kosi łąki nadrzeczne
trzeba korzystać dopóki jest

i kwiatki maja olejki eteryczne
np. rumianek -pachnie w całym mieszkaniu