Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 9.

Cześć LASKI
Garf

Hej Fasolko, moja duża już wróciła.
Haker

Bazyliszkowa pisze:Nasze kaloryfery też zimne. Duża mówi, że to dobrze, bo by było za gorąco. Ciekawe komu? Bo na pewno nie nam, kotom!
Klakier

Klakierku, zgadzam się z Tobą, mimo że nie jestem kotem

Gdy wyszłam ok. 11 z domu to było lato. Ponownie wychodziłam przed 14, a tu jesień na całego: zimno, pochmurno, wieje i mży

A Ogryń dalej zaklina zimny kaloryfer, żeby "ożył"

Fasoliś...dalej jestem chora.
Alek też

.
Zosia.

Cześć Fasoluniu kochana :1luvu:

TygRyś

Cioteczki kochane, mam prośbo-pytanie: Mam fanty na bazarek na Małgosine kociny podwórkowe i czy ktoś zechciałby zrobić bazar i go pilnować. ja wysyłać fanty mogę jakby co, mogę też je spakować i wszystkie wysłać komuś kto zechce takowym bazarkiem się zając. Tak mi drastycznie brak czasu, a fanty i myśl o kociastych Małg gryzie me sumienie

TygRychowa Duża

To sobie elaborat napisała baba goopia :twisted:

TygRych

Miau Wszystkim, miau TygRyniu

duża wróciła zła, bo musiała bardzo długo pracować.
I nie wie, jak sobie da radę, martwi się o to małe w łazience.
Mówi, że spróbuje ciągnąć bazarek, TygRyniu.
Fasolka wciąż przed kolacją

vip pisze:Fasolko...jestem chora .
Zosia.

Ojej Zosiu...

Zdrowiej szybciutko!
Sabcia bardzowspółczująca
Dobranoc Fasolce i wszystkim!!!

Miau. Spałam dziś w kąciku, nie u dużej

duża wróciła z podwórka, trochę zadowolona, bo przyszły koty, których dawno nie było. Ale niektórych nie było

Duża znalazła moje tabletki, co je zgubiła i myślałam, że już nie będę dostawać, ale duża kupiła nowe. I teraz ma zapas

Fasolka

Fasolko, a te tabletki nie mogłyby się znów zgubić? Na przykład przy twojej pomocy?
Klakier pomysłowy

Bazyliszkowa pisze:Fasolko, a te tabletki nie mogłyby się znów zgubić? Na przykład przy twojej pomocy?
Klakier pomysłowy

Klakier, nie podpowiadaj Fasolce rozwiązań, dobra?
duża

te poprzednie to pewnie też twoja sprawka, że zaginęły co Fasol?

Cześć Fasol !

Ale mieliśmy wczoraj gorąco w pokoju - Ruda Św...a nalała Dużym na kołdrę i trzeba było suszarką Grocha ją suszyć :oops:

Nagrzała nam ta suszarka przez te dwie godziny :twisted:

Można było sie aż z futra rozebrać, taki ukrop!

Gag

cześć Fasolko :1luvu:

jakiś dziś smutny dzień, nic mi się nie chce :roll:

ale pozdrawiam cię cieplutko

Figusia

I jak Fasolko, ukryłaś gdzieś tabletki?
Piszę małymi literkami, żeby twoja Duża nie przeczytała.
Klakier

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 9.

Kto przegląda forum