Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

No i sie porrrrobiłłłlo :ryk:

Dwa kociaki mają nową mamę :ryk:

Raptem Niusia stwierdzila że Olaf i niebieska to jej ukochane dzieci zaginione w akcjii :ryk:

Leży i karmi :catmilk:

Pustymi cycusiami :ryk:

, a małe ssą aż furczy :mrgreen:

Nie miałam takiego przypadku

Owszem, Biełca zaadoptowała podrostki ale wtedy sama odrzucila wlasne więc miała mleko. Nie wiem czy mam zabraniać ssania matki zastępczej

jeżeli jej krzywdy nie robią, to może niech ssa

kiche_wilczyca pisze:jeżeli jej krzywdy nie robią, to może niech ssa

Nie robią krzywdy

Ona cała wnerwach jak znikna jej z oczu :ryk:

Niusia DT założyłą! :lol:

No i sie porrrrobiłłłlo

Dwa kociaki mają nową mamę
Raptem Niusia stwierdzila że Olaf i niebieska to jej ukochane dzieci zaginione w akcjii
Leży i karmi Pustymi cycusiami , a małe ssą aż furczy

Nie miałam takiego przypadku Owszem, Biełca zaadoptowała podrostki ale wtedy sama odrzucila wlasne więc miała mleko. Nie wiem czy mam zabraniać ssania matki zastępczej

Ja miałam już kilka razy. :wink:

Nawet u kastratki mleko pojawiło się w cycusiach.

Tak się zdarza wśród kotek - nawet w naturze.

no jaka chętna na dzieci :mrgreen:

takie odchowane :ryk:

Niusia wszła z założenia, że czego nie da sie zlikwidować, trzeba polubić :ryk:

Jak maluchy wprowadziły się do Moniki przez pierwszy dzień fukala na nie i próbowała wygonić Pynzię z rodziną. Nie udało sie więc wyprowadziła sie do mnie. w sobotę wróciła i zachowywała sie tak jak kot który przybyl z bardzo daleka. W niedzielę rano zaczęła myć Olafa i pozwoliła mu bobrować w futerku. Wieczorem już trójka maluchów korzystała z otwartego choć pustego pewnie baru mlecznego :ryk:

Pynzię wcale to nie obeszło

Chyba ma dośc dzieci bo przestala marudzić i przynosić im zabawki .
Będą zdjęcia :mrgreen:

mojekoty pisze:Ja miałam już kilka razy. Nawet u kastratki mleko pojawiło się w cycusiach. Tak się zdarza wśród kotek - nawet w naturze.

O kurcze

to czekamy na zdjątka

się nie mogę piątku doczekać :mrgreen:

doberek

Pod wieczór będą

A co do Olafa, miał w środę iść do Dinzoo. ale przez to zaziębienie nie został zaszczepiony. Ale okazuje sie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dinzoo wie o czym piszę!

Zapomnialam sie pochwalic, że mam 3 tygodnie urlopu :mrgreen:

kiche_wilczyca pisze:to czekamy na zdjątka

się nie mogę piątku doczekać

doberek

Marta, to tylko 5 dni zostało :mrgreen:

Szura-najmysi mama pisze:
kiche_wilczyca pisze:to czekamy na zdjątka

się nie mogę piątku doczekać

doberek

Marta, to tylko 5 dni zostało

chyba raczej aż :mrgreen:

oj zazdroszczę Ci tego urlopu, zazdroszczę - przez taki czas może bym w końcu się wyspała i wypoczęła

kiche_wilczyca pisze:oj zazdroszczę Ci tego urlopu, zazdroszczę - przez taki czas może bym w końcu się wyspała i wypoczęła

A ja się zastanawiam co będe robić :mrgreen:

lenić się, lenić :mrgreen:

Witajcie wszyscy!

a mój urlop przesunięty :mrgreen:

Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Kto przegląda forum