13 Jagusia, Smakusia ,Gucio i Ryś. Zdjęcia 87

Może to był ich plan. Założyć takie boki, o które się zabijesz. I będą mieli spokój :twisted:

anulka111 pisze:Brat im zlozyl wizyte - dlatego jakos tak bardoz interesowalo ich kim jest

Obfocilam kanape dla kalair z tymi niby bokami po 7 miesiacach MAM juz z 10uderzen o ten cholerny kant

Zaraz wstawię i pokaże. OKROPIEŃSTWO DO POTĘGI! Na co Ci takie badziewie!

Fajna ta poduszka za skarpetami

Myślałam, że ta kanapa to nie wiadomo co, a to całkiem prosta rzecz. I tyle się bujają? Mnie by trafiła apopleksja i na pewno złożyłabym gdzieś skargę :evil:

Sama kanapka mi się podoba. Ale bez tych oparć. No jakby były obite, i nie ostre..

Zwierzyna i skarpety do usmiechania, kanapa fajna, ale boki - zrywać :evil:

My boków nie mamy, tylko takie poduchy podgłówkowe, z poduch oparciowych można i tunel dla kota zbudować lub 2 leżanki, ale np. fajne były oparcia obiciowe, w których jeszcze szufladki/małe schowki były, ale wszystko obłe kształty miało.

A ja ta kanape specjalnie dla bokow kupowalam bo druga mam bez i stale poduszki z podlogi zbieram.

No szlag mnie trafia ze po 7 miesiacach mam takie cos.
To sa po prostu dla prostokatne kawalki plyty bez poreczy a mialy byc zaokrraglone i z porecza

ktoś wziął deskę, przybił i ma z bańki.

I DOkladnie wg mnie tak bylo-skoczyl do Praktikera przywiozl dwa kawalki plyty i udaje ,ze jest ok.

NO nie jest ok-a juz zupelnie do mnie nie przemawia,ze oparc nie ma toto ,bo się nie da podobno- no ale cholera jakos w sklepie byla kanapa normalna na wzor i byla z bokami i oparciami :evil:

No nie, zdecydowanie to się nadal nadaje tylko i wyłącznie do reklamacji.

JA jestem ciekawa ,czy sie sami odezwa ,czy bede musiala sie upomniec :twisted:

Przyznaję,ze to najgorsza transakcja w zyciu jaka mialam :evil:

ZWracam tez uwage ,ze nikt sie nie oburzyl na Rysia na mojej firanie :twisted:

-wiem

pomagal przygotowac ja do prania, bo ja udeptal :lol:

anulka111 pisze:JA jestem ciekawa ,czy sie sami odezwa ,czy bede musiala sie upomniec

Raczej będziesz musiała sama się upomnieć - ja się bujałam z wykonawcą szafy, w końcu rozmawiałam wyłącznie z jego matką i pracownikami, bo z nim samym (niby głównym właścicielem) nie dało się dogadać :evil:

Po poprawieniu szafy i sprawdzeniu, że wszystko jest ok, wizytówkę bez żalu wyrzuciłam :twisted:

Coz tej firmy nikomu nie polece.....bo sa kretaczami

.....po 7 miesiacach moge to tak nazwac. :twisted:

anulka111 pisze:Coz tej firmy nikomu nie polece.....bo sa kretaczami .....po 7 miesiacach moge to tak nazwac.

Polecić to nie. Ale na różnych forach podawać nazwę, by zniechęcić kupujących... podobno to bardzo działa. Czas trzeba mieć i chęć dogryzienia.

13 Jagusia, Smakusia ,Gucio i Ryś. Zdjęcia 87

Kto przegląda forum